Egipt: Chrześcijanin porwany i zamordowany
Tak zwane Państwo Islamskie (ISIS) wciąż daje o sobie znać. Pomimo że jego struktury terenowe przestały istnieć kilka lat temu, bojownicy tej organizacji nadal działają w podziemiu. Pod koniec kwietnia islamiści z ISIS zamordowali Nabila Habasshi Khadima, koptyjskiego chrześcijanina. Mężczyzna był lokalnym handlowcem, który m.in. wspierał finansowo budowę kościoła w mieście Bir Al-Abd na półwyspie Synaj. Porwano go 8 listopada ubiegłego roku. Po prawie pięciu miesiącach niewoli, w czasie których Khadim nie wyrzekł się wiary w Chrystusa, został zabity strzałem w tył głowy z kałasznikowa… Islamiści swoim zwyczajem nagrali egzekucję, niezamierzenie utrwalając w ten sposób najpiękniejsze świadectwo, jakie może złożyć chrześcijan: męczeństwo za Chrystusa.
Polska: Chrystianofobia w natarciu!
W Polsce wciąż dochodzi do aktów chrystianofobii. Praktycznie nie ma tygodnia bez informacji o kolejnej zdewastowanej kapliczce czy innej profanacji.
- 11 marca w Nowym Sączu zdemolowano zabytkową, liczącą sobie ok. 170 lat, kapliczkę Matki Bożej: wybito w niej szybę, a figurkę Najświętszej Panny roztrzaskano na kawałki…
- 17 marca w kościele Mariackim w Krakowie 20-letnia dziewczyna na oczach kilkudziesięciu osób rozebrała się w czasie porannej Mszy i napluła na księdza!
W nocy z 31 marca na 1 kwietnia rozbito figurę Matki Najświętszej pod kościołem Ducha Świętego w Koszalinie, która została tam przywieziona po wojnie przez byłego więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau!
- 19 kwietnia w mediach pojawiły się zdjęcia z Sanoka, przedstawiające zdewastowaną zabytkową kapliczkę św. Jana Nepomucena z 1809 roku; namalowano na niej sprejem wulgarne słowa i obrazy…
- 2 maja, w przededniu uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, doszczętnie spłonęła drewniana kaplica w Grzechyni pod Suchą Beskidzką. Zdaniem strażaków doszło do podpalenia…
- w samo święto 3 maja w kościele św. św. Apostołów Piotra i Pawła w Dusznikach-Zdroju pijany mężczyzna celował z pistoletu do księdza odprawiającego Mszę Świętą… Tym razem pistolet okazał się atrapą, ale aż strach pomyśleć, co może zdarzyć się w przyszłości…
Birma: Narastają represje wobec chrześcijan
Po dokonanym 1 lutego wojskowym zamachu stanu w Birmie chrześcijanom, stanowiącym ok. 6 procent ludności tego państwa, żyje się coraz gorzej. Powodem jest udzielanie pomocy represjonowanym oraz modlitwy w świątyniach o przywrócenie legalnej władzy i pokój w kraju. Na porządku dziennym są wtargnięcia policji i wojska do kościołów i na plebanie, zakłócanie Mszy Świętych oraz brutalne rewizje w poszukiwaniu „ukrywanych opozycjonistów”, które są pretekstem do demolowania świątyń, profanacji i kradzieży… W mieście Mandalaj buddyjscy policjanci zdewastowali cmentarz przykościelny. Zdarzają się także przypadki aresztowania duchownych pod różnymi pretekstami…
Argentyna: Proaborcyjna działaczka ofiarą własnej walki
14 kwietnia zmarła María del Valle González López, 23-letnia aktywistka proaborcyjna z Argentyny, przewodnicząca organizacji „Radykalna Młodzież”. Powodem śmierci były… powikłania poaborcyjne. Kilka dni wcześniej dziewczyna zgłosiła się do szpitala w mieście Mendoza, by zgodne z wywalczonym przez argentyńskie feministki „prawem” do aborcji zażądać tabletki, która na wczesnym etapie ciąży wywołuje poronienie… Już następnego dnia zadzwoniła na pogotowie z informacją, że źle się czuje, trafiła na oddział, a niedługo potem, pomimo opieki lekarskiej, zmarła. Stało się to zaledwie cztery miesiące po zalegalizowaniu w Argentynie „aborcji na życzenie”, o co tak zażarcie walczyły tamtejsze feministki…
Irlandia: Zakaz „terapii konwersyjnej”
W Irlandii postępują rządowe prace nad ustawą mającą na celu zakaz tzw. terapii konwersyjnej, mającej pomóc osobom homoseksualnym i cierpiącym na zaburzenia tzw. tożsamości płciowej. Po wejściu w życie nowych regulacji działania terapeutyczne na rzecz zmiany czyjejś „orientacji seksualnej” bądź czyjegoś mniemania na temat „tożsamości płciowej” byłyby uznane za nielegalne i karane.
Według katolickich komentatorów takie prawo ograniczałoby możliwość świadczenia usług oraz posługi na rzecz np. homoseksualistów. – Prawo to ograniczy wolność, a często chęć duszpasterzy oraz innych ludzi wiary i dobrej woli do przemawiania, publicznie lub prywatnie, o tym, co Słowo Boże ma do powiedzenia w kwestiach seksualnej moralności, popędu i tożsamości – mówi ks. Philip Bochanski, dyrektor organizacji Courage International.
Ks. Bochanski przestrzega, że „antykonwersyjne” regulacje mogą spowodować penalizację praktycznie wszystkich działań wyrażających nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu, łącznie z głoszeniem kazań, katechezą czy nawet udzielaniem rad osobie przystępującej do sakramentu pokuty.
Polska: Zawieszony dyrektor
W połowie kwietnia pojawiły się informacje o zawieszeniu dyrektora XXXIV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, Dariusza Jakóbka. Powodem był wdrożony przez niego nowy statut szkoły, zakazujący umieszczania symboli politycznych na awatarach, których uczniowie używają podczas tzw. zdalnego nauczania. Za jego naruszenie została ukarana jedna z tegorocznych maturzystek, używająca symbolu tzw. Strajku Kobiet, czyli czerwonej błyskawicy. Wywołało to furię radnych miasta z ramienia Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, którzy wymusili na wiceprezydent Łodzi zawieszenie dyrektora. Dariusz Jakóbek jest doświadczonym nauczycielem i nigdy dotychczas nie wpłynęła żadna skarga na jego pracę.
Prosimy o modlitwę „Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Maryjo…” w intencji wynagrodzenia Panu Jezusowi i Jego Matce za każde skandaliczne i gorszące wydarzenie oraz za prześladowanych chrześcijan.
Kocham Boga i ludzi
Pani Zofia Kłakowicz wspiera Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od 2007 roku. Urodziła się w miejscowości Stary Las koło Głuchołaz w województwie opolskim. Tam należała do parafii pod wezwaniem św. Marcina, w której przyjęła wszystkie sakramenty. Po zawarciu małżeństwa, którego 60. rocznicę będzie obchodziła z mężem w przyszłym roku, przeprowadziła się do sąsiedniego Nowego Lasu, do parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej.
– Kocham Boga, kocham ludzi i dobrze mi z tym. W domu urządziłam „kaplicę”: krzyż Trójcy Świętej, figury Boga Ojca, Jezusa Miłosiernego, Jezusa Chrystusa – Króla Polski i naszych rodzin oraz figurę Matki Bożej oraz wielu świętych.
Bóg mnie prowadzi
– Ja jestem tylko po siedmiu klasach szkoły podstawowej. Nie miałam możliwości dłużej się uczyć, bo ojciec był inwalidą, mama była po pobycie na Syberii, a poza mną mieli jeszcze troje dzieci i trzeba było ciężko pracować w polu. To niesamowite, jak Pan Bóg mnie prowadził w moim życiu.
Wraz z mężem ufamy Bogu i Go kochamy. Mamy gospodarkę, hodujemy kury, uprawiamy ziemniaki, owoców się pełno u nas rodzi, robimy przetwory, dzielimy się z ludźmi. Ze zdrowiem już różnie bywa, ale nie dajemy się, a córka Katarzyna nam pomaga. Córka mieszka w Bielsku-Białej, wyposaża apteki i szpitale, otwiera i projektuje ludziom apteki. Ma bardzo dobrego męża.
Maryja otarła moje łzy
– Syn Jan zmarł w tamtym roku. To był bardzo dobry człowiek dla ludzi, znana osoba w powiecie. Był mechanikiem samochodowym, miał swój warsztat i dobrze wykonywał swoją pracę. Jego syn i córka teraz pracują w tym warsztacie.
– W tamtym roku, podczas oktawy Bożego Ciała, w święto Najświętszego Serca Pana Jezusa pochowaliśmy go, a w tym roku Matka Boża otarła mi łzy, bo akurat w oktawie zaprosiła mnie do Fatimy. Pan Bóg dał, że córka też skorzystała i była ze mną w tym miejscu, bo też bardzo kocha Pana Boga. Uważam, że to była też nagroda z Nieba.
Z Apostolatem w Fatimie
– Przed wyjazdem do Fatimy córka mi mówiła: „Mamuś, to jest jakieś Stowarzyszenie, ty pieniądze dajesz, a dzisiaj świat jest jaki jest; nie byłaś tam, nie wiesz. Trzeba wziąć pieniądze, bo nie wiadomo, jak będzie. Może trzeba będzie za nocleg zapłacić, może za jakieś obiady”. Ona wzięła i ja wzięłam i był kłopot, bo faktycznie, co się okazało – i to nas bardzo zaskoczyło – że wszystko było domknięte, wszystko było zadbane, była bardzo dobra opieka…
Co było dla mnie bardzo fajne, to pierwsze przeżycie, jeszcze w Krakowie, w hotelu, gdy pan prezes bardzo miło nas przywitał, z uśmiechem i serdecznością, słowami: „Szczęść Boże”. To było dla mnie takie piękne!
Na pielgrzymce poznaliśmy pracowników Stowarzyszenia; moja córka dużo z nimi przebywała. Pani przewodnik powiedziała, że taka paczka, jak nasza, to jest mało spotykana. Było pięknie, nie było kłopotów i na wszystko było dużo czasu. Córka dbała o mnie i Bogu dzięki, że była ze mną. Ja wiem, że to był palec Boży i zasługa Matki Bożej.
W Fatimie wychodziłam trochę wcześniej na Mszę Świętą o szóstej rano. Mieliśmy kapłana, z którym dużo rozmawiałam. Zamówiliśmy Mszę Świętą za Stowarzyszenie, za pracowników Stowarzyszenia oraz ich rodziny i ksiądz ją odprawił. Chcieliśmy w ten sposób wynagrodzić i żeby Pan Bóg Wam wynagrodził, Waszym rodzinom i całej organizacji.
Podziękowania
– Dziękuję Bogu Najwyższemu, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu, a także Matce Najświętszej za wielkie łaski, którymi mnie obdarzyli. Dziękuję, że żyję bez żadnych uszczerbków na ciele. Jestem pewna, że Pan Jezus czuwa nade mną. Jest to znak, że krzyż jest naszą obroną zawsze, a szczególnie na te ostateczne czasy. Za wszystkie łaski i błogosławieństwa dla mnie i całej rodziny serdecznie dziękuję Stwórcy. Twoja cześć i chwała, po wszystkie wieki wieków. Amen. Wdzięczna Twoja służebnica Zofia.
Oprac. JK
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pragnę podziękować za wszelkie informacje, broszury i książeczki, jakie otrzymuję od Państwa. Najbardziej cieszy mnie wydawane „Przymierze z Maryją”, ponieważ wiele trudnych spraw zostaje przedstawionych w klarowny sposób, wnosi wiele radości, ale przede wszystkim przybliża nam drogę do naszego Ojca. Czasami trzeba wrócić do początku i odnaleźć siebie, a to niełatwe. Wy w tym pomagacie. I róbcie to nadal, bo tego potrzebujemy.
„Przymierze z Maryją” jest początkiem. I z tego zrezygnować nie warto. To moje skromne zdanie, które podyktowane jest szczerą troską o byt „Przymierza…”. Sama jestem w trudnej sytuacji finansowej, dwoje dzieci uczących się poza domem to niemałe koszty. I dlatego z mężem postanowiliśmy ograniczyć wszystko do minimum przez jakiś czas, żeby stać nas było na utrzymanie domu. W dzisiejszych czasach jest to niełatwe zadanie, bo przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do spełniania wszystkich swoich pragnień i zachcianek i nas też to się tyczy. Jednak trzeba wybrać, co w danym momencie jest ważniejsze. Nawet w pewnym momencie rozważaliśmy rezygnację z comiesięcznego datku na rzecz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi, ale moje sumienie by tego nie zniosło, więc nadal będziemy Państwa wspierać finansowo oraz codzienną modlitwą. Proszę Was zarazem o modlitwę za moją rodzinę, by wspólnie umiała przetrwać trudne chwile. Ja nie mogę ofiarować nic poza tym. Zatem bardzo mi przykro, że tak jest, ale z ufnością patrzę w przyszłość i wiem, że będziemy oglądać owoce Waszej działalności. Serdecznie pozdrawiam i polecam Was opiece naszej Matuchny Matki Bożej Rychwałdzkiej.
Dagmara z mężem
Szanowni Państwo
Bardzo dziękuję za Wasz wkład w krzewienie prawd wiary. Pragnę podziękować za otrzymane materiały edukacyjne, które poszerzają moją wiedzę religijną. Życzę Wam błogosławieństwa Bożego i obfitych łask w działalności. Trzeba dbać o to, aby wiara nie wygasła. Szczęść Wam Boże!
Jadwiga
Szczęść Boże!
Dziękuję za prowadzenie tak pięknych i potrzebnych akcji katolickich. W miarę moich możliwości wspieram Was w tym pięknym dziele materialnie i duchowo. Życzę Wam, abyście kontynuowali to dzieło jak najdłużej. Pozdrawiam serdecznie!
Janina z Krakowa
Szanowny Panie Prezesie
Wspominając niedawną konferencję „Czy chrześcijanie są skazani na ewolucję”, chciałbym bardzo podziękować za niezwykłą możliwość uczestniczenia w niej. Jest to dla mnie jedyna okazja do kontaktu na żywo z najwybitniejszymi naukowcami, którzy sami odnaleźli właściwą drogę prawdy, a teraz wskazują ją innym. Takie spotkanie to coś absolutnie bezcennego, co będę wspominał jako najpiękniejsze chwile w moim życiu. Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w to niezwykle ważne przedsięwzięcie.
Te wszystkie dzieła, co zrozumiałe, wymagają poświęcenia oraz wsparcia również finansowego. Chyba wszyscy to rozumieją, widząc przecież efekty Państwa działalności, ale zapewne widzi to również ta druga strona, która robi wszystko, aby to zniszczyć, co jest najlepszym dowodem na właściwy kierunek Państwa działalności. Doskonale zdają sobie z tego sprawę wszystkie siły, które wiedzą, że tego ewolucjonistycznego matactwa zapewne nie da się już długo utrzymać. Myślę, że właśnie dlatego sam plan zniszczenia musi być doskonały i właśnie dlatego postanowiono uderzyć w korzenie, czyli członków Państwa organizacji, tak, by nie mogli wesprzeć dalszego rozwoju tych dzieł.
Rozwiązania, które obecnie wdraża się w firmach produkcyjnych, to kierunek dokładnie wskazany przez śp. Pana Krzysztofa Karonia w polecanym przez niego filmie „Amerykańska fabryka” – dostępnym na Netflixie. Plan, który przygotowany jest krok po kroku dla wszystkich narodów. Myślę, że dlatego choć chcielibyśmy ogromnie pomóc dalszemu rozwojowi Państwa działalności, to będzie to coraz trudniejsze.
Rozwój Państwa wszechstronnej działalności na polu wiary – (by wspomnieć choćby o Apostolacie Fatimy czy piśmie „Przymierze z Maryją”), historii, polityki, prawa – Ordo Iuris, nauki – „Polonia Christiana” i informacji – PCh24.pl, Klubie Przyjaciół, to wszystko z dumą przypomina mi, że jestem Polakiem, a moi bracia i siostry, twórcy tych pięknych dzieł, przypominają mi o właściwej postawie moralnej.
Temat ewolucji inspirował mnie, odkąd pamiętam. Brakujące ogniwo, które „na pewno jest” i „niebawem wam go ukażemy”, to temat flagowy wszystkich „naukowych czasopism”. A ja, posiadając jedynie maturę, mam nadzieję, że większość wykładów rozumiem, bo przedstawione są w takiej formie, aby wszyscy mogli zobaczyć to, co najwybitniejszym umysłom udało się dostrzec pod mikroskopem. Ich geniusz dodatkowo polega na obserwacji zjawisk zachodzących w ułamkach sekund w mikro i makroskali.
Podsumowując, w mojej skromnej opinii pomysł udostępnienia tej wiedzy wszystkim chętnym jest wyrazem chrześcijańskiej miłości, wskazującej właściwą drogę do Boga. Przecież to nasz Stwórca oddał nam ziemię, abyśmy czynili ją sobie poddaną, nie czyniąc wiedzy tajemną, tylko dla wybranych. Jeszcze raz niech będzie mi wolno podziękować za całą działalność Państwa organizacji.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
Szczęść Boże!
Wasza działalność zasługuje na szacunek i podziw! Otwieracie drzwi do serc ludzi zagubionych, pokazujecie inną drogę – uświadamiając, że życie to nie tylko praca, ale przede wszystkim duchowe potrzeby, które dają nadzieję i siłę do życia. Walczcie o serca, które są jeszcze uśpione. Powodzenia!
Anna z Mysłowic
Szczęść Boże!
Pragnę z całego serca podziękować za dwumiesięcznik „Przymierze z Maryją”. Od kilku lat gości on w moim rodzinnym domu, niosąc umocnienie duchowe, światło i pokój. I niech tak pozostanie jak najdłużej.
Daniel