Listy od Przyjaciół
 
Listy

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Przede wszystkim chciałabym podziękować Państwu za regularne dos­tarczanie mi wspaniałej strawy duchowej, jaką jest „Przymierze z Maryją". W piśmie tym znalazłam bardzo interesujące artykuły dotyczące religii i Kościoła. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu „Przymierze z Maryją" będzie z taką odwagą publikowało tak ważne artykuły o Kościele, moralności czy wychowaniu religijnym. Podnoszą mnie one na duchu, zwłaszcza w tak ciężkich chwilach mojej choroby. Pragnę poinformować, że nadal jestem zainteresowana otrzymywaniem tego bardzo ważnego pisma.
Aby „Przymierze Maryją" mogło dalej istnieć i rozwijać się, pozwoliłam sobie na przesłanie ofiary na rozwój tego wspaniałego pisma katolickiego.
Pozdrawiam Was serdecznie, Szczęść Boże!

 

Teresa z Małopolski

 

***

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica!

Jestem czytelniczką „Przymierza z Maryją" od początku ukazywania się pisma. Staram się w miarę możliwości wspierać Wasz dwumiesięcznik. Dziękuję Wam za przesłanie Cudownego Medalika oraz Tarczy Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dziękuję za modlitwę w mojej intencji. Medalik i Tarczę noszę przy sobie. Dzięki nim czuję szczególną opiekę Pana Jezusa i Matki Najświętszej. Chciałabym również podzielić się tym, czego doświadczyłam poprzez moją modlitwę. Rok temu mój mąż zachorował na zapalenie trzustki, jego stan był ciężki. Lekarze nie dawali żadnej szansy. W ciągu trzech miesięcy mąż był dwa razy operowany. W tej chwili - po mojej gorącej modlitwie - dzięki Bogu i Maryi cieszy się dobrym zdrowiem, ale musi wspierać się insuliną i tabletkami. Dziękuję Panu Bogu i Maryi za te łaski uzdrowienia. Proszę Was o modlitwę za mojego męża i moją rodzinę.
Modlę się za Wasz Instytut i Waszą pracę.

Celina z Dolnośląskiego

 

***

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Pragnę wyrazić słowa uznania dla całego Instytutu im. Księdza Piotra Skargi, który poprzez swoje kampanie, których istotą jest obrona wartości chrześcijańskich w Polsce i szerzenie kultu Najświętszej Maryi Panny oraz przesłania fatimskiego, pomaga przetrwać wszelkie trudy w obecnych ciężkich czasach. Wiem, że nie omijają Was ogromne problemy, ale wiem też, że Wasze Stowarzyszenie jest ostoją wiary i polskości. Ufam, że za przyczyną Matki Najświętszej będzie tę wiarę krzewiło jeszcze bardziej, czego z całego serca Wam życzę. Pamiętam w swoich modlitwach o Waszych kampaniach. Chcę żeby Wasze dzieło dało owoce, a Pan Bóg z Niepokalaną Matką żeby Wam błogosławił, udzielał zdrowia, sił i cierpliwości w Waszym codziennym apostolacie. Bardzo bym chciała nadal otrzymywać wspaniałą lekturę, jaką jest "Przymierze z Maryją" i jeszcze raz stokrotnie Wam dziękuję za modlitwy. Wasza praca jest bardzo ważna i bardzo odpowiedzialna, dlatego życzę całemu Stowarzyszeniu wielu sukcesów.

Krystyna z Łódzkiego

 

***


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Matka Boża Fatimska!

Mój kontakt z Instytutem Księdza Piotra Skargi trwa od prawie czterech lat. Nadszedł wobec tego czas głębokiej refleksji i serdecznego podziękowania ode mnie i mojej rodziny.

Przekazuję całemu Instytutowi i redakcji „Przymierza z Maryją" wyrazy wielkiego uznania za Wasz wysiłek w ratowaniu Polski i Polaków przed demoralizacją i odstępstwami od przykazań Bożych, Wasze zmagania, Waszą działalność poprzez propagowanie wartości Bożych, kultu Matki Bożej Fatimskiej, poprzez rozpowszechnianie sakramentaliów i czasopisma „Przymierze z Maryją". Wartości te nie tylko ugruntowują moc chrześcijaństwa, ale i wiarę w Opatrzność Boską.

Z Waszym Stowarzyszeniem zetknąłem się po raz pierwszy, gdy otrzymałem Waszą ulotkę. Zamówiłem książkę o objawieniach Matki Bożej w Fatimie. Treść, relacje, opisy i przeżycia dzieci, słowa Matki Bożej przekazywane dzieciom przyczyniły się do analizy mojego postępowania, przeżyć, a także zachowania otoczenia. To straszne, ilu ludzi znieważa dziś Boga. Śmiem twierdzić, że ogrom z nich nie zna orędzia Matki Bożej Fatimskiej. Dlatego jestem Apostołem Fatimy i będę nadal z Wami współpracował w miarę moich możliwości, aby pomagać w propagowaniu tych wartości w Polsce. Dziękuję Wam za wszystkie przesłane materiały, dziękuję również za Cudowny Medalik wraz z nowenną i „Przymierze z Maryją".

Cudowny Medalik podarowałem dzieciom i wnukom. Czasopismo „Przymierze z Maryją" ma ogromną wartość religijną, moralną i edukacyjną. Pragnę nadmienić, iż mój syn jest katechetą i pracuje z młodzieżą. Wiele problemów zawartych w „Przymierzu z Maryją" wykorzystuje podczas prowadzonych przez siebie zajęć. Na zakończenie moich rozważań życzę Wam, aby Wasz wysiłek był owocny, by większość Polaków, a szczególnie młodych mogła powiedzieć te słowa: „Nie będę bał się zła, bo Wy, Panie Jezu i Matko Boża jesteście moją mocą, moim wsparciem i moimi opiekunami".
Szczęść Wam Boże!

Włodzimierz z Mrągowa

 



NAJNOWSZE WYDANIE:
Wierzę w Ciebie Boże żywy!
Drodzy Przyjaciele! Przeżywając październik, pamiętajmy o naszej Matce – Królowej Różańca Świętego. Prośmy Ją w tej pięknej modlitwie, by wyjednała nam łaskę mocnej i żywej wiary. Niech nasze przylgnięcie do Prawdy będzie pełne miłości i ufności, wszak wiara chrześcijanina jest spotkaniem z Jezusem Chrystusem – Synem Boga żywego i Bogiem, który zbawia!

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Apostolat pomaga w życiu

– Pewnego razu otrzymałam zaproszenie do Apostolatu Fatimy i odpowiedziałam, że oczywiście chcę należeć. W Apostolacie cenię sobie zwłaszcza wspólnotę i modlitwę, bo to pomaga w życiu – mówi pani Brygida Sosna z parafii Matki Bożej Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach.

 

Pani Brygida pochodzi z leżących w województwie śląskim Koszwic, a została ochrzczona w kościele pw. św. Jadwigi w Łagiewnikach Małych. Moja wiara jest zasługą wszystkich moich bliskich: dziadków i rodziców. Jestem osobą bardzo wierzącą oraz praktykującą i wiele rzeczy już wymodliłam – opowiada.


Wysłuchane modlitwy


Kilka lat temu pani Brygida poważnie zachorowała. Pełna obaw udała się do specjalisty, który skierował ją na operację. Bardzo się bałam, ale modliłam się cały czas i prosiłam Matkę Bożą o opiekę. Odmawiałam przede wszystkim Różaniec i modliłam się do Pana Jezusa. Operacja się udała – wspomina.

Jako przykład wymodlonej łaski podaje też operację serca swojego męża: Wszystko poszło dobrze, choć były powikłania, ale Pan Bóg i Maryja wysłuchali moich modlitw.


Zaczęło się od Różańca świętego


Pani Brygida zaczęła wspierać Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi wiele lat temu: Kiedyś prenumerowałam „Gościa Niedzielnego” i tam znalazłam informację, że można zamówić różaniec papieski, i to zrobiłam. Od tego momentu otrzymuję „Przymierze z Maryją” i wpłacam datki. Niektóre artykuły z „Przymierza z Maryją” np. o tym, jak są celebrowane Święta Bożego Narodzenia w różnych krajach czy skąd się wzięła choinka wykorzystywałam w szkole, na lekcjach wychowawczych.


Po pewnym czasie pani Brygida dostała też zaproszenie do Apostolatu Fatimy, na które pozytywnie odpowiedziała. Od tego czasu otrzymuje również czasopismo „Apostoł Fatimy” oraz magazyn „Polonia Christiana”, które czyta także jej małżonek, pan Andrzej.


Pielgrzymka do sanktuarium w Fatimie


W końcu nadszedł też dzień, gdy pani Brygida dowiedziała się, że wylosowała udział w pielgrzymce Apostolatu do Sanktuarium Fatimskiej Pani w Portugalii…


Gdy dostałam telefon, że wylosowałam pielgrzymkę do Fatimy, byłam bardzo zaskoczona. Raz już byliśmy z mężem w Fatimie. To był taki objazd po Portugalii. Dla mnie, nauczyciela geografii w szkole średniej jest to bardzo interesujący kraj, który darzę sympatią i zawsze chciałam tam pojechać.


Na pielgrzymce Apostolatu wszystko było wspaniale zorganizowane, zawsze na czas, a ponadto nasza grupa była zdyscyplinowana: nikt się nie spóźniał, nie zgubił, wszystko było perfekt. Zachwyciło mnie to, co zwiedzaliśmy: bazylika Matki Bożej Różańcowej, bazylika Trójcy Przenajświętszej, kaplica Chrystusa Króla, procesja ze świecami, Kaplica Objawień oraz Droga Krzyżowa, i za to bardzo dziękuję.


Zawsze byłam osobą towarzyską, a na pielgrzymce mogłam poznać i porozmawiać z innymi uczestnikami pielgrzymki. Najbliżej poznałam państwa Bożenę i Stanisława z Cieszyna oraz panią Krystynę ze Starego Sącza.


Przysłuchujący się naszej rozmowie mąż pani Brygidy, który towarzyszył jej podczas pielgrzymki, podzielił się także swoją opinią: Obawiałem się tego wyjazdu, bo ja też jestem po operacji. Jednak sił nie zabrakło i poradziliśmy sobie. Chcę podkreślić życzliwość pracowników Stowarzyszenia, którzy z nami byli. W wyjeździe do Fatimy najbardziej oprócz zabytków i wycieczek podobały nam się aspekty religijne: Droga Krzyżowa, Msze Święte, procesje, wspólny Różaniec.


A pani Brygida dodaje: Po powrocie z Fatimy mój mąż poszedł na pieszą pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. W jedną stronę idzie się 14 km i małżonek, po tak ciężkiej operacji, przeszedł ten dystans w obie strony. Uważam, że to jest zasługa Matki Bożej Fatimskiej, że to Ona mu pozwoliła i nie wrócił taki zmęczony.


Pani Brygidzie dziękujemy za wspieranie Stowarzyszenia, za miłe słowa pod adresem naszych pracowników i życzymy jeszcze wielu łask Bożych otrzymanych za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny.


oprac. Janusz Komenda

 


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szczęść Boże!

Pragnę podziękować za przesłanie pięknego prezentu na okazję Chrztu Świętego. Zależało mi, aby podarunek podkreślał katolicki wymiar przyjęcia tego sakramentu. Bardzo doceniam Państwa akcje oraz ciekawe artykuły religijne, patriotyczne i historyczne, odwołujące się również do pięknego okresu w historii, jakim było Średniowiecze.

Mariusz

 

 

Szczęść Boże!

Z całego serca dziękuję za list i bardzo ciekawy folder o św. Ojcu Pio, obrazek z relikwią, a także za poświęcony różaniec na palec. Cieszę się niezmiernie. Dziękuję za otrzymane dary, a szczególnie za ciepłe i mądre słowa, przenikające do głębi mojej duszy. Jestem bardzo wdzięczna za ten kontakt. Jednocześnie przepraszam za moje dłuższe milczenie. Miałam wiele problemów, kłopotów rodzinnych, a przede wszystkim trudności z poruszaniem się. Mieszkam 7 kilometrów od najbliższej poczty. Nie jest łatwo skończyłam 81 lat. Liczy się każda pomoc w dowiezieniu do kościoła, lekarza itd. Ale… nie chcę narzekać! Mam przecież za co dziękować Panu Bogu i Matce Najświętszej. Gorąco Was pozdrawiam i dziękuję za pamięć.

Teresa z Mazowieckiego

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Serdecznie dziękuję za „Przymierze z Maryją”, które dostałam leżąc w szpitalu i walcząc o życie i to w same święta wielkanocne! To była trudna i niebezpieczna operacja. Rozległa przepuklina pępkowa, leżałam w tym szpitalu prawie trzy tygodnie, żywiona wyłącznie kroplówką podtrzymującą funkcje życiowe. Przez ten czas, mimo ostrego bólu, nie rozstawałam się z różańcem. Cały czas, gdy tylko otworzyłam oczy, modliłam się do Matki Najświętszej o ocalenie. Tak bardzo chciałam żyć! Teraz jestem po pobycie w szpitalu, dzieci się mną opiekują, bo sama niewiele mogę. Jestem ogromnie wdzięczna za wszystkie książeczki, które tak wiele dobrego wniosły do mojego życia. Najbardziej zaś za to, że istnieje taka organizacja, jak Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi. Bez Waszego Stowarzyszenia nie doświadczyłabym tego, czego teraz mam okazję doświadczyć. Dziękuję serdecznie, że jesteście i działacie tak prężnie!

Janina z Lubelskiego

 

 

Szczęść Boże!

Na początku bardzo serdecznie dziękuję za Waszą przesyłkę. Broszurę czytam z wielką radością, bo są to bardzo ciekawe wiadomości, nad którymi można się zastanowić. Pyta Pan, co dla mnie jest ważne w tym „Przymierzu z Maryją”? Dla mnie wszystko jest ważne, a ludzie powinni czytać to pismo i zastanowić się nad sobą. Przede wszystkim podziwiam tych, którzy prowadzą to wielkie dzieło, że są tak zaangażowani i wychodzą z pismem do ludzi. Trzeba dbać o to, aby wiara nie wygasła. Starsi ludzie na pewno chętnie, podobnie jak ja, czytają „Przymierze…”. Ja wiary nie straciłam. W tym roku kończę 88 lat, też nie mam wiele siły i zdrowia, ale dziękuję Panu Bogu za wszystko. Nie jestem sama, mieszkam z dziećmi, mam malutką prawnusię – ma 14 miesięcy. Jest bardzo kochana, taki śmieszek, aniołeczek. Pozdrawiam wszystkich Przyjaciół „Przymierza z Maryją”, nadal będę się za Was modlić i proszę o modlitwę. Pozostańcie z Panem Bogiem, Panem Jezusem Chrystusem i Maryją Matką naszą na wieki.

Helena ze Strzegomia

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Utrzymuję z Państwem kontakt od wielu lat i uważam, że otrzymane materiały dotyczące św. Antoniego są jednymi z najlepszych – są najciekawsze z dotychczas przesłanych. Jest to bardzo ważny święty w moim życiu, mój patron (podczas chrztu św. w 1941 roku, w bardzo ciężkich czasach, dostałem na drugie imię Antoni). Często się do niego modlę i moje prośby są wysłuchiwane.

Wiesław z Warszawy

 

 

Szanowny Panie Prezesie!

Każdy Pana list czytam z wielkim zainteresowaniem, bo jest jakby zwierciadłem naszego życia, aktualności, ducha Maryjnego, niestety też smutnej sytuacji tzn. „rządów” obecnych! Obserwuję to wszystko. Dlatego pragniemy zwracać się do naszej Matki Bożej Rozwiązującej Węzły o rozwiązanie węzłów naszych własnych, naszych bliźnich i naszej Ojczyzny. Panie Prezesie, dziękuję za wszystkie prezenty. Na kartce powierzyłam węzły przed cudowny obraz Maryi w Augsburgu z moją obecnością duchową 15 sierpnia. Obrazek oprawiłam w pracowni w piękną ramkę.

Jolanta

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Bardzo się cieszę, że należę do Apostolatu Fatimy i bardzo jestem wdzięczna za przesyłanie mi „Przymierza z Maryją” oraz wszystkie dotychczas otrzymane przesyłki. W obecnym czasie dotyka nas niepewność o jutro, czy zdołamy ocalić siebie w trudnej sytuacji życiowej, w jakiej przyszło nam żyć. Niekończąca się wojna na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, susza, głód, pożary, brak perspektyw na spokojne i szczęśliwe życie. Walka człowieka z Bogiem, Kościołem i Krzyżem. A to często doprowadza osoby starsze i młodych ludzi do depresji, a w ostateczności do samobójstwa. Często młodzi ludzie nie posiadają dobrych wzorców, opartych na głębokiej wierze i decydują się, niestety, nawet na ten drastyczny krok. Niech Matka Najświętsza otacza nas na co dzień płaszczem dobroci i miłości. O to proszę codziennie w modlitwie za siebie, rodzinę, kraj i Apostolat Fatimy. Pozdrawiam Was, Kochani, ciepło i serdecznie.

Alina z Gliwic

 

 

Szczęść Boże!

Bardzo dziękuję za przesłanie mi pakietu poświęconego Matce Bożej Rozwiązującej Węzły, w tym Jej przepięknego wizerunku. Z tego powodu jest mi ogromnie miło. Tak w ogóle bardzo sobie cenię Państwa działalność, w tym przesyłane do mnie piękne sakramentalia. Jest mi szczególnie miło, że pamiętacie Państwo o corocznym Maryjnym kalendarzu. Każdego roku z niego korzystam i sprawia mi to ogromną radość. Życzę Państwu samych dobrych dzieł, pomysłów i wytrwałości w pracy na rzecz Dobra. Bóg zapłać!

Z wyrazami poważania i szacunku

Stała Czytelniczka