Wydarzenia
 
Dlaczego Matka Boża płacze?

Polska: Pracownicy szpitala zaatakowali działaczy pro-life

Fundacja Pro – Prawo do Życia informuje, że pracownicy Szpitala Ginekologiczno-Położniczego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu próbowali siłą zablokować legalną pikietę antyaborcyjną przed placówką. – Najpierw zamknęli bramkę wejściową prowadzącą na teren zgromadzenia, potem jeden z nich wyrywał mi kije od plakatów, a następnie w trójkę zaatakowali mnie fizycznie: powalili na ziemię, uszkodzili okulary i ubłocili koszulę. Używali przy tym wulgaryzmów. Policja nie kwapiła się z interwencją – opowiada Adam Brawata, regionalny koordynator fundacji. Poznański szpital uniwersytecki to jedna z placówek, w której zabija się najwięcej nienarodzonych dzieci w naszym kraju. W 2018 roku wykonano tam aż 86 aborcji, w tym 48 na dzieciach z zespołem Downa.

 

Kanada: Eutanazja z powodu samotności

Według raportu rządu kanadyjskiego dotyczącego „medycznej pomocy w umieraniu”, odnoszącego się do 2019 roku, wśród 5631 Kanadyjczyków poddanych wówczas eutanazji, 771 zdecydowało się na ten samobójczy krok z powodu izolacji lub samotności. Tymczasem w Kanadzie trwają prace nad dalszym poszerzeniem „prawa” do eutanazji…

Oto pełna realizacja tego, co św. Jan Paweł II określił mianem cywilizacji śmierci…

 

Świat: Netflix oskarżony o promowanie pedofilii

Współczesne media pełne są nachalnego erotyzmu. Jednak to, co zrobił Netflix, przekroczyło wszelkie granice. Platforma ta zapowiedziała film o jedenastoletnich dziewczynkach uczących się wulgarnego tańca, pokazując je w niedwuznacznych pozach. – Amy, 11-latka, zafascynowała się grupą tańca twerkowego (rodzaj „tańca” erotycznego – przyp. red). Mając nadzieję, że do nich dołączy, zaczyna badać swoją kobiecość, zrywając z tradycjami swojej rodziny – brzmiał opis filmu. Gdy na Netflixa spadła fala krytyki za gorszące i pedofilskie treści, platforma przeprosiła wprawdzie za taki charakter reklamy filmu, jednak sam obraz i tak ma być dostępny.

 

Polska: Profanacja podczas adoracji

25 sierpnia podczas adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele Księży Salezjanów w Przemyślu doszło do wyjątkowo plugawego aktu wandalizmu. Do świątyni wtargnął młody mężczyzna, który zniszczył zabytkową figurę anioła z kropielnicą. Pijany sprawca tej profanacji zrobił to na oczach modlących się wiernych. Miał on również wykrzykiwać wulgarne i obraźliwe teksty pod adresem kapłanów i wiernych.

Dokąd zmierza nasz naród?

 

Niemcy: Polskie dzieci w rękach muzułmanów

Niemiecki Jugendamt odebrał 22-letniej Polce pochodzącej z Wadowic dwoje małych dzieci. Rozdzielone rodzeństwo trafiło pod opiekę muzułmańskich rodzin pochodzących z Turcji. Sprawa trafiła do sądu, który zdecyduje o ich losie. Problemy Klaudii Majewskiej z Bad Salzuflen zaczęły się po tym, jak w 2018 roku zgłosiła się do urzędu socjalnego. Prosiła o pomoc w znalezieniu mieszkania. Dotąd kobieta gościła u matki. Zamiast udzielić pomocy, kobiecie odebrano dzieci. Jugendamt zdecydował o odebraniu najpierw półrocznego niemowlaka, a potem starszej córki…

Belgia: Chcą mordowania dzieci

Najnowsze badania wskazują, że zabijanie dzieci niepełnosprawnych popiera większość belgijskich lekarzy neonatologów. Wszystko pod pretekstem zachowania odpowiedniej „jakości życia”, co w praktyce oznacza pozbawienie życia dzieci, którym grozi kalectwo. 79 procent respondentów (51,1 procent stanowili lekarze, a 49,9 procent ratownicy medyczni) popiera tzw. późną aborcję dzieci. Wszyscy (!) pytani opowiadali się za uśmierceniem dzieci poczętych, które nie rokują szans na przeżycie, a 95,6 procent popiera uśmiercenie dzieci znajdujących się w ciężkim stanie. W przypadku „zdrowego płodu” 19,8 procent respondentów uważa, że należy dokonać nawet późnej aborcji z powodu problemów psychologicznych matki, a 13,2 procent zgodziło się na uśmiercenie dzieci w przypadku „matczynych problemów społeczno-ekonomicznych”.

 

Polska: LGBT-owskie profanacje

Fala bluźnierczych profanacji ze strony przedstawicieli LGBT trwa. Najpierw w nocy z 28 na 29 lipca lewicowi aktywiści umieścili przy kilku warszawskich pomnikach tęczową flagę politycznego ruchu homoseksualnego. Wśród sprofanowanych obiektów była również figura Chrystusa Pana przed kościołem Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. W niektórych miejscach pojawił się ponadto zawierający niecenzuralne słowo manifest ideologiczny napisany w radykalnym duchu. Owa „tęczowa” prowokacja spotkała się z potępieniem polskich władz.

Po tej głośnej profanacji, w połowie sierpnia na krzyżu na szczycie Giewontu pojawiła się tęczowa flaga. Jak informuje serwis „Tatromaniak”, tęczowa flaga została przymocowana do krzyża przez dwie młode kobiety i mężczyznę. Na szczęście dość szybko została ona zdjęta przez innych turystów.

Tęczowa rewolta nabiera rozpędu. Tym, co szczególnie bulwersuje, jest pełna pobłażliwości postawa części (na szczęście niewielkiej) osób duchownych, które te wszystkie wulgarne i bluźniercze profanacje traktują jako „niewinny” przejaw buntu młodego pokolenia.

 

Polska: Rekordowa liczba aborcji

W minionym roku wg oficjalnych danych w polskich szpitalach dokonano 1110 aborcji, czyli o 36 więcej niż w roku 2018. Głównym powodem zabójstwa dzieci poczętych było podejrzenie choroby lub upośledzenia dziecka. Najwięcej aborcji wykonano na Mazowszu, z kolei na Podkarpaciu kolejny rok z rzędu nie dokonano żadnego zabójstwa dziecka poczętego.

Przypominamy, że Sejm RP w każdej chwili może zakończyć ten haniebny stan rzeczy. W parlamentarnej zamrażarce leży bowiem obywatelski projekt ustawy „Zatrzymaj Aborcję” podpisany przez ponad 830 tysięcy obywateli…

 

Prosimy o modlitwę „Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Maryjo…” w intencji wynagrodzenia Panu Jezusowi i Jego Matce za każde skandaliczne i gorszące wydarzenie oraz za prześladowanych chrześcijan.



NAJNOWSZE WYDANIE:
Cudotwórca z Libanu
Święci są naszymi sprzymierzeńcami, przewodnikami w drodze do Nieba. Spójrzmy na ich żywoty. To ludzie z krwi i kości, którzy jednak bezkompromisowo wybrali w życiu Boga. Z miłości do Chrystusa i w trosce o zbawienie swoje oraz bliźnich zaparli się siebie, odrzucili fałszywe „błyskotki” tego świata. W tym numerze przedstawiamy pustelnika, który w swym uniżeniu chciał być zapomniany przez wszystkich – św. Charbela Makhloufa.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 

Kocham Boga i ludzi


Pani Zofia Kłakowicz wspiera Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od 2007 roku. Urodziła się w miejscowości Stary Las koło Głuchołaz w województwie opolskim. Tam należała do parafii pod wezwaniem św. Marcina, w której przyjęła wszystkie sakramenty. Po zawarciu małżeństwa, którego 60. rocznicę będzie obchodziła z mężem w przyszłym roku, przeprowadziła się do sąsiedniego Nowego Lasu, do parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej. 

– Kocham Boga, kocham ludzi i dobrze mi z tym. W domu urządziłam „kaplicę”: krzyż Trójcy Świętej, figury Boga Ojca, Jezusa Miłosiernego, Jezusa Chrystusa – Króla Polski i naszych rodzin oraz figurę Matki Bożej oraz wielu świętych.


Bóg mnie prowadzi


– Ja jestem tylko po siedmiu klasach szkoły podstawowej. Nie miałam możliwości dłużej się uczyć, bo ojciec był inwalidą, mama była po pobycie na Syberii, a poza mną mieli jeszcze troje dzieci i trzeba było ciężko pracować w polu. To niesamowite, jak Pan Bóg mnie prowadził w moim życiu.

Wraz z mężem ufamy Bogu i Go kochamy. Mamy gospodarkę, hodujemy kury, uprawiamy ziemniaki, owoców się pełno u nas rodzi, robimy przetwory, dzielimy się z ludźmi. Ze zdrowiem już różnie bywa, ale nie dajemy się, a córka Katarzyna nam pomaga. Córka mieszka w Bielsku-Białej, wyposaża apteki i szpitale, otwiera i projektuje ludziom apteki. Ma bardzo dobrego męża.


Maryja otarła moje łzy


– Syn Jan zmarł w tamtym roku. To był bardzo dobry człowiek dla ludzi, znana osoba w powiecie. Był mechanikiem samochodowym, miał swój warsztat i dobrze wykonywał swoją pracę. Jego syn i córka teraz pracują w tym warsztacie.

– W tamtym roku, podczas oktawy Bożego Ciała, w święto Najświętszego Serca Pana Jezusa pochowaliśmy go, a w tym roku Matka Boża otarła mi łzy, bo akurat w oktawie zaprosiła mnie do Fatimy. Pan Bóg dał, że córka też skorzystała i była ze mną w tym miejscu, bo też bardzo kocha Pana Boga. Uważam, że to była też nagroda z Nieba.


Z Apostolatem w Fatimie


– Przed wyjazdem do Fatimy córka mi mówiła: „Mamuś, to jest jakieś Stowarzyszenie, ty pieniądze dajesz, a dzisiaj świat jest jaki jest; nie byłaś tam, nie wiesz. Trzeba wziąć pieniądze, bo nie wiadomo, jak będzie. Może trzeba będzie za nocleg zapłacić, może za jakieś obiady”. Ona wzięła i ja wzięłam i był kłopot, bo faktycznie, co się okazało – i to nas bardzo zaskoczyło – że wszystko było domknięte, wszystko było zadbane, była bardzo dobra opieka…

Co było dla mnie bardzo fajne, to pierwsze przeżycie, jeszcze w Krakowie, w hotelu, gdy pan prezes bardzo miło nas przywitał, z uśmiechem i serdecznością, słowami: „Szczęść Boże”. To było dla mnie takie piękne!

Na pielgrzymce poznaliśmy pracowników Stowarzyszenia; moja córka dużo z nimi przebywała. Pani przewodnik powiedziała, że taka paczka, jak nasza, to jest mało spotykana. Było pięknie, nie było kłopotów i na wszystko było dużo czasu. Córka dbała o mnie i Bogu dzięki, że była ze mną. Ja wiem, że to był palec Boży i zasługa Matki Bożej.

W Fatimie wychodziłam trochę wcześniej na Mszę Świętą o szóstej rano. Mieliśmy kapłana, z którym dużo rozmawiałam. Zamówiliśmy Mszę Świętą za Stowarzyszenie, za pracowników Stowarzyszenia oraz ich rodziny i ksiądz ją odprawił. Chcieliśmy w ten sposób wynagrodzić i żeby Pan Bóg Wam wynagrodził, Waszym rodzinom i całej organizacji.


Podziękowania


– Dziękuję Bogu Najwyższemu, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu, a także Matce Najświętszej za wielkie łaski, którymi mnie obdarzyli. Dziękuję, że żyję bez żadnych uszczerbków na ciele. Jestem pewna, że Pan Jezus czuwa nade mną. Jest to znak, że krzyż jest naszą obroną zawsze, a szczególnie na te ostateczne czasy. Za wszystkie łaski i błogosławieństwa dla mnie i całej rodziny serdecznie dziękuję Stwórcy. Twoja cześć i chwała, po wszystkie wieki wieków. Amen. Wdzięczna Twoja służebnica Zofia.


Oprac. JK


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Pragnę podziękować za wszelkie informacje, broszury i książeczki, jakie otrzymuję od Państwa. Najbardziej cieszy mnie wydawane „Przymierze z Maryją”, ponieważ wiele trudnych spraw zostaje przedstawionych w klarowny sposób, wnosi wiele radości, ale przede wszystkim przybliża nam drogę do naszego Ojca. Czasami trzeba wrócić do początku i odnaleźć siebie, a to niełatwe. Wy w tym pomagacie. I róbcie to nadal, bo tego potrzebujemy.

„Przymierze z Maryją” jest początkiem. I z tego zrezygnować nie warto. To moje skromne zdanie, które podyktowane jest szczerą troską o byt „Przymierza…”. Sama jestem w trudnej sytuacji finansowej, dwoje dzieci uczących się poza domem to niemałe koszty. I dlatego z mężem postanowiliśmy ograniczyć wszystko do minimum przez jakiś czas, żeby stać nas było na utrzymanie domu. W dzisiejszych czasach jest to niełatwe zadanie, bo przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do spełniania wszystkich swoich pragnień i zachcianek i nas też to się tyczy. Jednak trzeba wybrać, co w danym momencie jest ważniejsze. Nawet w pewnym momencie rozważaliśmy rezygnację z comiesięcznego datku na rzecz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi, ale moje sumienie by tego nie zniosło, więc nadal będziemy Państwa wspierać finansowo oraz codzienną modlitwą. Proszę Was zarazem o modlitwę za moją rodzinę, by wspólnie umiała przetrwać trudne chwile. Ja nie mogę ofiarować nic poza tym. Zatem bardzo mi przykro, że tak jest, ale z ufnością patrzę w przyszłość i wiem, że będziemy oglądać owoce Waszej działalności. Serdecznie pozdrawiam i polecam Was opiece naszej Matuchny Matki Bożej Rychwałdzkiej.

Dagmara z mężem



Szanowni Państwo

Bardzo dziękuję za Wasz wkład w krzewienie prawd wiary. Pragnę podziękować za otrzymane materiały edukacyjne, które poszerzają moją wiedzę religijną. Życzę Wam błogosławieństwa Bożego i obfitych łask w działalności. Trzeba dbać o to, aby wiara nie wygasła. Szczęść Wam Boże!

Jadwiga

 

 

Szczęść Boże!

Dziękuję za prowadzenie tak pięknych i potrzebnych akcji katolickich. W miarę moich możliwości wspieram Was w tym pięknym dziele materialnie i duchowo. Życzę Wam, abyście kontynuowali to dzieło jak najdłużej. Pozdrawiam serdecznie!

Janina z Krakowa

 

 

Szanowny Panie Prezesie

Wspominając niedawną konferencję „Czy chrześcijanie są skazani na ewolucję”, chciałbym bardzo podziękować za niezwykłą możliwość uczestniczenia w niej. Jest to dla mnie jedyna okazja do kontaktu na żywo z najwybitniejszymi naukowcami, którzy sami odnaleźli właściwą drogę prawdy, a teraz wskazują ją innym. Takie spotkanie to coś absolutnie bezcennego, co będę wspominał jako najpiękniejsze chwile w moim życiu. Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w to niezwykle ważne przedsięwzięcie.

Te wszystkie dzieła, co zrozumiałe, wymagają poświęcenia oraz wsparcia również finansowego. Chyba wszyscy to rozumieją, widząc przecież efekty Państwa działalności, ale zapewne widzi to również ta druga strona, która robi wszystko, aby to zniszczyć, co jest najlepszym dowodem na właściwy kierunek Państwa działalności. Doskonale zdają sobie z tego sprawę wszystkie siły, które wiedzą, że tego ewolucjonistycznego matactwa zapewne nie da się już długo utrzymać. Myślę, że właśnie dlatego sam plan zniszczenia musi być doskonały i właśnie dlatego postanowiono uderzyć w korzenie, czyli członków Państwa organizacji, tak, by nie mogli wesprzeć dalszego rozwoju tych dzieł.

Rozwiązania, które obecnie wdraża się w firmach produkcyjnych, to kierunek dokładnie wskazany przez śp. Pana Krzysztofa Karonia w polecanym przez niego filmie „Amerykańska fabryka” – dostępnym na Netflixie. Plan, który przygotowany jest krok po kroku dla wszystkich narodów. Myślę, że dlatego choć chcielibyśmy ogromnie pomóc dalszemu rozwojowi Państwa działalności, to będzie to coraz trudniejsze.

Rozwój Państwa wszechstronnej działalności na polu wiary – (by wspomnieć choćby o Apostolacie Fatimy czy piśmie „Przymierze z Maryją”), historii, polityki, prawa – Ordo Iuris, nauki – „Polonia Christiana” i informacji – PCh24.pl, Klubie Przyjaciół, to wszystko z dumą przypomina mi, że jestem Polakiem, a moi bracia i siostry, twórcy tych pięknych dzieł, przypominają mi o właściwej postawie moralnej.

Temat ewolucji inspirował mnie, odkąd pamiętam. Brakujące ogniwo, które „na pewno jest” i „niebawem wam go ukażemy”, to temat flagowy wszystkich „naukowych czasopism”. A ja, posiadając jedynie maturę, mam nadzieję, że większość wykładów rozumiem, bo przedstawione są w takiej formie, aby wszyscy mogli zobaczyć to, co najwybitniejszym umysłom udało się dostrzec pod mikroskopem. Ich geniusz dodatkowo polega na obserwacji zjawisk zachodzących w ułamkach sekund w mikro i makroskali.

Podsumowując, w mojej skromnej opinii pomysł udostępnienia tej wiedzy wszystkim chętnym jest wyrazem chrześcijańskiej miłości, wskazującej właściwą drogę do Boga. Przecież to nasz Stwórca oddał nam ziemię, abyśmy czynili ją sobie poddaną, nie czyniąc wiedzy tajemną, tylko dla wybranych. Jeszcze raz niech będzie mi wolno podziękować za całą działalność Państwa organizacji.

Z wyrazami szacunku

Czytelnik

 

 

Szczęść Boże!

Wasza działalność zasługuje na szacunek i podziw! Otwieracie drzwi do serc ludzi zagubionych, pokazujecie inną drogę – uświadamiając, że życie to nie tylko praca, ale przede wszystkim duchowe potrzeby, które dają nadzieję i siłę do życia. Walczcie o serca, które są jeszcze uśpione. Powodzenia!

Anna z Mysłowic

 

 

Szczęść Boże!

Pragnę z całego serca podziękować za dwumiesięcznik „Przymierze z Maryją”. Od kilku lat gości on w moim rodzinnym domu, niosąc umocnienie duchowe, światło i pokój. I niech tak pozostanie jak najdłużej.

Daniel