Profanacja na Jasnej Górze
9 grudnia 2012 roku to jeden z tych dni w dziejach naszego kraju, który możemy skomentować jednym słowem: „hańba”. W ten niedzielny poranek 58-letni mieszkaniec Świdnicy, Jerzy D. w częstochowskim sanktuarium obrzucił żarówkami wypełnionymi czarną farbą najświętszy dla Polaków obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Sprawca został zatrzymany. Na szczęście nie zdołał wyrządzić szkód, bo obraz jest chroniony specjalną szybą. Ojcowie paulini z Jasnej Góry i abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, wezwali do modlitw ekspiacyjnych.
Co szczególnie oburzające, hańbiący czyn, którym splamił swoje życie Jerzy D., znalazł obrońców w osobach posłów związanych z libertyńsko-lewicowym Ruchem Palikota. Jeden z nich – Armand Ryfiński bluźnierczo nazwał świętą ikonę Czarnej Madonny „bohomazem”. Istnieje zagrożenie, że w atmosferze tak niesłychanego chamstwa i antyreligijnej nienawiści, do tego typu profanacji może dochodzić coraz częściej – czego już mieliśmy przykłady w postaci ostatnich ataków na szopki bożonarodzeniowe czy aktów dewastacji na cmentarzach...
Apelujemy więc do wszystkich katolików, żeby się otrząsnęli z błogiego stanu wywołanego „świętym spokojem”. Czasy pontyfikatu bł. Jana Pawła II i związana z nim względna tolerancja dla katolików ze strony wrogów Kościoła niestety minęły...
USA: Będą uczyć o kazirodztwie
Publiczny uniwersytet w amerykańskim stanie Missouri zamierza zaoferować studentom kurs pt. Kazirodztwo w teorii i literaturze. Zajęcia ma poprowadzić prof. Stefani Engelstein, koncentrując się na „kazirodztwie rodzeństwa”.
Kurs ma się skupiać na „funkcji kazirodztwa, sposobie ustalania lub zakłócenia tożsamości w ramach krajowych, religijnych, rasowych i rodzinnych struktur”.
Czegóż nie wymyślą libertyni, by propagować swoje dewiacyjne fascynacje. Kiedy trzeba, ubiorą je nawet w pseudonaukowe szaty.
Wietnam: Więzienie dla katolików
Prześladowania katolików w Wietnamie trwają. Na początku stycznia po dwudniowym procesie sąd w Nghe An skazał 14 oskarżonych katolickich opozycjonistów. Trzech z nich usłyszało wyrok 13 lat więzienia, reszta od 3 do 8 lat pozbawienia wolności. Katolicy zostali oskarżeni o działalność mającą na celu obalenie władzy ludowej, groziła im nawet kara śmierci.
Peru: Skandaliczna decyzja TK
Skandal w Peru. Tamtejszy Trybunał Konstytucyjny zezwolił osobom dorosłym na stosunki seksualne z małoletnimi w wieku 14-18 lat. Oprócz zagrożenia wieloma dewiacjami społecznymi jakie niesie za sobą ta decyzja, została także otwarta kwestia przyszłej depenalizacji prostytucji dziecięcej w tym południowoamerykańskim kraju.
Wielka Brytania: „Kościół” ateistów
Dwoje angielskich aktorów: Sanderson Jones i Pippa Evans chcą stworzyć „kościół” dla ateistów. Aktywni na polu szerzenia niewiary, obchodzili jednak uroczyście Boże Narodzenie, ale tylko jako „bardzo piękne spotkanie towarzyskie”. – „Tak” dla wielkiego, rodzinnego stołu i długich posiłków z indykiem, szampanem, prezentami pod bogato ustrojoną choinką, ale „nie” dla kadzidła i pasterki – tak swoje zainteresowanie świętami Bożego Narodzenia tłumaczą ateusze. Chcą, by głos niewierzących był usłyszany i deklarują, że zrobią wszystko, by tak się stało.
Holandia: Wzrost liczby eutanazji
Statystyki wspomaganych samobójstw w Holandii przerażają. Tylko w ciągu roku liczba eutanazji wzrosła tam o blisko 20 procent. W tym kraju nastąpił też siedmiokrotny wzrost liczby eutanazji przeprowadzanych na pacjentach z zaburzeniami psychicznymi. Procedurze tej poddawane są też coraz częściej osoby cierpiące na tzw. demencję.
Raport: Ponad 100 mln prześladowanych chrześcijan
Z najnowszych badań organizacji „Open Doors”, monitorującej prześladowania chrześcijan w różnych krajach, w ostatnim czasie odnotowano wzrost działań wymierzonych w wyznawców Chrystusa w Afryce. Według opublikowanego rocznego raportu o prześladowaniach chrześcijan podobnie jak w latach ubiegłych pierwsze miejsce na tej liście hańby zajmuje komunistyczna Korea Północna. Organizacja szacuje, że na całym świecie liczba prześladowanych wyznawców Chrystusa wynosi ponad 100 mln. Tak kształtuje się pierwsza dziesiątka państw, w których chrześcijanie są prześladowani: Korea Północna, Arabia Saudyjska, Afganistan, Irak, Somalia, Malediwy, Mali, Iran, Jemen, Erytrea. Osiem krajów z tej listy to państwa islamu, Korea Północna jest komunistyczna, natomiast afrykańska Erytrea zarządzana jest przez dyktatora marksistę.
USA: Kościół organizacją przestępczą?
Na stronie internetowej Białego Domu, w Boże Narodzenie, pojawiła się petycja wzywająca do uznania Kościoła za... organizację przestępczą, nawołującą do nienawiści z powodu krytyki homoseksualizmu! Do 3 stycznia br. podpisało się pod nią ponad 1,6 tys. osób.
Przypisanie Kościołowi łatki „organizacji nawołującej do nienawiści”, ma pozbawić go udziału w debacie publicznej dotyczącej kwestii „homomałżeństw” i innych podobnych dewiacji.
Inicjatorzy petycji, zamieszczonej na oficjalnej stronie Białego Domu, oskarżyli papieża Benedykta XVI o to, że podczas ostatniej alokucji skierowanej do Kolegium Kardynalskiego w czasie świąt „poniżał i dezawuował osoby homoseksualne na całym świecie”.
Antychrześcijańska rewolucja trwa!
Oprac. BB
Prosimy o modlitwę „Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Maryjo...” w intencji wynagrodzenia Panu Jezusowi i Jego Matce za każde skandaliczne i gorszące wydarzenie oraz za prześladowanych chrześcijan.
– Pewnego razu otrzymałam zaproszenie do Apostolatu Fatimy i odpowiedziałam, że oczywiście chcę należeć. W Apostolacie cenię sobie zwłaszcza wspólnotę i modlitwę, bo to pomaga w życiu – mówi pani Brygida Sosna z parafii Matki Bożej Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach.
Pani Brygida pochodzi z leżących w województwie śląskim Koszwic, a została ochrzczona w kościele pw. św. Jadwigi w Łagiewnikach Małych. – Moja wiara jest zasługą wszystkich moich bliskich: dziadków i rodziców. Jestem osobą bardzo wierzącą oraz praktykującą i wiele rzeczy już wymodliłam – opowiada.
Wysłuchane modlitwy
Kilka lat temu pani Brygida poważnie zachorowała. Pełna obaw udała się do specjalisty, który skierował ją na operację. – Bardzo się bałam, ale modliłam się cały czas i prosiłam Matkę Bożą o opiekę. Odmawiałam przede wszystkim Różaniec i modliłam się do Pana Jezusa. Operacja się udała – wspomina.
Jako przykład wymodlonej łaski podaje też operację serca swojego męża: – Wszystko poszło dobrze, choć były powikłania, ale Pan Bóg i Maryja wysłuchali moich modlitw.
Zaczęło się od Różańca świętego
Pani Brygida zaczęła wspierać Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi wiele lat temu: – Kiedyś prenumerowałam „Gościa Niedzielnego” i tam znalazłam informację, że można zamówić różaniec papieski, i to zrobiłam. Od tego momentu otrzymuję „Przymierze z Maryją” i wpłacam datki. Niektóre artykuły z „Przymierza z Maryją” – np. o tym, jak są celebrowane Święta Bożego Narodzenia w różnych krajach czy skąd się wzięła choinka – wykorzystywałam w szkole, na lekcjach wychowawczych.
Po pewnym czasie pani Brygida dostała też zaproszenie do Apostolatu Fatimy, na które pozytywnie odpowiedziała. Od tego czasu otrzymuje również czasopismo „Apostoł Fatimy” oraz magazyn „Polonia Christiana”, które czyta także jej małżonek, pan Andrzej.
Pielgrzymka do sanktuarium w Fatimie
W końcu nadszedł też dzień, gdy pani Brygida dowiedziała się, że wylosowała udział w pielgrzymce Apostolatu do Sanktuarium Fatimskiej Pani w Portugalii…
– Gdy dostałam telefon, że wylosowałam pielgrzymkę do Fatimy, byłam bardzo zaskoczona. Raz już byliśmy z mężem w Fatimie. To był taki objazd po Portugalii. Dla mnie, nauczyciela geografii w szkole średniej jest to bardzo interesujący kraj, który darzę sympatią i zawsze chciałam tam pojechać.
– Na pielgrzymce Apostolatu wszystko było wspaniale zorganizowane, zawsze na czas, a ponadto nasza grupa była zdyscyplinowana: nikt się nie spóźniał, nie zgubił, wszystko było perfekt. Zachwyciło mnie to, co zwiedzaliśmy: bazylika Matki Bożej Różańcowej, bazylika Trójcy Przenajświętszej, kaplica Chrystusa Króla, procesja ze świecami, Kaplica Objawień oraz Droga Krzyżowa, i za to bardzo dziękuję.
– Zawsze byłam osobą towarzyską, a na pielgrzymce mogłam poznać i porozmawiać z innymi uczestnikami pielgrzymki. Najbliżej poznałam państwa Bożenę i Stanisława z Cieszyna oraz panią Krystynę ze Starego Sącza.
Przysłuchujący się naszej rozmowie mąż pani Brygidy, który towarzyszył jej podczas pielgrzymki, podzielił się także swoją opinią: – Obawiałem się tego wyjazdu, bo ja też jestem po operacji. Jednak sił nie zabrakło i poradziliśmy sobie. Chcę podkreślić życzliwość pracowników Stowarzyszenia, którzy z nami byli. W wyjeździe do Fatimy najbardziej – oprócz zabytków i wycieczek – podobały nam się aspekty religijne: Droga Krzyżowa, Msze Święte, procesje, wspólny Różaniec.
A pani Brygida dodaje: – Po powrocie z Fatimy mój mąż poszedł na pieszą pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. W jedną stronę idzie się 14 km i małżonek, po tak ciężkiej operacji, przeszedł ten dystans w obie strony. Uważam, że to jest zasługa Matki Bożej Fatimskiej, że to Ona mu pozwoliła i nie wrócił taki zmęczony.
Pani Brygidzie dziękujemy za wspieranie Stowarzyszenia, za miłe słowa pod adresem naszych pracowników i życzymy jeszcze wielu łask Bożych otrzymanych za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny.
oprac. Janusz Komenda
Szczęść Boże!
Pragnę podziękować za przesłanie pięknego prezentu na okazję Chrztu Świętego. Zależało mi, aby podarunek podkreślał katolicki wymiar przyjęcia tego sakramentu. Bardzo doceniam Państwa akcje oraz ciekawe artykuły religijne, patriotyczne i historyczne, odwołujące się również do pięknego okresu w historii, jakim było Średniowiecze.
Mariusz
Szczęść Boże!
Z całego serca dziękuję za list i bardzo ciekawy folder o św. Ojcu Pio, obrazek z relikwią, a także za poświęcony różaniec na palec. Cieszę się niezmiernie. Dziękuję za otrzymane dary, a szczególnie za ciepłe i mądre słowa, przenikające do głębi mojej duszy. Jestem bardzo wdzięczna za ten kontakt. Jednocześnie przepraszam za moje dłuższe milczenie. Miałam wiele problemów, kłopotów rodzinnych, a przede wszystkim trudności z poruszaniem się. Mieszkam 7 kilometrów od najbliższej poczty. Nie jest łatwo skończyłam 81 lat. Liczy się każda pomoc w dowiezieniu do kościoła, lekarza itd. Ale… nie chcę narzekać! Mam przecież za co dziękować Panu Bogu i Matce Najświętszej. Gorąco Was pozdrawiam i dziękuję za pamięć.
Teresa z Mazowieckiego
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Serdecznie dziękuję za „Przymierze z Maryją”, które dostałam leżąc w szpitalu i walcząc o życie i to w same święta wielkanocne! To była trudna i niebezpieczna operacja. Rozległa przepuklina pępkowa, leżałam w tym szpitalu prawie trzy tygodnie, żywiona wyłącznie kroplówką podtrzymującą funkcje życiowe. Przez ten czas, mimo ostrego bólu, nie rozstawałam się z różańcem. Cały czas, gdy tylko otworzyłam oczy, modliłam się do Matki Najświętszej o ocalenie. Tak bardzo chciałam żyć! Teraz jestem po pobycie w szpitalu, dzieci się mną opiekują, bo sama niewiele mogę. Jestem ogromnie wdzięczna za wszystkie książeczki, które tak wiele dobrego wniosły do mojego życia. Najbardziej zaś za to, że istnieje taka organizacja, jak Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi. Bez Waszego Stowarzyszenia nie doświadczyłabym tego, czego teraz mam okazję doświadczyć. Dziękuję serdecznie, że jesteście i działacie tak prężnie!
Janina z Lubelskiego
Szczęść Boże!
Na początku bardzo serdecznie dziękuję za Waszą przesyłkę. Broszurę czytam z wielką radością, bo są to bardzo ciekawe wiadomości, nad którymi można się zastanowić. Pyta Pan, co dla mnie jest ważne w tym „Przymierzu z Maryją”? Dla mnie wszystko jest ważne, a ludzie powinni czytać to pismo i zastanowić się nad sobą. Przede wszystkim podziwiam tych, którzy prowadzą to wielkie dzieło, że są tak zaangażowani i wychodzą z pismem do ludzi. Trzeba dbać o to, aby wiara nie wygasła. Starsi ludzie na pewno chętnie, podobnie jak ja, czytają „Przymierze…”. Ja wiary nie straciłam. W tym roku kończę 88 lat, też nie mam wiele siły i zdrowia, ale dziękuję Panu Bogu za wszystko. Nie jestem sama, mieszkam z dziećmi, mam malutką prawnusię – ma 14 miesięcy. Jest bardzo kochana, taki śmieszek, aniołeczek. Pozdrawiam wszystkich Przyjaciół „Przymierza z Maryją”, nadal będę się za Was modlić i proszę o modlitwę. Pozostańcie z Panem Bogiem, Panem Jezusem Chrystusem i Maryją Matką naszą na wieki.
Helena ze Strzegomia
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Utrzymuję z Państwem kontakt od wielu lat i uważam, że otrzymane materiały dotyczące św. Antoniego są jednymi z najlepszych – są najciekawsze z dotychczas przesłanych. Jest to bardzo ważny święty w moim życiu, mój patron (podczas chrztu św. w 1941 roku, w bardzo ciężkich czasach, dostałem na drugie imię Antoni). Często się do niego modlę i moje prośby są wysłuchiwane.
Wiesław z Warszawy
Szanowny Panie Prezesie!
Każdy Pana list czytam z wielkim zainteresowaniem, bo jest jakby zwierciadłem naszego życia, aktualności, ducha Maryjnego, niestety też smutnej sytuacji tzn. „rządów” obecnych! Obserwuję to wszystko. Dlatego pragniemy zwracać się do naszej Matki Bożej Rozwiązującej Węzły o rozwiązanie węzłów naszych własnych, naszych bliźnich i naszej Ojczyzny. Panie Prezesie, dziękuję za wszystkie prezenty. Na kartce powierzyłam węzły przed cudowny obraz Maryi w Augsburgu z moją obecnością duchową 15 sierpnia. Obrazek oprawiłam w pracowni w piękną ramkę.
Jolanta
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Bardzo się cieszę, że należę do Apostolatu Fatimy i bardzo jestem wdzięczna za przesyłanie mi „Przymierza z Maryją” oraz wszystkie dotychczas otrzymane przesyłki. W obecnym czasie dotyka nas niepewność o jutro, czy zdołamy ocalić siebie w trudnej sytuacji życiowej, w jakiej przyszło nam żyć. Niekończąca się wojna na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, susza, głód, pożary, brak perspektyw na spokojne i szczęśliwe życie. Walka człowieka z Bogiem, Kościołem i Krzyżem. A to często doprowadza osoby starsze i młodych ludzi do depresji, a w ostateczności do samobójstwa. Często młodzi ludzie nie posiadają dobrych wzorców, opartych na głębokiej wierze i decydują się, niestety, nawet na ten drastyczny krok. Niech Matka Najświętsza otacza nas na co dzień płaszczem dobroci i miłości. O to proszę codziennie w modlitwie za siebie, rodzinę, kraj i Apostolat Fatimy. Pozdrawiam Was, Kochani, ciepło i serdecznie.
Alina z Gliwic
Szczęść Boże!
Bardzo dziękuję za przesłanie mi pakietu poświęconego Matce Bożej Rozwiązującej Węzły, w tym Jej przepięknego wizerunku. Z tego powodu jest mi ogromnie miło. Tak w ogóle bardzo sobie cenię Państwa działalność, w tym przesyłane do mnie piękne sakramentalia. Jest mi szczególnie miło, że pamiętacie Państwo o corocznym Maryjnym kalendarzu. Każdego roku z niego korzystam i sprawia mi to ogromną radość. Życzę Państwu samych dobrych dzieł, pomysłów i wytrwałości w pracy na rzecz Dobra. Bóg zapłać!
Z wyrazami poważania i szacunku
Stała Czytelniczka