Nasze kampanie
 
Nasze kampanie

Dziękujemy za życzenia!

Serdecznie dziękujemy wszystkim naszym Przyjaciołom, zarówno osobom duchownym, jak i świeckim za życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia nadesłane do nas drogą elektroniczną i pocztą tradycyjną. Jest nam niezmiernie miło, że tak mocno otaczacie nas swoją modlitwą. Serdeczne Bóg zapłać!

 

Msza Święta za czcicieli św. Ojca Pio

20 grudnia w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów przy ulicy Loretańskiej w Krakowie została odprawiona Msza Święta za wszystkich czcicieli św. Ojca Pio, którzy wzięli udział w naszej kampanii propagującej jego kult. Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w tę inicjatywę.

 

Kalendarz z Matką Bożą na 2024 rok w polskich domach!

Już po raz 23. w 389 000 katolickich domów w całej Polsce zagościł kalendarz „366 dni z Maryją”. Tym razem motywem przewodnim kalendarza jest bogactwo szkaplerzy świętych. Ufamy, że jego tematyka pogłębi Państwa wiedzę na temat tego sakramentalium, a sam kalendarz będzie przypominał o nieustannej obecności Maryi w naszym życiu.

 

Protest przeciwko „Strefie czystego transportu”

Mając pełną świadomość tego, że „strefa czystego transportu” jest niezgodna z Konstytucją RP, a ponadto stanowi część planu rewolucyjnej „Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030”, wymierzonego w prawo własności, współorganizowaliśmy protesty przeciwko wprowadzeniu tego skandalicznego projektu.

Te działania odniosły skutek, bowiem 11 stycznia br. Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił w całości Uchwałę Rady Miasta Krakowa wprowadzającą strefę czystego transportu na terenie całego miasta.

 

Dziękujemy doktorze!

Na stronie internetowej www.dajcieleczyc.pl/dziekujemy-doktorze dziękujemy doktorowi Zbigniewowi Martyce za jego bezkompromisową postawę wobec polityki „zdrowotnej”, narzuconej przez wielkie koncerny farmaceutyczne podczas tzw. pandemii. Nazwiska wszystkich osób, które złożą swój podpis, zostaną zapisane w pamiątkowej księdze, którą wręczmy doktorowi Martyce.

 

Wspieramy panią kurator

Dotychczasowa małopolska kurator oświaty Barbara Nowak dała się poznać jako nieprzejednany orędownik praw dzieci i rodziców w szkole, a także prawdziwy obrońca przed ideologiczną inwazją dewiantów na małopolskie szkoły. Dlatego właśnie od miesięcy widniała na liście „do usunięcia z urzędu” przez nowego, lewicowego ministra edukacji. Wyrażamy głębokie oburzenie wobec decyzji minister edukacji Barbary Nowackiej o odwołaniu z urzędu dotychczasowej szefowej małopolskiego kuratorium. Swój sprzeciw można wyrazić na stronie www.wspieramykurator.pl.

 

Stanowisko Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi w sprawie in vitro

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi z oburzeniem i rozczarowaniem przyjęło uchwalenie przez polskie władze finansowania metody in vitro z publicznych pieniędzy. W opinii Stowarzyszenia nieakceptowalne są wszystkie metody uderzające w prawo do życia od poczęcia i prawo do godnego traktowania każdej istoty ludzkiej.

Z pełną treścią oświadczenia w tej bulwersującej sprawie mogą Państwo zapoznać się na stronie internetowej www.piotrskarga.pl.

 

Nie dla finansowania in vitro! Petycja do Prezydenta RP

Jesteśmy głęboko oburzeni postawą Prezydenta RP Andrzeja Dudy w związku z podpisaniem przez niego ustawy wprowadzającej w naszym kraju finansowanie procedury in vitro ze środków publicznych. Dlatego też wystosowaliśmy petycję do głowy państwa, w której wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw wobec jego decyzji i zwracamy uwagę, że jako zadeklarowany katolik nie może popierać procedury in vitro. Swój sprzeciw można wyrazić na stronie www.stawiamnazycie.pl.

 

Msza Święta w Rzymie

4 stycznia – w rocznicę cudownego wydarzenia, gdy w Akicie zapłakała figura Matki Bożej – w kościele Santissima Trinità dei Pellegrini w Rzymie została odprawiona Msza Święta za wszystkie osoby duchowne, które polecili w swoich modlitwach uczestnicy kampanii propagującej kult Akitańskiej Pani. Wcześniej do blisko 208 000 polskich domów trafiły materiały z akcji „Uratujmy świat przed straszliwą karą!”, pozwalające więcej dowiedzieć się przed czym ostrzegała świat Niepokalana w Akicie i jak możemy temu zapobiec.


96. numer magazynu „Polonia Christiana”

Do naszych Korespondentów trafił 96. numer magazynu „Polonia Christiana”, którego tematem głównym są zagrożenia związane z realizacją przez Unię Europejską globalistycznej agendy. Wiele miejsca poświęciliśmy także innym aktualnym problemom społecznym oraz życiu Kościoła.

 

Kluby „Polonia Christiana”

Koniec roku był bardzo pracowitym czasem dla organizatorów Klubów „Polonia Christiana”. W ostatnich tygodniach byliśmy obecni między innymi w Krakowie, Warszawie czy Wrocławiu, gdzie gościliśmy wiele wybitnych osobowości: prof. Jacka Bartyzela, o. Wawrzyńca Marię Waszkiewicza, red. Pawła Chmielewskiego, red. Bogusława Bajora czy dr. Bawera Aondo-Akaa. Tematyka spotkań była niezwykle różnorodna. Przybyli mogli dowiedzieć się, jaka jest różnica między patriotyzmem a nacjonalizmem, jak pod szyldem demokracji wprowadza się rozwiązania dalekie od mechanizmów demokratycznych, odkryć tajemnice Cudownego Medalika, a także poznać interesującą książkę pt. Milczenie i mowa Maryi.

 

Rekolekcje adwentowe

Stworzyliśmy naszym Widzom możliwość do głębokiej refleksji za sprawą udostępnionych na kanale PCh24.tv rekolekcji adwentowych. Nauki pomagające w dobrym przygotowaniu się do świąt Bożego Narodzenia poprowadził ojciec Rafał Ściborowski z najstarszego polskiego opactwa cystersów w Jędrzejowie. Wszystkie cztery części rekolekcji są dostępne na stronie PCh24.tv/rekolekcje-adwentowe-2023.

 

Msza Święta za nowożeńców

W święto Świętej Rodziny w krakowskim kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny została odprawiona Msza Święta w klasycznym rycie rzymskim za 393 pary nowożeńców, poleconych przez naszych Przyjaciół i Dobrodziejów w ramach kampanii Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi „Sakrament Małżeństwa”.



NAJNOWSZE WYDANIE:
Wzór męża i ojca
Wielu z nas ma wielkie nabożeństwo do świętego Józefa. Prosimy go o pomoc między innymi w problemach rodzinnych czy w sytuacjach trudnych. Dlaczego tak się dzieje? Nie mamy przecież o nim większej wiedzy, bo i Ewangelie poświęciły mu niewiele miejsca.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Opatrzność Boża czuwa nade mną

– Jestem sympatykiem Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi od wielu lat. Podoba mi się to, że bronicie fundamentalnej, a nie liberalnej wiary katolickiej oraz poruszacie temat prześladowań i działań przeciw naszemu Kościołowi. Martwię się tym chaosem, który jest obecnie w Kościele – mówi Pan Józef Łazaj należący do Apostolatu Fatimy od 2019 roku. W tym numerze naszego pisma prezentujemy jego świadectwo.

 

W tym roku będę obchodził z żoną 58. rocznicę ślubu i sam skończę 80 lat. Mamy dwójkę dzieci, oboje dali nam pięcioro wnuków i troje prawnuków. Wielokrotnie w swoim życiu doświadczyłem działania Opatrzności Bożej, której każdego dnia się powierzam i która nade mną czuwa, o czym jestem głęboko przekonany. Żeby nie być gołosłownym Pan Józef opowiada jedną z historii, która zdarzyła się, zanim przeszedł na emeryturę.

Świadectwo


W zakładzie pracy mieliśmy pasiekę. Pewnej czerwcowej niedzieli jechałem drogą leśną z Żyglinka do Nakła Śląskiego, przez Świerklaniec, by skontrolować lot pszczół. Żadnego ruchu na drodze, słońce świeciło wprost w oczy. Na liczniku skromne 120 km/h. W pewnym momencie, zupełnie nieoczekiwanie, w odległości około 10–15 metrów przed sobą zauważyłem przechodzącego, w poprzek drogi, łosia. Na hamowanie nie było już czasu, krzyknąłem tylko: „Jezu” i gwałtownie skręciłem w prawo, chcąc rowem ominąć potężne zwierzę. Nie potrafię odpowiedzieć, jak to się stało. Droga stosunkowo wąska, pobocza prawie nie było, a ja wyjechałem na drogę bez wstrząsu, bez uszkodzeń. Zatrzymałem się po kilkudziesięciu metrach. Cały trzęsący się z wrażenia, spojrzałem do tyłu – przez drogę przechodził drugi łoś. Gdy wracałem, oglądałem to miejsce. Nie mogłem uwierzyć, pobocze bardzo wąskie z wyrwami, wkopany kamienny słupek. Jakim cudem wyszedłem z tego cało, nie wiem. Mogłem tylko przypuszczać, że mój krzyk o pomoc został wysłuchany. Ten przypadek na wiele lat pozbawił mnie poczucia bezpieczeństwa przy jeździe przez las.

Rodzina szkołą życia i wiary


Urodziłem się w Woźnikach Śląskich. Pochodzę z wielodzietnej rodziny robotniczej. To była rodzina zwarta i kochająca się. Panowała w niej dyscyplina, której dziś w rodzinach brakuje. Ojciec pracował jako robotnik leśny, a pomagali mu najstarsi moi bracia. Mieliśmy też małe gospodarstwo. Kiedy ojciec wstawał o brzasku i szedł kosić łąkę, to ja szedłem później z młodszą siostrą Ireną tę trawę rozrzucać i suszyć, a kiedy on, spracowany po całym dniu, wieczorem, klękał przy łóżku, to dla mnie był to autorytet i widok, którego nigdy nie zapomnę. Wszyscy pracowali ciężko i choć przy pracy niewiele mówiło się o Bogu, to ten Bóg był zawsze blisko. Dla wszystkich było oczywiste, że w niedzielę idzie się do kościoła. Wiara nie podlegała żadnym wątpliwościom.

Szykany za sprzeciw


Skończyłem szkołę podstawową w miejscowości Dyrdy, liceum ogólnokształcące w Tarnowskich Górach, a 2-letnie technikum górnicze w Chorzowie-Batorym. Gdy w 1965 roku biskupi polscy napisali słynny list do biskupów niemieckich, komuniści organizowali masówki, podczas których krzyczano: „Jakim prawem przebaczają?”. Ja się odezwałem, broniąc polskich hierarchów; z tego powodu byłem gnębiony i nawet chciano mnie wyrzucić ze szkoły, ale wszystko skończyło się dobrze: zdobyłem tytuł technika-górnika i rozpocząłem pracę w odkrywkowej kopalni dolomitu i w tej branży, na wielu stanowiskach, przepracowałem aż do emerytury.

Wiary trzeba bronić!


Już w okresie komuny miałem świadomość, że naszej wiary trzeba bronić i z takim nastawieniem żyję cały czas, bo wciąż widzę, że jest ona atakowana przez system, później przez liberalizm. Po przejściu na emeryturę czytałem bardzo dużo książek katolickich i zgromadziłem bardzo bogatą bibliotekę religijną, w której największym skarbem jest mistyczne, cudowne dzieło Marii Valtorty, pt. Poemat Boga-Człowieka. Dzięki temu moja wiedza i świadomość religijna bardzo mocno się rozwijały.


Na Facebooku toczę na temat wiary zacięte dyskusje, w których wykorzystuję wiedzę zdobytą m.in. dzięki artykułom publikowanym w „Przymierzu z Maryją”. Prowadzę bloga, (myslebowierze.pl), gdzie publikuję artykuły poświęcone obronie wiary. Co istotne, na blogu tematy te są trwałe i dostępne, a na Facebooku są usuwane i znikają. Cieszę się z tego, co robię, i jestem przekonany, że są to działania niezbędne i konieczne, bo jeśli nie będziemy bronić naszej wiary, to jej przeciwnicy zapędzą nas do katakumb lub uznają, że jest to tylko nasza prywatna sprawa i wtedy nie będziemy mogli się w ogóle odzywać.

Moja książka


Zdecydowałem się nawet napisać książkę w obronie wiary, w której starałem się zestawić wszystkie elementy świata, które noszą znamiona cudów lub są cudami. Książka nosi tytuł Dlaczego? i jest opatrzona mottem: Dlaczego ludzie żyją dzisiaj tak, jakby Boga wcale nie było? Wydałem tę książkę za własne pieniądze, a cały nakład w większości rozdałem.


Oprac. JK

 


Listy od Przyjaciół
 

Szczęść Boże!

Jestem bardzo wdzięczna Redakcji za tak piękną pracę. 25-lecie istnienia Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi to dowód na to, że potrzebna jest taka działalność tysiącom polskich rodzin, jak również nam wszystkim. To pobudza serce i otwiera umysł na wiarę katolicką. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wyróżnienie w postaci pamiątkowego dyplomu i modlitwy Sługi Bożego Ks. Piotra Skargi.

Anna z Ostrowca Świętokrzyskiego

 

Szanowni Państwo!

Od dawna otrzymuję od Państwa „Przymierze z Maryją”. Na mojej ścianie też co roku wisi piękny kalendarz z Matką Bożą. Jakiś czas temu hojnie wspierałem Państwa działalność. Od tego czasu zdążyłem się ożenić, mam dwójkę wspaniałych dzieci. Razem z żoną wychowujemy je w duchu katolickim. Od czasu, gdy wspierałem Państwa moja sytuacja ekonomiczna nieco się pogorszyła, już nie jestem kawalerem, który swobodnie może dysponować swoimi zasobami. Może jednak wkrótce będę mógł wesprzeć Państwa działalność jakąś kwotą, bo uważam, że jest ona szlachetna i ważna.

Paweł


Szanowny Panie Prezesie!

Na wstępie pragnę Pana przeprosić za wieloletnie milczenie. Mimo braku reakcji z mojej strony, przysyłał mi Pan każdego roku kalendarz. Chociaż na to nie zasługiwałam, bardzo sobie to cenię. Kalendarze przypominają mi o każdym święcie kościelnym. Myślę, że miała w tym udział Fatimska Pani, której kapliczką obok naszego kościoła przez kilkanaście lat się opiekowałam. Od dwudziestu dwóch lat jestem na emeryturze, a głównym moim zajęciem są obecnie wizyty u lekarzy, w aptekach, na badaniach, no i oczywiście prace domowe. Kończąc, serdecznie Pana pozdrawiam, życzę wielu wspaniałych Przyjaciół, a przede wszystkim, aby Matka Najświętsza wspierała wszystkie inicjatywy podejmowane przez Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi.

Maria z Lubelskiego

 

Szczęść Boże!

Bardzo dziękuję za kolejną kampanię, od której zależy los i przyszłość naszej katolickiej Polski. Tak wielu Polaków zmieniło życie i poglądy po pandemii. Od nas, Apostołów, wymaga się budzenia sumień naszych rodaków, żeby nie odeszli od chrześcijańskich korzeni. Bóg zapłać za tak cudowne Wasze dzieło. Niech Wam Bóg błogosławi!

Anna z Małopolski

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Szanowny Panie Prezesie! Serdecznie dziękuję za dotychczasową korespondencję, która służy Czytelnikom w dziele popularyzacji Orędzia naszej Fatimskiej Pani, rozpala ogień patriotycznej miłości do naszej ukochanej Ojczyzny i podejmuje jakże niezbędną dla nas troskę o rozwój cywilizacji łacińskiej, a przede wszystkim jej trwanie w Europie i na świecie. Jestem Panu i Stowarzyszeniu, któremu Pan przewodzi, szczerze i serdecznie wdzięczny i mniemam, że tak czyni wielu Księży i Rodaków w Polsce i na emigracji. Niech te Wasze starania i trud wokół tej sprawy oraz tych tematów wynagrodzi Boża Opatrzność. Za przesłane egzemplarze „Przymierza z Maryją” serdecznie dziękuję. Staram się rozprowadzić je wśród moich najlepszych znajomych i przyjaciół.

Ks. Kazimierz

 

Szczęść Boże!

Dziękuję bardzo za piękny kalendarz „366 dni z Maryją” na 2024 rok, który poświęcony jest szkaplerzowi świętemu. Kalendarz jest bardzo ciekawy i pięknie wydany. Nie o wszystkich przedstawionych szkaplerzach wiedziałam, ale też nie wszystkie można przedstawić w kalendarzu ze względu na objętość. Tak samo jak Pana pragnieniem, tak również i moim jest, aby ten kalendarz trafił do jak największej liczby osób. Pozdrawiam serdecznie.

Lucyna z Bydgoszczy

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Na początku dziękuję serdecznie za przesłany kalendarz „366 dni z Maryją” na rok 2024. Dziękuję też za grudniowe „Przymierze z Maryją”. Dostałam również 4. numer „Apostoła Fatimy”. Przeczytałam list od Pana Prezesa i świadectwa ludzi, którzy są Apostołami Fatimy. Proponuje Pan, abym opowiedziała swoją historię. Moja historia nie jest niestety chwalebna. Żyłam bardzo daleko od Boga i Kościoła świętego. W zasadzie to nie było życie. Moja mama, bardzo pobożna niewiasta, modliła się za mnie, również kapłani modlili się za mnie. Kiedyś, gdy leżałam i czułam od nóg drętwienie, poczułam trzy pocałunki tak gorące i pełne miłości, że zapragnęłam żyć. Mama była przy mnie, wyciągnęłam ręce do niej i pomogła mi wstać. Teraz sama jestem mamą i wiem, co czuła moja, kiedy żyłam daleko od Boga…

Anna


Szczęść Boże!

Dziękuję za wielkie zaangażowanie i tak wspaniałe dzieło, jakie tworzycie. Dziękuję też za list, „Przymierze z Maryją” i drugi kalendarz z Maryją. W świątecznym „Przymierzu…” opisaliście różne ciekawe tematy związane z Bożym Narodzeniem np. jak godnie przeżyć Wigilię i narodziny Chrystusa. Dziękuję jeszcze za dwa wspaniałe upominki: szopkę bożonarodzeniową i kartę z modlitwą o triumf wiary katolickiej. Nie możemy ani na moment przestać działać na rzecz obrony wiary. Ja w miarę swoich możliwości finansowych, jak do tej pory, gdy zdrowie pozwoli, będę nadal wspierać Was swoim „groszem”… W modlitwach często polecam Bogu i Matce Najświętszej całe Stowarzyszenie. Szczęść Wam Boże na dalsze lata!

Z Panem Bogiem

Stefania z Płocka

 

Szanowni Państwo!

Mozambik jest jednym z najbiedniejszych państw świata i wszelka pomoc materialna, a nade wszystko duchowa, jest nieodzowna. Wsparcie Stowarzyszenia dla tych społeczności jest wielką radością, gdyż mogą z nadzieją budować swoją przyszłość i wieczność! Szczęść Wam Boże!

Marek z Lublina