Drodzy Przyjaciele,

Który to już raz z woli Opatrzności Bożej będziemy świętowali radosny czas Bożego Narodzenia? A jednak niezależnie od tego, jak wiele już wieczorów wigilijnych przeżyliśmy, chyba nie ma pośród nas nikogo, kto nie oczekiwałby na ten niezwykły, pełen ciepła i blasku czas. Jest w tych świętach coś tak szczególnego, że każdy z nas, pomimo wieku, jak dziecko patrzy na nie z wielką tęsknotą, nadzieją i oczekiwaniem czegoś niezwykłego i nadprzyrodzonego, czegoś co może wydarzyć się pomimo zwykłej kalendarzowej przewidywalności.

Zapowiedź tej atmosfery blasku, ciepła i nadprzyrodzoności towarzyszy nam, ilekroć wspominamy ów czas i na niego czekamy. Jest też w naszych duszach, gdzieś w najskrytszych i najintymniejszych jej zakamarkach, takie miejsce, gdzie odnajdujemy tę najbliższą i najbardziej bezpośrednią relację z naszym Stworzycielem. Pomiędzy tym sanktuarium w naszej duszy a naszym idealnym wyobrażeniem Świąt Bożego Narodzenia jest jakaś tajemnicza, a jednak wyczuwalnie bliska relacja.

 

Czas to rzeczywiście szczególny, bowiem jest to właściwa okazja do świętowania dla tych, którzy na co dzień cierpią odrzucenie, samotność i prześladowania dla imienia Zbawiciela. Dla tych, którzy często w samotności i odosobnieniu dźwigają swe krzyże i znoszą cierpliwie upokorzenia. Są to święta wszystkich tych, którzy całą swoją nadzieję pokładają w tym maleńkim Dzieciątku, dla którego nie było miejsca w Betlejem prócz chłodnej groty dla zwierząt za miastem. Jedynym schronieniem i utuleniem dla maleńkiego Króla królów były wówczas ramiona najlepszej z matek – Maryi. Oto prawdziwy przykład dla nas – dzieci Maryi. Każdy, kto szuka pociechy i ukojenia w cierpieniach, w Jej ramionach znajdzie pokój.

 

Drodzy Przyjaciele, na ten radosny czas Bożego Narodzenia i nadchodzący Nowy Rok, przyjmijcie od całej Redakcji „Przymierza z Maryją” najlepsze życzenia dla Was i Waszych Rodzin. Niech święty Józef, opiekun Świętej Rodziny czuwa nad Waszymi rodzinami. Niech Najświętsza Maryja Panna z najczulszą dobrocią i troską przygarnia Was do swego Niepokalanego Serca i oddaje swemu Synowi jako umiłowane dzieci. Niech nowonarodzony Zbawiciel obdarzy Was wszelkimi potrzebnymi łaskami, a jako wiernym swoim sługom, udziela światła i radości, jakie wypełniały owej nocy betlejemską stajenkę.

W Jezusie i Maryi
Sławomir Skiba,
redaktor naczelny