Wydarzenia
 
Dlaczego Matka Boża płacze?

Pakistan: Minister-katolik zginął za wiarę

2 marca został zamordowany przez talibów pakistański minister ds. mniejszości religijnych, Shabbaz Bhatti. Był katolikiem i zdecydowanym przeciwnikiem tzw. ustawy o bluźnierstwie, na mocy której można zostać pod byle pretekstem oskarżonym o obrazę islamu i w konsekwencji skazanym na śmierć. Zamachowcy przez dwie minuty przeszywali ciało ministra seriami z karabinu maszynowego. W ulotce pozostawionej na miejscu zbrodni mordercy napisali, że minister-katolik zginął za swą wiarę oraz za dążenie do reformy prawa przeciw bluźnierstwu.

Przypomnijmy, że śp. Shabbaz Bhatti występował także w obronie chrześcijanki Asii Bibi, skazanej na śmierć za to, że ośmieliła się zadać swym koleżankom pytanie: Jezus Chrystus umarł za nas na krzyżu, a co dla was uczynił Mahomet?

Chicago: Pederaści ponad prawem

13 lutego grupa aktywistów homoseksualnych zakłóciła Mszę św. w katedrze pw. Świętego Imienia w Chicago. Pederaści protestowali przeciw „bigotom katolickim i kard. Francisowi George’owi”, broniącemu tradycyjnego małżeństwa. Wobec tych wydarzeń skandalicznie zachowała się Rada Miejska. Urzędnicy zabronili bowiem interweniować policji i zapowiedzieli, że uczestnicy nielegalnego protestu nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej.

Jak wielką naiwnością jest postrzeganie pro-homoseksualnych aktywistów jako „wrażliwych zwolenników tolerancji”!


Wielka Brytania: Seks-tresura

Brytyjski Instytut Chrześcijański opublikował obszerny raport na temat materiałów proponowanych nauczycielom na zajęcia tzw. edukacji seksualnej. Podręczniki i specjalne filmy, które miałyby trafić do brytyjskich pięciolatków, zawierają zdjęcia nagich dorosłych osób, a także szczegółowe opisy dotyczące przebiegu stosunków seksualnych i rodzajów aktów seksualnych.

Oto przykład swoistej tresury seksualnej i niszczenia niewinności najmłodszych.


Hiszpania: Antykościelna prowokacja studentów

10 marca grupa ok. 50 osób, w większości studentek, wtargnęła do kaplicy kampusu Somosaguas Uniwersytetu Complutense w Madrycie. Intruzi otoczyli ołtarz i odczytali manifest antykatolicki. Następnie kilka dziewcząt rozebrało się całkowicie od pasa w górę i zaczęło wykrzykiwać bluźniercze hasła przeciw Ojcu Świętemu, Kościołowi i wierze chrześcijańskiej.

Abp Bernardini: Papież opuszczony przez duchownych

Benedykt XVI cierpi nie tylko z powodu ataków ze strony wrogów Prawdy, ale także z powodu opuszczenia przez duchownych – powiedział nuncjusz apostolski w Argentynie, abp Adriano Bernardini. W homilii wygłoszonej 22 lutego podczas otwarcia zgromadzenia Papieskich Dzieł Misyjnych w Buenos Aires, papieski dyplomata zastanawiał się dlaczego podnoszone są głosy przeciwko Kościołowi katolickiemu, a zwłaszcza papieżowi. Zdaniem hierarchy powodem jest prawda zawarta w nauczaniu Chrystusa. – Wszystko jest w porządku, kiedy ta prawda nie sprzeciwia się siłom zła. Ale gdy zawiera najmniejszy sprzeciw, rozpoczyna się walka przy użyciu kalumnii i nienawiści, a nawet prześladowanie Kościoła, szczególnie zaś osoby Ojca Świętego – wskazał abp Bernardini.

Jego zdaniem w Kościele dominuje dziś „pomieszanie ról”. Księża nie przykładają się do sprawowania Mszy św. i spowiadania penitentów – woleliby robić coś innego. Z kolei świeccy, w tym kobiety, chcą zająć miejsce kapłana…

Kanada: Kara za… modlitwę

Burmistrz kanadyjskiego miasta Saguenay w prowincji Quebec został uznany winnym naruszenia wolności religijnej i skazany na grzywnę w wysokości 30 tys. dolarów. Oskarżenie dotyczyło krótkiej modlitwy odczytywanej na początku posiedzenia rady miejskiej. Sąd nakazał ponadto usunięcie krzyży i figury Najświętszego Serca Pana Jezusa z pomieszczeń rady.

Dyktatura ateizmu, to już nie zagrożenie – to fakt!


Wielka Brytania: Kłamstwa aborcjonistów

Brytyjscy naukowcy i lekarze, pracujący nad nowym poradnikiem w porozumieniu z organizacjami pro-aborcyjnymi, zalecają, aby wmawiać kobietom, że „ciąża stanowi dla nich większe zagrożenie niż aborcja”. Wytyczne opracowywane przez wykładowców Royal College of Obstricious and Gynecologists sugerują, że kobiety, które poddadzą się „zabiegowi” uśmiercenia dziecka poczętego, nie będą odczuwać żadnych skutków ubocznych natury psychologicznej.

Brytyjscy „naukowcy i lekarze” wierni są zasadzie Goebbelsa: „Kłamcie, zawsze coś z tego zostanie”.


Etiopia: Muzułmanie zaatakowali chrześcijan

10 tysięcy islamskich radykałów podpaliło 59 kościołów i 28 domów chrześcijańskich rodzin w Etiopii. Do napaści muzułmanów doszło 7 marca w miejscowości Asendabo w południowo-zachodniej części kraju.

Tę falę terroru wywołała plotka, jakoby któryś z chrześcijan zniszczył egzemplarz Koranu. W wyniku zamieszek zginęła co najmniej jedna osoba, setki ludzi zostało rannych, a ponad 4 tysiące osób musiało opuścić strony rodzinne.

Tunezja: Okrutna śmierć polskiego kapłana

Polski salezjanin, ks. Marek Rybiński został brutalnie zamordowany w Tunezji przez islamskich ekstremistów. Ciało 33-letniego zakonnika odnaleziono 18 lutego w salezjańskiej szkole w Manoubie koło Tunisu, gdzie był ekonomem wspólnoty zakonnej.

Requiescat in Pace…


oprac. BB


Prosimy o modlitwę „Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Maryjo...” w intencji wynagrodzenia Panu Jezusowi i Jego Matce za każde skandaliczne i gorszące wydarzenie.


NAJNOWSZE WYDANIE:
U Matki z Guadalupe
W tym numerze „Przymierza z Maryją", zabierzemy Was, Drodzy Przyjaciele, w odległe miejsca, postaramy się wyjaśnić, na czym polega istota postu, czym są wspominane przez Fatimską Panią „błędy Rosji”; zaprezentujemy także sylwetkę bł. Jerzego Matulewicza - arcybiskupa wileńskiego, a zarazem odnowiciela Zgromadzenia Księży Marianów, przypomnimy dlaczego sobota jest dniem Matki Bożej.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Nie skupiać się tylko na sobie

– Do Apostolatu Fatimy należę od lipca 2021 roku. Mam takie przekonanie wewnętrzne, że należy wspierać organizacje, które robią coś na rzecz innych – mówi pani Krystyna, mieszkająca na co dzień w Koźmicach Wielkich koło Wieliczki.

 

Ze Stowarzyszenia otrzymuję „Przymierze z Maryją”, które czytam od A do Z, a także „Apostoła Fatimy”, którego po przeczytaniu przekazuję koleżance, a ona swojej siostrze itd. Obraz Matki Bożej Fatimskiej oprawiłam i powiesiłam w sypialni na głównym miejscu. Figurkę Fatimskiej Pani mam na stoliku, obok mojego łóżka, a drugą przekazałam córce, która mieszka wraz z rodziną w Kopenhadze. Ze Stowarzyszenia dostałam też różaniec, na którym się modlę. Co roku otrzymuję również kalendarz z Matką Bożą Fatimską, który wieszam w kuchni – jestem z niego bardzo zadowolona.


Nie wstydzę się wiary


– Zostałam wychowana w typowo chrześcijańskiej rodzinie. Jestem wierząca i zawsze to podkreślam. Dzieci też wychowałam w takiej wierze. Moją pierwszą parafią była parafia św. Klemensa w Wieliczce, ale odkąd zbudowaliśmy kościół w mojej miejscowości Koźmice Wielkie, należę już do swojego kościoła parafialnego pw. Trójcy Świętej.


– W 2010 roku miałam udar, z którego wyszłam nad podziw dobrze. Jestem pewna, że stało się tak dzięki wstawiennictwu św. Józefa, o którym przeczytałam, że jak się ktoś do niego zwraca, to otrzymuje pomoc. Leżąc w szpitalu, ciągle się do niego modliłam, nie tylko za siebie, ale i za wszystkich, którzy potrzebują pomocy. Mam taki sposób modlitwy i takie przekonanie, żeby nie skupiać się tylko na sobie, ale myśleć też o innych i za nich też się modlić.


Palec Boży


– Chciałam osobiście podziękować za tę łaskę i w 2012 roku wraz z mężem pojechałam do Ziemi Świętej z pielgrzymką Caritasu. Wtedy jeszcze pracowałam i fundusze były większe, dlatego mogłam sobie pozwolić na taki wyjazd. Teraz jestem emerytką, dlatego gdy usłyszałam, że zostałam wylosowana na pielgrzymkę do Fatimy, to bardzo się ucieszyłam i podziękowałam Panu Bogu. Wydaje mi się, że to jest Palec Boży i nagroda za moje datki na rzecz Afryki, ponieważ staram się
wspierać różne organizacje, które do mnie piszą i proszą o ofiary.


– Mąż był bardzo zaskoczony i miał pewne obawy, że to może jakieś oszustwo, ale ja byłam przekonana, że choć jest wiele organizacji oszukujących ludzi, to wiedziałam, że Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi jest prawdziwe i uczciwe. Mąż pojechał ze mną do Fatimy i przekonał się o tym sam. Podobnie jak ja był bardzo zadowolony.

Świetnie zorganizowana pielgrzymka


– To był mój pierwszy raz w Fatimie. Zawsze chciałam tam pojechać. Pielgrzymka była świetnie zorganizowana. Pani przewodnik miała bardzo dużą wiedzę. Wprawdzie teraz nie było z nami księdza, ale wyszliśmy z tej sytuacji obronną ręką: w pierwszy dzień byliśmy na Mszy Świętej, którą sprawował kapłan ze Słowacji, a na drugi i trzeci dzień była Msza, w której wzięliśmy udział z innymi grupami z Polski.


– Podczas pielgrzymki kupiłam sobie szkaplerz, który poświęciłam od razu w sanktuarium. Szkaplerz poświęcony Matce Bożej dostałam wprawdzie wcześniej ze Stowarzyszenia, ale gdzieś zgubiłam i dlatego kupiłam nowy.


Matka Boża Fatimska ocaliła nas!


– Mam pięcioro wnucząt. Ostatnio, gdy wracaliśmy z wnuczką z przedszkola, z podporządkowanej ulicy wyjechał samochód i nie zatrzymując się, sunął wprost na nas. Myśleliśmy, że będzie wypadek, a on tuż przed naszym autem wykręcił i zahamował. W ten sposób uniknęliśmy wypadku, a ja wtedy powiedziałam do mojej wnuczki Elenki: – Widzisz! Ocaliła nas Matka Boża Fatimska, bo miałam szkaplerz na szyi. Później, przez całą drogę powrotną do domu wnuczka powtarzała: Matka Boża Fatimska ocaliła nas od wypadku!

Pozdrawiam serdecznie Zarząd Stowarzyszenia i wszystkich Apostołów Fatimy.

Życzę szczęśliwego Nowego Roku!


oprac. Janusz Komenda


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szczęść Boże!

Jestem Apostołką Fatimy. Każda kampania zorganizowana przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi jest wielką nauką pobożności i poświęcenia się Matce Bożej, która może rozwiązać wszystkie problemy, jakie nas dotykają. W moich modlitwach polecam Bogu i Matce Najświętszej wszystkich pracowników Stowarzyszenia. Życzę, aby Wam Pan Bóg błogosławił w Waszej codziennej pracy. Z Panem Bogiem!

Zofia z Mazowsza

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kocham Maryję i Jezusa od dzieciństwa i tak myślę, że mam za to wielką zapłatę, bo trzy razy będąc w bardzo trudnej sytuacji, uniknęłam śmierci. Gdy byłam w lesie, przewróciło się na mnie drzewo, uderzyło mnie w głowę i straciłam przytomność, a mimo to nic złego poza bólem głowy, ramion i kręgosłupa mi się nie stało. Następnie w 2016 roku miałam masywną zatorowość płucną, a w 2020 roku następną. W miarę możliwości pragnę wspierać akcje ochrony dzieci nienarodzonych. Być może poprzez nasze prośby i modlitwy do Maryi i Jezusa kobiety opamiętają się i przestaną zabijać swoje poczęte dzieci, może ruszy ich sumienie, że ich nienarodzone dzieci nie są niczemu winne.

Halina z Mazowieckiego

 

 

Szanowny Panie Prezesie!

W pierwszych słowach mojego listu serdecznie Pana pozdrawiam, życząc Panu wielu sił i mocy płynącej z Najświętszego Sakramentu w tej nieustającej i żmudnej pracy, jaką jest Pańska działalność. Przede wszystkim również pragnę złożyć Panu gorące podziękowania za wszystkie listy, które od Pana otrzymywałam i otrzymuję, które czytam zawsze z wielkim zainteresowaniem oraz z ogromną cierpliwością, gdyż sama nie mam wyrobionego daru, aby móc na wszystkie odpowiadać. Na marginesie dodam, że całą korespondencję od Pana przechowuję w prawie trzech segregatorach. Dziękuję również za wszelkie inne przesyłki, a w szczególności za pisma: „Przymierze z Maryją” i „Polonia Christiana”. Przyznaję, że obydwa periodyki czytam zawsze od deski do deski, czekając na nie z utęsknieniem, gdyż bez nich już nie wyobrażam sobie po prostu dobrze przeżytego dnia. Tym drugim z pism dzielę się również z moim sąsiadem, dając mu je do przeczytania. I chociaż niektóre artykuły w „Polonii Christiana” nie zawsze napawają optymizmem, niejednokrotnie wręcz smutkiem, lękiem i goryczą, opisując trudne czasy i rzeczywistość, której nie owijają w bawełnę, to zawsze cieszę się, kiedy pisma do mnie docierają i nie mogę doczekać się kolejnego nowego egzemplarza, najbardziej dziękując Maryi, że o mnie wciąż pamięta. Ponadto sądzę, że celowe okłamywanie jest jak zdrada, a nieopisywanie rzetelnie prawdy przez dziennikarzy i redaktorów z mediów przeciwnego nurtu, nastawione przede wszystkim na pranie mózgu i robienie z niego przysłowiowej wody, jest nie tylko szkodliwe, ale jest też najpodlejszą ze zdrad… Dlatego też wolę wziąć do ręki magazyn „Polonia Christiana” czy też „Przymierze z Maryją”, gdyż one kształtują nasze poglądy i charaktery, z nich też czerpię przydatną wiedzę i otrzymuję prawdziwe informacje, a przy tym – podobnie jak Pismo Święte – w dużym stopniu służą mi radą w wielu różnych kwestiach. Krótko mówiąc, pisma „Przymierze z Maryją” i „Polonia Christiana” są mądre i natchnione, dlatego wspieram je finansowo. Na zakończenie tego mojego listu chciałabym przeprosić Pana za moje wcześniejsze milczenie i jeszcze raz życzyć Panu wielu sił i pogody ducha od Pana Jezusa i Maryi mimo przeciwności oraz dla całego Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi i wszystkich redaktorów, a także Przyjaciół „Przymierza z Maryją” i pisma „Polonia Christiana”.

Anna z Włocławka

 

 

Szczęść Boże!

Po dłuższym milczeniu z mojej strony, chciałam wraz z moim mężem podziękować Wam za wszystko, co otrzymujemy od Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Nie będziemy wymieniać poszczególnych materiałów, bo brakłoby kartki. Bóg zapłać za to, że przyjęliście nas do grona czcicieli Matki Bożej Fatimskiej. Dziękujemy za to dzieło, jakie tworzycie. W dzisiejszym chaosie cały czas szukamy Boga (chociaż de facto, to On nas szuka i znajduje). Dobrze, że jesteście i działacie, bo przecież tyle nierozumienia i mieszania prawdy z kłamstwem jest wszędzie…

Jesteśmy też odbiorcami Waszych programów i audycji internetowych. To jest piękne! Nie umiemy tego wyrazić słowami. Powtórzymy więc – dobrze, że jesteście i Prawda jest przekazywana! Niech Pan Bóg Wam zawsze błogosławi, a Matka Najświętsza okrywa Wasze dzieło Swoim płaszczem. Z Panem Bogiem!

Ewa i Bogdan ze Śląska

 

 

Szczęść Boże!

Serdecznie dziękuję za Wasze przesyłki, za „Przymierze z Maryją” i za setny numer magazynu „Polonia Christiana”. Historia powołania Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi jest mi znana. Podzielam Waszą odwagę i inicjatywę. Przypomina mi to czas, kiedy byłem starostą semestru na uczelni.

Otrzymałem od Pana Prezesa podziękowanie za moją pracę, jestem Panu za to bardzo wdzięczny. (…) Ja każdego dnia jestem na Mszy Świętej, która jest odprawiana w kościele Matki Bożej Częstochowskiej, a wieczorem odmawiam Różaniec wraz z widzami telewizji TRWAM. Modlę się za rodzinę, za Was, a także za wszystkich biednych powodzian. To straszna klęska. Ale mimo wszystkich trudności i dramatów, pragnę złożyć Panu gratulacje i wyrazy szczerego szacunku w związku z jubileuszem 25-lecia działalności Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. To szmat czasu i wiele poświęceń, aby osiągnąć to wszystko, co Wam się udało zrobić. Życie trzeba tak przeżyć, żeby też coś wartościowego po sobie zostawić. Życzę miłych i owocnych dalszych dni życia oraz realizacji planów. Niech Pan Bóg Wam błogosławi!

Józef z Olsztyna

 

 

Szczęść Boże!

Niech tajemnica przeżytego Bożego Narodzenia przypomina, że prawdziwa wielkość rodzi się w prostocie, a odwaga miłości potrafi przemieniać nawet najtrudniejsze czasy. W obliczu obecnych wyzwań życzę Państwu, abyśmy wspólnie odnajdywali w sobie mądrość i jedność, tak potrzebne do budowania świata, w którym harmonia i sprawiedliwość staną się codziennością.

Mariusz