Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szczęść Boże!

Pragnę podzielić się z Wami szczęściem, które otrzymałam od Matki Najświętszej poprzez Cudowny Medalik. Przede wszystkim jednak dziękuję Wam za książkę „Fatima - orędzie tragedii czy nadziei", wizerunki Matki Bożej Fatimskiej, wizerunek Serca Pana Jezusa, Cudowne Medaliki, którymi podzieliłam się z osobami które noszą je z szacunkiem. Od 2002 r. otrzymuję „Przymierze z Maryją". Odmawiam codziennie Różaniec i koronkę do Bożego Miłosierdzia. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. A teraz króciutko wspomniane świadectwo. Pewnego dnia, podczas jazdy samochodem, mieliśmy wypadek. Nasz pojazd w wyniku zderzenia przeleciał w powietrzu kilkanaście metrów, a my wyszliśmy z tego wypadku bez szwanku. Głęboko wierzę w to, że stało się tak dzięki Cudownemu Medalikowi. Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dziękuję za Wasze materiały.

 

Agnieszka z Redy

 

***


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Bardzo Wam dziękuję za przesłany kalendarz „366 dni z Maryją". Cieszę się niezmiernie, że w naszej Ojczyźnie znalazł się KTOŚ, kto myśli o Ojczyźnie. Pragnę z Państwem współpracować, i - w miarę możliwości - wspierać Waszą działalność. Litość i smutek ogarnia człowieka, gdy słyszy się wiadomości w radio i telewizji. Korupcje, kłamstwa polityczne i gospodarcze. "Polska nierządem stoi". Dlatego módlmy się za Dobro Ojczyzny, za Młodzież, za Naród. Jedynie Pan Bóg i Matka Najświętsza w obecnej sytuacji mogą wyprowadzić nas na prostą. Maryja powinna być w naszych domach każdego dnia. Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystko i pozdrawiam Was serdecznie.

 

Aleksander z Wielkopolskiego

 

***


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Ogromnie dziękuję Wam za przesyłkę. W domu zakonnym natychmiast rozpieczętowałam ją, a książki, które otrzymałam, rozdałam siostrom. Resztę na następny dzień zaniosłam do kościoła, by rozdać wiernym. Księdza proboszcza namówiłam, żeby każdy 13. dzień miesiąca był poświęcony Matce Bożej Fatimskiej z procesją wewnątrz kościoła (na zewnątrz jest to niemożliwe, bo trwa budowa). Kapłan obiecał mi, że to przemyśli. Bóg Wam zapłać Kochani za Wasz trud i troskę. Oby poprzez te materiały orędzie Maryi Fatimskiej na nowo było odczytywane i wprowadzane w życie. Tego żąda od nas Maryja. Nie wiem, jak Wam Kochani dziękować, ale moja modlitwa będzie Wam towarzyszyć w Waszej pracy, by Polska się przebudziła. Dokąd nasza Ojczyzna zdąża? Do przepaści, bo traci wiarę. Widzę to szczególnie z tutejszej perspektywy, gdzie niestety Bóg został zepchnięty na margines. Jest to smutne, ale prawdziwe. Tutaj panuje bieda materialna. Jest dużo pijaństwa, rozbitych rodzin, dzieci oddawanych do domów dziecka. Pozdrawiam Was i kontynuujcie Waszą pracę! Szczęść Wam Boże.

 

Wdzięczna s. Stanisława z Charkowa

 

***


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Bardzo dziękuję, że to właśnie mnie wybrali Państwo do uczestnictwa w Apostolacie Fatimy. Matce Bożej zawdzięczam bardzo wiele. Moją ulubioną modlitwą w trudnych chwilach jest „Pod Twoją obronę". Ta modlitwa spowodowała, że czuję ciągłą opiekę Maryi. Od 6,5 roku jestem wdową, a Matka Boża jest wciąż ze mną. Cztery lata temu byłam na pielgrzymce w Oborach, przyjęłam Szkaplerz, a wraz z nim błogosławieństwo Matki Najświętszej. Od tamtej pory jestem innym człowiekiem. Ze zdziwieniem stwierdziłam, jak mało wiem o Bogu i jak mało robię, aby to zmienić. Gorąco modlę się, aby Pan Bóg stawiał na mojej drodze ludzi potrzebujących. List z propozycją uczestnictwa w Apostolacie Fatimy jest dla mnie znakiem, że zostałam wysłuchana. Wierzę, że będę mogła wywiązać się ze złożonej obietnicy wsparcia finansowego Waszej akcji. Z wielką chęcią przyłączam się do wielkiego przedsięwzięcia rozpowszechniania przesłania Matki Bożej. Bardzo dziękuję Wam za korespondencję, za modlitwę za mnie i moich bliskich. Panu Bogu dziękuję za to, że mam Was. Matkę Najświętszą będę prosiła o potrzebne łaski dla Waszego Instytutu.

 

Janina z Warmińsko-Mazurskiego

 

***


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
i Maryja!

Nie umiem wyrazić wdzięczności za Wasze dary. Modlę się za Was wszystkich pracujących w redakcji. Jakich drogich i ciepłych słów trzeba ludowi polskiemu opuszczonemu przez naszych rządców. Wierzymy, że nasza Matka Maryja nas nie opuści i uprosi swego Syna swymi łzami, które roniła w Fatimie. Ponieważ nie wysłałam wcześniej życzeń do redakcji, czynię to dopiero teraz. Choć spóźnione, to bardzo szczere. Zatem w roku 2004 życzę Wam wielu Łask Bożych, szczęścia, powodzenia, aby Waszej redakcji się wiodło i z roku na rok było lepiej.

Barbara ze Świętokrzyskiego

 

***


NAJNOWSZE WYDANIE:
Budzimy sumienia Polaków!
Obchodzimy właśnie piękny jubileusz… 25 lat temu w Krakowie grupa młodych katolików powołała do życia Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, by wzorem swego patrona budzić uśpione sumienia Polaków – wzywać do nawrócenia, dbać o duchowe dobro kraju i pielęgnować tradycyjną pobożność.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Pielgrzymka do Fatimy - Maryja nas zaprasza!
Agnieszka Kowalska

Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem (Koh 3,1). Po raz kolejny mogłam się o tym przekonać, kiedy dostałam możliwość towarzyszenia jako opiekun naszym Przyjaciołom – Apostołom Fatimy w pielgrzymce do miejsc, gdzie Matka Boża objawiła się trojgu pastuszkom.

 

Odkąd pamiętam, maj gra melodię „łąk umajonych”. Wszystko dzięki mojemu tacie, który od najmłodszych lat zabierał mnie na nabożeństwa majowe. Uczciwie trzeba przyznać, że z biegiem lat, wśród natłoku codziennych spraw i zmartwień, zdarza się zaniedbywać w sprawach Nieba, ale Matka Najświętsza o swoich dzieciach nie zapomina nigdy. Najlepszy dowód stanowi dla mnie ta możliwość, by miesiąc po ślubie móc razem z mężem zawierzyć nasze małżeństwo i rodzinę bezpośrednio Fatimskiej Pani.


Jestem przekonana, że choć nasza grupa pielgrzymów została wyłoniona na drodze losowania, nikt z nas nie znalazł się tutaj przypadkiem. I tak z sercami przepełnionymi wdzięcznością za ten niespodziewany dar, o trzeciej nad ranem 16 maja 2024 roku wyruszyliśmy w podróż do miejsca, gdzie Niebo dotknęło ziemi.


Fatima przywitała nas pochmurnym niebem i deszczem. Nie popsuło nam to bynajmniej radości z faktu, że dotarliśmy do naszej ukochanej Matki. Co ciekawe podobna pogoda towarzyszyła nam w ciągu całego wyjazdu. Szare i posępne poranki zamieniały się w słoneczne, ciepłe popołudnia. Całkiem jak w życiu, kiedy co dzień splatają się chwile radosne i smutne.


Po pierwsze: Fatima


Każdy dzień rozpoczynaliśmy od Mszy Świętej w Kaplicy Objawień, a kończyliśmy wspólnym Różańcem i procesją z figurą Matki Bożej. Niesamowity był to widok na wielki plac wypełniony modlitwą i śpiewem tysięcy ludzi, rozświetlony światłem tysięcy świec.


Jeden dzień naszej pielgrzymki poświęciliśmy, by poznać miejsca i historię związaną z objawieniami. Odwiedziliśmy muzeum, w którym przechowywane są wota ofiarowane w podzięce Matce Bożej. Przeszliśmy Drogę Krzyżową, wędrując ścieżkami, którymi chodzili Łucja, Hiacynta i Franciszek. Zobaczyliśmy miejsca, w których mieszkali. Mogliśmy wyobrazić sobie, jak wyglądało ich codzienne życie. Zwiedziliśmy również przepiękną bazylikę Matki Bożej Różańcowej, gdzie pochowani są pastuszkowie z Fatimy. Niestety, majestat tego miejsca objawień niszczy brzydota wybudowanej naprzeciwko bazyliki poświęconej Trójcy Przenajświętszej…


Po drugie: zachwyt


Pielgrzymka do Fatimy, oprócz uczty dla duszy, była okazją do zobaczenia perełek architektury portugalskiej. Klasztor hieronimitów w Lizbonie, zamek templariuszy w Tomar, klasztor cystersów w Alcobaça, klasztor Matki Bożej Zwycięskiej w Batalha… aż trudno uwierzyć, że te majestatyczne budowle zostały zbudowane przez ludzi, którzy do dyspozycji mieli tylko „sznurek i młotek”. Przez, zdawałoby się, zwykłe mury tchnie duch ad maiorem Dei gloriam i przypomina o czasach, kiedy ludzie w większości potrafili wyrzec się korzyści dla siebie, bo wiedzieli, po co i dla Kogo na tym świecie żyją. Może jeszcze wrócą czasy dzieł Bogu na chwałę i ludziom na pożytek…


W czasie pielgrzymowania mieliśmy także okazję odwiedzić małe, urocze miasteczko Obidos. Pełne wąskich uliczek, białych domów, gdzie czas płynie zdecydowanie wolniej i przypomina o tym, jak ważne jest dobre przeżywanie tu i teraz. Ogromne wrażenie zrobiła też na nas pięknie położona nadmorska miejscowość Nazaré, z przepiękną plażą i oceanem, którego ogrom jednocześnie przeraża i zachwyca. Tutaj także znajduje się najstarsze portugalskie sanktuarium Maryjne, gdzie przechowywana jest figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem, którą – jak głoszą legendy – wyrzeźbił sam św. Józef!


Po trzecie: ludzie


Jednak te wszystkie miejsca, widoki, przeżycia nie byłyby takie same, gdyby nie towarzystwo. Wielką wartością było dla mnie poznanie naszych drogich Apostołów. Nieoceniona była również rola pani pilot, która swoimi barwnymi opowieściami ożywiała wszystkie odwiedzane przez nas miejsca.


Z dalekiej Fatimy…


To były cztery dni wypełnione modlitwą, zwiedzaniem, rozmowami… Intensywne, ale warte włożonego wysiłku. Odwiedzenie miejsca, do którego z Nieba osobiście przybyła Matka Najświętsza, to wielki przywilej i łaska. Nie można jednak zapominać, że najważniejsza jest prośba, którą kieruje Ona codziennie do każdego z nas – by chwycić za różaniec i zapraszać Ją do naszych zwyczajnych spraw i obowiązków!


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowna Redakcjo!

Dziękuję za wszystkie „Przymierza z Maryją”. To jest moja lektura, na którą czekam i którą czytam „od deski do deski”. Wciąż odnajduję w niej coś nowego i pożytecznego. Składam serdeczne podziękowania i życzę całej Redakcji dużo zdrowia i wytrwałości w tym, co robicie. Jest to dla wielu ludzi olbrzymim wsparciem!

Anna z Podkarpacia

 

 

Szczęść Boże!

Bardzo szlachetna i potrzebna jest Wasza kampania poświęcona Matce Bożej Rozwiązującej Węzły. Różne węzły-problemy dotykają bardzo wielu Polaków. Jestem również zaniepokojony, że coraz więcej dzieci i młodzieży zmaga się z depresją i zaburzeniami lękowymi, jak również z wszelkimi uzależnieniami, czy to od alkoholu, czy innych używek. To bardzo niepokojące, gdyż problem ten nasila się i jest bardzo trudny do rozwiązania. Myślę jednak, że uda się rozwiązać większość węzłów za sprawą Matki Najświętszej.

Wojciech z Buska-Zdroju

 

 

Szanowny Panie Prezesie!

Na Pana ręce składam najserdeczniejsze podziękowania za nadesłane mi piękne i budujące życzenia urodzinowe. Pamiętam w moich modlitwach zanoszonych do Bożej Opatrzności o wszystkich pracownikach Stowarzyszenia na czele z Panem. Modlę się o Boże błogosławieństwo w życiu osobistym i zawodowym.

Zofia z Mielca

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Jako Apostołka Fatimy, na temat kampanii „Maryja rozwiąże każdy Twój problem” wypowiadam się z wielką ufnością do Matki Bożej, która pomoże rozwiązać każdy problem, gdy Ją o to prosimy. Wierzę w to głęboko. Jestem wzruszona, gdy czytam, jakie ludzie mają ciężkie sytuacje życiowe. Szanowny Panie Prezesie! Serdecznie dziękuję za wielkie dzieła, jakie tworzycie w Waszym Stowarzyszeniu. Dziękuję za poświęcony piękny obrazek, za książeczkę Maryjo, rozwiąż nasze węzły!, kartę, na której zapisałam problemy rodzinne. W modlitwie polecam Bogu i Matce Najświętszej całe Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi. Szczęść Wam Boże na dalsze lata. Z Panem Bogiem!

Irena z Bielska-Białej

 

 

Szczęść Boże!

Serdecznie dziękuję za przesłanie książki Św. Rita z Cascii. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Już czytamy, modlimy się. Za jej wstawiennictwem wypraszamy potrzebne łaski i opiekę nad rodziną i naszą Ojczyzną. Co roku pielgrzymujemy z parafii do sanktuarium w Nowym Sączu. Od dawna modlę się codziennie, aby za jej wstawiennictwem otrzymać łaski nieraz w trudnych sytuacjach. Życzę Wam błogosławieństwa Bożego i obfitych łask w działalności. Szczęść Wam Boże!

Józefa z Małopolskiego