Zorganizowanie opisanych w tym dziale spotkań i kampanii było możliwe tylko dzięki hojności naszych Darczyńców.
Pragniemy podziękować wszystkim Hierarchom, którzy z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego nadesłali do nas swoje życzenia. Bóg zapłać księżom i zakonnikom, którzy w tych dniach pamiętali o nas. Wspaniałym siostrom zakonnym dziękujemy za wielki dar modlitwy.
Dziękujemy wszystkim Przyjaciołom za życzenia, zaangażowanie i ciepłe słowa. Serdeczne wyrazy wsparcia nadesłane w tym trudnym czasie mobilizują nas do ciągłej gotowości budzenia sumień naszych rodaków.
Trwa druga edycja akcji pt. Twoja Róża u św. Rity w Cascii. Dzięki niej katolicy z Polski mogą podarować Świętej róże, a także przekazać prywatne prośby. 22 maja do włoskiego sanktuarium w Cascii trafiły kwiaty oraz karty z podziękowaniami i prośbami. Dzień wcześniej w intencjach uczestników akcji została odprawiona Msza Święta. Upominkiem dla wszystkich, którzy wzięli udział w akcji, był film na płycie DVD pt. Święta Rita. Święta od spraw trudnych i beznadziejnych. Więcej informacji na stronie SwietaRita.org/Twoja-Roza.
Dużym zainteresowaniem cieszy się ponadto kampania promująca postać włoskiej Stygmatyczki. Jej biografię autorstwa Doroty Niedźwieckiej w formie e-booka pt. Święta Rita. Wspomożycielka w sprawach trudnych i beznadziejnych można zamówić za pośrednictwem strony internetowej: Ebook.SwietaRita.org. Od października zeszłego roku czciciele Świętej z Cascii pobrali 1475 książek w formie elektronicznej. Także ta kampania umożliwiała wysłanie do sanktuarium karty z własnymi prośbami. Zostały one włączone do grupy intencji, w których 21 maja została odprawiona Msza Święta.
W odpowiedzi na alarmujące sygnały ze strony służb medycznych o wielkich brakach w szpitalnych magazynach środków ochrony osobistej, nasze Stowarzyszenie zorganizowało akcję zbierania pieniędzy na zakup niezbędnego wyposażenia dla personelu medycznego.
Dzięki hojności 1055 Darczyńców, przy pomocy strony internetowej wspieramylekarzy.pl, zebraliśmy aż 77 526 złotych, co pozwoliło na zakup wielu kombinezonów ochronnych, masek chirurgicznych i specjalistycznych masek z filtrem KN95 dla pracowników Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego. Dr Jerzy Friediger, dyrektor placówki, w specjalnym liście do Przyjaciół i Darczyńców Stowarzyszenia im. Ks. Piotra Skargi wyraził wdzięczność za podjęcie tej inicjatywy i przekazaną pomoc.
Wszystkie osoby, które wsparły tę inicjatywę otrzymały e-booki pt. Uzdrowienie Chorych.
Najnowsze wydanie dwumiesięcznika „Polonia Christiana” (numer 74.) odnosi się w znaczącej części do tematu, który od marca zdominował nasze życie – epidemii koronawirusa i jej skutków dla życia religijnego, społecznego oraz konsekwencji ekonomicznych, coraz mocniej odczuwanych w dobie koronakryzysu.
Metaforycznym odniesieniem do rzeczywistości, w jakiej żyliśmy przez kilka miesięcy, jest tekst Sławomira Skiby pod tytułem Senne majaki czy realna wizja. O powszechnych ograniczeniach praw obywatelskich i wolności słowa, wprowadzanych na fali walki z epidemią, traktuje artykuł Piotra Doerre Wirus rewolucji.
Nad problemem możliwości przejęcia dominacji nad światową gospodarką, a w ślad za nią poszerzania politycznej sfery wpływów komunistycznych Chin, w wyniku deregulacji postępującej w skali całego świata, zastanawia się Jakub Majewski tytułując swój materiał Chiny po epidemii – walka o hegemonię przyspiesza.
Miłośnicy odkrywania mniej znanych rozdziałów historii nie mogą pominąć dwóch opracowań – Ostatnia wojna generała Franco Andrzeja Solaka i Bez kapłanów, a jednak. Bretania i Wandea czasu rewolucyjnej zarazy Jacka Kowalskiego.
W klasztorze św. Benedykta w Nursji 22 maja 2020 roku została odprawiona kolejna Msza Święta za wszystkich uczestników kampanii Św. Benedykcie – broń mnie od złego! Zainteresowanych akcją zapraszamy na stronę: SwietyBenedykt.org.
Msza św. została także odprawiona 23 maja w sanktuarium św. Peregryna w Forli za uczestników kampanii propagującej postać Świętego. Zainteresowanych zapraszamy na stronę SwietyPeregryn.pl.
Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi prowadzi nową akcję pt. Matko Boża Pompejańska okryj nas płaszczem Swej opieki, w ramach której promuje Nowennę Pompejańską, niezwykle skuteczną modlitwę, o której szerzej pisaliśmy w poprzednim numerze „Przymierza z Maryją”. W ramach tej akcji do domów naszych Przyjaciół wysłaliśmy przesyłki zawierające broszurę na temat nowenny, ulotkę ze wskazówkami jak ją odmawiać oraz kartę na podziękowania i prośby do Matki Bożej Pompejańskiej, które po wypełnieniu i przesłaniu na nasz adres złożymy w sanktuarium w Pompejach.
Z radością informujemy, że na terenie południowosudańskiej diecezji Rumbek stanęła pierwsza z dwóch kaplic ufundowanych przez naszych Przyjaciół dla miejscowej ludności katolickiej. Mała świątynia znajduje się w miejscowości Kowic, w której duszpasterzują ojcowie kombonianie, misjonarze z Polski.
Trwająca od maja 2019 roku akcja Któż jak Bóg! promująca nabożeństwo do świętego Michała Archanioła cieszy się niezmiennie dużym zainteresowaniem internautów. Pakiet modlitewny poświęcony Archaniołowi w wersji drukowanej lub elektronicznej można zamówić za pośrednictwem naszych stron internetowych:
Od początku akcji wzięło w niej udział prawie 28 tysięcy osób.
Kocham Boga i ludzi
Pani Zofia Kłakowicz wspiera Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od 2007 roku. Urodziła się w miejscowości Stary Las koło Głuchołaz w województwie opolskim. Tam należała do parafii pod wezwaniem św. Marcina, w której przyjęła wszystkie sakramenty. Po zawarciu małżeństwa, którego 60. rocznicę będzie obchodziła z mężem w przyszłym roku, przeprowadziła się do sąsiedniego Nowego Lasu, do parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej.
– Kocham Boga, kocham ludzi i dobrze mi z tym. W domu urządziłam „kaplicę”: krzyż Trójcy Świętej, figury Boga Ojca, Jezusa Miłosiernego, Jezusa Chrystusa – Króla Polski i naszych rodzin oraz figurę Matki Bożej oraz wielu świętych.
Bóg mnie prowadzi
– Ja jestem tylko po siedmiu klasach szkoły podstawowej. Nie miałam możliwości dłużej się uczyć, bo ojciec był inwalidą, mama była po pobycie na Syberii, a poza mną mieli jeszcze troje dzieci i trzeba było ciężko pracować w polu. To niesamowite, jak Pan Bóg mnie prowadził w moim życiu.
Wraz z mężem ufamy Bogu i Go kochamy. Mamy gospodarkę, hodujemy kury, uprawiamy ziemniaki, owoców się pełno u nas rodzi, robimy przetwory, dzielimy się z ludźmi. Ze zdrowiem już różnie bywa, ale nie dajemy się, a córka Katarzyna nam pomaga. Córka mieszka w Bielsku-Białej, wyposaża apteki i szpitale, otwiera i projektuje ludziom apteki. Ma bardzo dobrego męża.
Maryja otarła moje łzy
– Syn Jan zmarł w tamtym roku. To był bardzo dobry człowiek dla ludzi, znana osoba w powiecie. Był mechanikiem samochodowym, miał swój warsztat i dobrze wykonywał swoją pracę. Jego syn i córka teraz pracują w tym warsztacie.
– W tamtym roku, podczas oktawy Bożego Ciała, w święto Najświętszego Serca Pana Jezusa pochowaliśmy go, a w tym roku Matka Boża otarła mi łzy, bo akurat w oktawie zaprosiła mnie do Fatimy. Pan Bóg dał, że córka też skorzystała i była ze mną w tym miejscu, bo też bardzo kocha Pana Boga. Uważam, że to była też nagroda z Nieba.
Z Apostolatem w Fatimie
– Przed wyjazdem do Fatimy córka mi mówiła: „Mamuś, to jest jakieś Stowarzyszenie, ty pieniądze dajesz, a dzisiaj świat jest jaki jest; nie byłaś tam, nie wiesz. Trzeba wziąć pieniądze, bo nie wiadomo, jak będzie. Może trzeba będzie za nocleg zapłacić, może za jakieś obiady”. Ona wzięła i ja wzięłam i był kłopot, bo faktycznie, co się okazało – i to nas bardzo zaskoczyło – że wszystko było domknięte, wszystko było zadbane, była bardzo dobra opieka…
Co było dla mnie bardzo fajne, to pierwsze przeżycie, jeszcze w Krakowie, w hotelu, gdy pan prezes bardzo miło nas przywitał, z uśmiechem i serdecznością, słowami: „Szczęść Boże”. To było dla mnie takie piękne!
Na pielgrzymce poznaliśmy pracowników Stowarzyszenia; moja córka dużo z nimi przebywała. Pani przewodnik powiedziała, że taka paczka, jak nasza, to jest mało spotykana. Było pięknie, nie było kłopotów i na wszystko było dużo czasu. Córka dbała o mnie i Bogu dzięki, że była ze mną. Ja wiem, że to był palec Boży i zasługa Matki Bożej.
W Fatimie wychodziłam trochę wcześniej na Mszę Świętą o szóstej rano. Mieliśmy kapłana, z którym dużo rozmawiałam. Zamówiliśmy Mszę Świętą za Stowarzyszenie, za pracowników Stowarzyszenia oraz ich rodziny i ksiądz ją odprawił. Chcieliśmy w ten sposób wynagrodzić i żeby Pan Bóg Wam wynagrodził, Waszym rodzinom i całej organizacji.
Podziękowania
– Dziękuję Bogu Najwyższemu, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu, a także Matce Najświętszej za wielkie łaski, którymi mnie obdarzyli. Dziękuję, że żyję bez żadnych uszczerbków na ciele. Jestem pewna, że Pan Jezus czuwa nade mną. Jest to znak, że krzyż jest naszą obroną zawsze, a szczególnie na te ostateczne czasy. Za wszystkie łaski i błogosławieństwa dla mnie i całej rodziny serdecznie dziękuję Stwórcy. Twoja cześć i chwała, po wszystkie wieki wieków. Amen. Wdzięczna Twoja służebnica Zofia.
Oprac. JK
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pragnę podziękować za wszelkie informacje, broszury i książeczki, jakie otrzymuję od Państwa. Najbardziej cieszy mnie wydawane „Przymierze z Maryją”, ponieważ wiele trudnych spraw zostaje przedstawionych w klarowny sposób, wnosi wiele radości, ale przede wszystkim przybliża nam drogę do naszego Ojca. Czasami trzeba wrócić do początku i odnaleźć siebie, a to niełatwe. Wy w tym pomagacie. I róbcie to nadal, bo tego potrzebujemy.
„Przymierze z Maryją” jest początkiem. I z tego zrezygnować nie warto. To moje skromne zdanie, które podyktowane jest szczerą troską o byt „Przymierza…”. Sama jestem w trudnej sytuacji finansowej, dwoje dzieci uczących się poza domem to niemałe koszty. I dlatego z mężem postanowiliśmy ograniczyć wszystko do minimum przez jakiś czas, żeby stać nas było na utrzymanie domu. W dzisiejszych czasach jest to niełatwe zadanie, bo przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do spełniania wszystkich swoich pragnień i zachcianek i nas też to się tyczy. Jednak trzeba wybrać, co w danym momencie jest ważniejsze. Nawet w pewnym momencie rozważaliśmy rezygnację z comiesięcznego datku na rzecz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi, ale moje sumienie by tego nie zniosło, więc nadal będziemy Państwa wspierać finansowo oraz codzienną modlitwą. Proszę Was zarazem o modlitwę za moją rodzinę, by wspólnie umiała przetrwać trudne chwile. Ja nie mogę ofiarować nic poza tym. Zatem bardzo mi przykro, że tak jest, ale z ufnością patrzę w przyszłość i wiem, że będziemy oglądać owoce Waszej działalności. Serdecznie pozdrawiam i polecam Was opiece naszej Matuchny Matki Bożej Rychwałdzkiej.
Dagmara z mężem
Szanowni Państwo
Bardzo dziękuję za Wasz wkład w krzewienie prawd wiary. Pragnę podziękować za otrzymane materiały edukacyjne, które poszerzają moją wiedzę religijną. Życzę Wam błogosławieństwa Bożego i obfitych łask w działalności. Trzeba dbać o to, aby wiara nie wygasła. Szczęść Wam Boże!
Jadwiga
Szczęść Boże!
Dziękuję za prowadzenie tak pięknych i potrzebnych akcji katolickich. W miarę moich możliwości wspieram Was w tym pięknym dziele materialnie i duchowo. Życzę Wam, abyście kontynuowali to dzieło jak najdłużej. Pozdrawiam serdecznie!
Janina z Krakowa
Szanowny Panie Prezesie
Wspominając niedawną konferencję „Czy chrześcijanie są skazani na ewolucję”, chciałbym bardzo podziękować za niezwykłą możliwość uczestniczenia w niej. Jest to dla mnie jedyna okazja do kontaktu na żywo z najwybitniejszymi naukowcami, którzy sami odnaleźli właściwą drogę prawdy, a teraz wskazują ją innym. Takie spotkanie to coś absolutnie bezcennego, co będę wspominał jako najpiękniejsze chwile w moim życiu. Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w to niezwykle ważne przedsięwzięcie.
Te wszystkie dzieła, co zrozumiałe, wymagają poświęcenia oraz wsparcia również finansowego. Chyba wszyscy to rozumieją, widząc przecież efekty Państwa działalności, ale zapewne widzi to również ta druga strona, która robi wszystko, aby to zniszczyć, co jest najlepszym dowodem na właściwy kierunek Państwa działalności. Doskonale zdają sobie z tego sprawę wszystkie siły, które wiedzą, że tego ewolucjonistycznego matactwa zapewne nie da się już długo utrzymać. Myślę, że właśnie dlatego sam plan zniszczenia musi być doskonały i właśnie dlatego postanowiono uderzyć w korzenie, czyli członków Państwa organizacji, tak, by nie mogli wesprzeć dalszego rozwoju tych dzieł.
Rozwiązania, które obecnie wdraża się w firmach produkcyjnych, to kierunek dokładnie wskazany przez śp. Pana Krzysztofa Karonia w polecanym przez niego filmie „Amerykańska fabryka” – dostępnym na Netflixie. Plan, który przygotowany jest krok po kroku dla wszystkich narodów. Myślę, że dlatego choć chcielibyśmy ogromnie pomóc dalszemu rozwojowi Państwa działalności, to będzie to coraz trudniejsze.
Rozwój Państwa wszechstronnej działalności na polu wiary – (by wspomnieć choćby o Apostolacie Fatimy czy piśmie „Przymierze z Maryją”), historii, polityki, prawa – Ordo Iuris, nauki – „Polonia Christiana” i informacji – PCh24.pl, Klubie Przyjaciół, to wszystko z dumą przypomina mi, że jestem Polakiem, a moi bracia i siostry, twórcy tych pięknych dzieł, przypominają mi o właściwej postawie moralnej.
Temat ewolucji inspirował mnie, odkąd pamiętam. Brakujące ogniwo, które „na pewno jest” i „niebawem wam go ukażemy”, to temat flagowy wszystkich „naukowych czasopism”. A ja, posiadając jedynie maturę, mam nadzieję, że większość wykładów rozumiem, bo przedstawione są w takiej formie, aby wszyscy mogli zobaczyć to, co najwybitniejszym umysłom udało się dostrzec pod mikroskopem. Ich geniusz dodatkowo polega na obserwacji zjawisk zachodzących w ułamkach sekund w mikro i makroskali.
Podsumowując, w mojej skromnej opinii pomysł udostępnienia tej wiedzy wszystkim chętnym jest wyrazem chrześcijańskiej miłości, wskazującej właściwą drogę do Boga. Przecież to nasz Stwórca oddał nam ziemię, abyśmy czynili ją sobie poddaną, nie czyniąc wiedzy tajemną, tylko dla wybranych. Jeszcze raz niech będzie mi wolno podziękować za całą działalność Państwa organizacji.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
Szczęść Boże!
Wasza działalność zasługuje na szacunek i podziw! Otwieracie drzwi do serc ludzi zagubionych, pokazujecie inną drogę – uświadamiając, że życie to nie tylko praca, ale przede wszystkim duchowe potrzeby, które dają nadzieję i siłę do życia. Walczcie o serca, które są jeszcze uśpione. Powodzenia!
Anna z Mysłowic
Szczęść Boże!
Pragnę z całego serca podziękować za dwumiesięcznik „Przymierze z Maryją”. Od kilku lat gości on w moim rodzinnym domu, niosąc umocnienie duchowe, światło i pokój. I niech tak pozostanie jak najdłużej.
Daniel