Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jarosławicach koło Radomia obchodzi w tym roku 700-lecie istnienia. Miejsce to cieszy się sławą lokalnego sanktuarium, w którym cześć odbierają Matka Najświętsza oraz św. Ojciec Pio.
Jarosławice leżą w gminie Wolanów, ok. 20 kilometrów na zachód od Radomia (w diecezji radomskiej). Pierwsze wzmianki pisane o tej miejscowości pochodzą z Liber beneficiorum Dioecesis Cracoviensis Jana Długosza.
Od XIV wieku…
Wieś wzięła nazwę od imienia założyciela. Król Władysław Łokietek w 1325 roku nadał dobra ziemskie jednemu ze swoich rycerzy, Jarosławowi Mareuszowi (vel Marczuszowskiemu) w uznaniu jego zasług. Rok później biskup krakowski udzielił zezwolenia na wybudowanie tam kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Według kroniki parafii z początku XX wieku, w 1656 roku podczas potopu szwedzkiego łaskami słynący Obraz (który powstał znacznie wcześniej) cudownie ocalał, a z nim również mieszkańcy wsi. Jak głosi miejscowa tradycja, wizerunek Madonny ukazał się na frontonie kościoła, zanim wkroczyli wycofujący się spod Jasnej Góry Szwedzi. Postępująca z Rawy Mazowieckiej na Radom armia Karola Gustawa wysłała oddział zwiadowczy, który pod Jarosławicami wpadł w zasadzkę Polaków. Dało to czas na wyniesienie Obrazu, naczyń liturgicznych i ewakuację samych mieszkańców (Szwedzi spalili później wieś).
Ksiądz odzyskał wzrok
Po zakończonej wojnie zbudowano tymczasową kaplicę, w której umieszczono Obraz Matki Bożej. W 1682 roku do Jarosławic przyjechał niewidomy kapłan, ks. Jan Gawroński. Słyszał on o cudownym Wizerunku i postanowił udać się tam z pielgrzymką. Po przyjeździe na miejsce poszedł do kaplicy przed Oblicze Maryi i tam po modlitwie w cudowny sposób odzyskał wzrok. Na dowód swojej wdzięczności dla Matki Bożej i na pamiątkę tego cudu odbudował kościół z drewna modrzewiowego, który przetrwał aż do roku 1939. Ufundował także ołtarz główny i dokonał renowacji Obrazu.
W 1940 roku kościół został rozebrany na części i ukryty przez parafian, podobnie Obraz, gdyż hitlerowcy wysiedlili mieszkańców i urządzili tu poligon wojskowy. Po II wojnie światowej malowidło powróciło do prowizorycznie złożonego kościoła. W latach pięćdziesiątych powstała murowana świątynia na planie krzyża. Umieszczono w niej ołtarz z 1700 roku.
Łaskami słynący Obraz
Otaczany tutaj czcią słynący łaskami Obraz „Koronacja Najświętszej Maryi Panny“ ukazuje Matkę Bożą na tle nieba, otoczoną Trzema Osobami Boskimi, które koronują Bogarodzicę na Królową Nieba i Ziemi. Maryja ma złożone ręce w geście służebnym wobec Trójcy Przenajświętszej.
Obraz jest odsłaniany i zasłaniany przy dźwiękach Hymnu Maryjnego. Na zasłonie widnieje wizerunek Chrystusa z Otwartym Sercem.
W miejscowym kościele znajduje się wiele obrazów i figur świętych, a ponadto zabytkowa chrzcielnica oraz – od 2007 roku – ołtarzyk z relikwiarzem (zakrwawionym bandażem) św. Ojca Pio – jest to dar dla jarosławickiej parafii z San Giovanni Rotondo, gdzie przebywał święty Stygmatyk. W świątyni znajduje się wiele wotów, które złożyli wdzięczni pielgrzymi za doznane łaski.
Jak zapewnia proboszcz parafii, ks. Antoni Koza, w sanktuarium jarosławickim każdy wierny znajdzie ukojenie i radość. Nasza Matka Opiekunka jest bowiem niezawodną szafarką łask zawsze gotową spieszyć nam z pomocą. Należy Jej bezgranicznie zaufać.
Oprac. BB
Votum
Maryjo, Królowo Nieba i Ziemi, nasza Matko i szafarko łask.
Dziękujemy Ci za codzienną Twoją Matczyną opiekę nad naszą modlitewną wspólnotą parafialną. Opiekowałaś się nami 700 lat, zechciej w swojej łaskawości opiekować się nami i naszymi potomnymi nadal. Mamy tę świadomość, że możemy tylko Ci dziękować naszą codzienną modlitwą, może też wytworem pracy ludzkiej – choćby w tej postaci skromnego opracowania jako jednej z form wdzięczności. Dziękujemy za przeszłość, dziękujemy za opiekę w przyszłości…
Proboszczem parafii jest ks. kan. Antoni Koza.
Sanktuarium Mniejsze Matki Bożej Jarosławickiej – Królowej Pokoju, Matki Ocalenia i Świętego Ojca Pio
Jarosławice 17, Dekanat Przytycki, Diecezja Radomska, 26-625 Jarosławice
Msze Święte
Niedziele / Uroczystości: 8.00; 10.00; 12.00.
Święta zniesione: 8.00; 12.00; 18.00 (zima – 16.00)
Dni powszednie: 18.00 (zima – 16.00)
W każdy wtorek: Nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny
II czwartek miesiąca: Nabożeństwo do św. Walentego
IV niedziela miesiąca: Msza Święta ku czci św. Ojca Pio
Parafia obejmuje swym zasięgiem następujące miejscowości: Bieniędzice, Chruślice, Gaczkowice, Jarosławice, Jaszowice, Jaszowice Kol., Krzyszkowice, Michałów, Młódnice, Żmijków.
Odpusty: Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny MP (15 sierpnia), św. Mikołaja (6 grudnia), 14 lutego – ku czci św. Walentego, obecnie patrona młodzieży, dla której jest odprawiana Msza Święta w godz. popołudniowych (15.00 lub 16.00)
Dzień adoracji Najświętszego Sakramentu: 6 grudnia
Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi redakcję „Przymierza z Maryją” odwiedzili Państwo Anna i Jerzy Kasperczykowie z Krakowa, którzy wspierają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od początku jego istnienia. – Prowadzicie Państwo dobrą działalność. Wiem, że teraz jest ciężej, ale z pomocą Bożą…, bo inaczej się nie da – mówi pani Anna.
– Do Apostolatu Fatimy należymy wspólnie z mężem od 2001 roku – kontynuuje. To się stało tak, że listonosz przyniósł do naszej pracy ulotkę Stowarzyszenia. Zainteresowaliśmy się i napisaliśmy…
Aktywni Dobrodzieje Stowarzyszenia
– Bierzemy udział w kampaniach organizowanych przez Stowarzyszenie i modlimy się, wykorzystując otrzymane materiały. Wzięliśmy też udział w akcji, podczas której zbierano pieniądze na wykupienie i remont siedziby Stowarzyszenia przy ul. Augustiańskiej w Krakowie – dodaje pan Jerzy. – Parę lat temu byliśmy na ul. Augustiańskiej podczas peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej – dopowiada pani Anna. – Ja osobiście byłam też gościem na jednym z Kongresów Konserwatywnych, który odbywał się w Krakowie przy ul. Sławkowskiej. To było bardzo przyjemne doświadczenie. Do wspierania Stowarzyszenia wciągnęliśmy naszą mamę, która obecnie ma już 96 lat, ale wciąż otrzymuje i czyta „Przymierze z Maryją”. [...]
[Pełny tekst w wydaniu papierowym]
Szanowny Panie Prezesie!
Jestem osobą wiekową (88 lat), schorowaną – o bardzo niewielkich możliwościach działania. Od lat jestem zwolenniczką działalności Pana oraz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Dziękuję Panu Bogu za Pana osobę, modlę się od kilkunastu lat o powodzenie Waszych akcji. W życiu wiele przeżyłam i widziałam, mogę więc obiektywnie ocenić Waszą działalność. Wyrażam więc mój ogromny szacunek za wszystko, czego dokonujecie. Dziękuję za Wasze pisma, w szczególności za „Przymierze z Maryją” oraz za inne materiały. Jestem także szczególnie wdzięczna za Waszą akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”, która nasuwa pytanie: Dokąd zmierzasz Polsko? Panie Prezesie – oby Pan Bóg dał Panu dużo zdrowia i siły!
Joanna z Bytomia
Szczęść Boże!
Dziękujemy Państwu za akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”. Cieszymy się, że została podjęta taka inicjatywa. Chętnie się do niej włączamy. Kształtowanie w duchu Bożym naszych dzieci od najmłodszych lat to nasz obowiązek i najważniejszy cel naszego życia. Dlatego musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić dzieci od zgorszenia, a szkoła to przecież drugi dom naszych dzieci. Szczęść Boże dla Waszej pięknej pracy! Prosimy o modlitwę w obliczu choroby nowotworowej, z którą musimy się zmagać w naszej Rodzinie.
Agnieszka i Witold z Podkarpacia
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Dziękuję za wszystkie otrzymane od Państwa materiały, które sobie bardzo cenię i które zajmują w moim domu szczególne miejsce. Postanowiłam też napisać, by dać świadectwo. Moje pierwsze badania medyczne wypadły niekorzystnie, później nastąpiła biopsja i „wielkie czekanie”. Cały czas nie traciłam nadziei. Wszystko zawierzyłam Bogu i Maryi, modląc się jednocześnie nowenną do św. Ojca Pio, którego to obrazek i relikwie dostałam od Was. Zaraz potem odebrałam wiadomość, że nie mam komórek rakowych. Dziękuję Bogu, Maryi i św. Ojcu Pio za łaskę zdrowia, a Wam za dzieło, które prowadzicie. Niech dobry Pan Bóg błogosławi w Waszej wspaniałej pracy… Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Renata
Szanowny Panie Redaktorze, Szanowny Panie Prezesie
Zdaję sobie sprawę, że chwilę się nie odzywałam, ale było to spowodowane moją niedyspozycją, którą odczuwam od zeszłego roku. Miałam nadzieję na poprawę. Niestety, poważny wiek spowodował moją niepełnosprawność ruchową. Bardzo mi trudno zachować pionową postawę i równowagę, dlatego w domu mam dokładnie wytyczony bezpieczny obszar poruszania się, a na zewnątrz metalowy wózek, który umożliwia mi poruszanie się na niewielkich dystansach. Z powodu wielu ograniczeń i zmian, wiele spraw przejęły moje dzieci. Teraz niestety ze względów zdrowotnych obawiam się, że będę zmuszona opuścić Stowarzyszenie i „Przymierze…”, o czym jest mi trudno i przykro pisać i mówić. Przyzwyczaiłam się bowiem do kontaktów z Wami poprzez wsparcie, lektury, dyskusje na aktualnie zamieszczane tematy, możliwość uczestnictwa w spotkaniach „Przymierza z Maryją” i liczne okazje do podzielenia się z bliźnimi efektami moich praktyk religijnych i możliwością wykazania się religijną postawą.
Dla mnie osobiście wspieranie „Przymierza…” jako największego pisma dla katolików w Polsce było i jest satysfakcjonujące i ważne. Nie bez znaczenia są osobistości od lat związane i utożsamiane z pismem. Redaktor naczelny we wstępie do każdego egzemplarza zapoznaje z jego tematyką, ale też akcentuje najważniejsze przesłania obecnej chwili, tj. że wszystkie aktualne wydarzenia nie mogą przesłaniać faktu w jakich czasach żyjemy obecnie i co jest naszym teraźniejszym obowiązkiem. Cenię także postawę Prezesa Stowarzyszenia, p. Sławomira Olejniczaka za pracowitość, energię i siłę działania. Niebanalne formy imiennego i adresowego sposobu komunikowania się też mają wielu zwolenników i entuzjastów. A w piśmie szczególną uwagę przykuwają: temat główny, święte wzory, kampanie, lektury duchowe, felietony, problemy. Ciekawa tematyka poszerza grono Czytelników.
Kończąc, pragnę złożyć na ręce Pana Prezesa oraz Pana Redaktora i całej Redakcji moje podziękowania i pozdrowienia. Życzę dużo wytrwałości i siły w działaniu. Pragnę też zapewnić o swojej modlitwie w Waszej intencji i intencji Przyjaciół. Szczęść Boże!
Zofia
Od Redakcji:
Szanowna Pani Zofio!
Z całego serca dziękujemy za Pani piękne, pełne serdeczności i szczerości słowa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy być częścią Pani codzienności i duchowej drogi przez tak długi czas. Mimo wszelkich trudności, ufamy, że nadal będziemy mieć ze sobą kontakt! Dziękujemy za Pani zapewnienie o modlitwie. Prosimy również przyjąć nasze modlitwy i życzenia wszelkich łask Bożych, szczególnie w tym wymagającym czasie. Niech Matka Najświętsza otacza Panią swoją opieką, a Duch Święty napełnia siłą, pokojem i nadzieją.
Z wdzięcznością i szacunkiem
Redakcja „Przymierza z Maryją” oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi
Szczęść Boże!
Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi za obfite, mądre, rozsądne i aktualne tematy poruszane w korespondencji i wydawnictwach, przypominające wielokrotnie ważne wydarzenia historyczne, ważne zdarzenia utwierdzające w człowieku głęboko wierzącym i myślącym rzeczywistą prawdę, że nasza wiara opiera się na ufności, że Pan Bóg działa w naszym imieniu i z wielką mocą, że prowadzi nas dobrymi drogami. Jest to bardzo ważne, że Prezes Stowarzyszenia i Redakcja „Przymierza z Maryją” swoją pracą stale wzmacniają i przypominają o obecności Pana Boga w naszym życiu. Ufam, dziękuję i proszę o dalsze wskazówki prowadzące do dobrego i mądrego działania. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i zdrowia w działalności!
Cecylia z Poznania