Drodzy Przyjaciele,
Dobiega końca czas karnawału i liturgicznego wspominania narodzin Bożego Syna. Po drodze jeszcze przeżywaliśmy święto Ofiarowania Pańskiego zwane dawniej Świętem Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny a w naszej tradycji Świętem Matki Bożej Gromnicznej. Przypomina nam ono o fakcie przyniesienia do Świątyni Jerozolimskiej i ofiarowania Bogu małego Jezusa przez Jego Matkę oraz przybranego ojca, św. Józefa. Znak zapalonych gromnic, których światło tak symbolicznie rozprasza mroki zimnej lutowej nocy, przypomina nam już o potrzebie czuwania. Gromnica odnosi się do Pana Jezusa, o którym pobożny starzec Symeon spotkany przez Świętą Rodzinę w progach Świątyni Jerozolimskiej w dniu ofiarowania powiedział, iż jest Światłością na oświecenie pogan i na chwałę ludu Izraela (Łk 2,32) .
Ta Światłość przyszła na świat przez Maryję, która jest prawdziwą Matką Boga, i która z Jego łaski udziela światu Chrystusowego światła. Dzięki temu Maryja broni swoje wierne dzieci przed złem i jego poplecznikami. Ona, która przyniosła światło Chrystusa na ziemię, ratuje przed niebezpieczeństwami nasze dusze i ciała. Dlatego zapalone gromnice, poświęcone 2 lutego, towarzyszyły katolikom w czasie burz i nawałnic, niebezpieczeństw klęsk żywiołowych, kataklizmów, wojen i w godzinę śmierci jako widomy znak Bożej obecności stanowiącej zaporę przed szatanem i nieszczęściami. To dlatego zapalone gromnice w katolickich domach mają stanowić zapory przed złymi duchami i spustoszeniem w czas Bożej odpłaty – wielkiego oczyszczenia ziemi z panoszących się demonów i skutków grzechów.
Chociaż dzień Matki Bożej Gromnicznej wiąże nas przez małego jeszcze – prawie półtoramiesięcznego Jezusa oraz śpiewane tradycyjnie do tego dnia kolędy z Bożym Narodzeniem, to jednak przez symbol gromnicy, a może bardziej jeszcze przez przypominane tego dnia proroctwo starca Symeona: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą” oraz skierowane przez niego słowa do Matki Bożej: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” wchodzimy w bliskie już tajemnice Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Zbawiciela. Ich przedsionkiem staje się dzień Środy Popielcowej wraz z symbolem sypanego w tym czasie na nasze głowy popiołu i słowami: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz” lub „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Te wezwania mają nas skłonić do refleksji nad sensem i celem ostatecznym naszego życia oraz do radykalnej zmiany naszego postępowania, czyli do osobistego i społecznego nawrócenia. I chociaż wielu pozostanie głuchych na te wezwania, tkwiąc w uciechach i rozpuście zdającego się nie mieć końca karnawału tego świata, naszym zadaniem jest ciągłe przypominanie sobie i bliźnim, że Pan Bóg na wiele – często radykalnych i po ludzku bolesnych – sposobów upomina się o nasze dusze. A po czasie Jego niezmierzonego Miłosierdzia, w którym cierpliwie czeka na grzeszników, przyjdzie z pewnością czas na Jego wstrząsającą sprawiedliwość…
W Jezusie i Maryi
Sławomir Skiba