Temat numeru
 
Fatima nadal aktualna!
Bogusław Bajor

Najważniejsze i najbardziej zachwycające wydarzenia XX wieku – tak o Objawieniach Matki Bożej w Fatimie pisał brazylijski myśliciel i aktywista katolicki, założyciel Stowarzyszenia Obrony Tradycji, Rodziny i Własności, prof. Plinio Corrêa de Oliveira.


W tym roku obchodzimy setną rocznicę tych wyjątkowych wydarzeń. Z tej okazji zadajmy sobie pytanie: czy Orędzie Fatimskie jest nadal aktualne?


Ale od początku… Co się działo w Fatimie, 13. dnia każdego miesiąca od maja do października 1917 roku? Trójce dzieci, objawiała się Matka Boża, by w obliczu moralnego kryzysu, w którym znalazł się ówczesny świat, za pośrednictwem zwykłych wiejskich pastuszków – Łucji, Franciszka i Hiacynty – wezwać świat do nawrócenia, pokuty i zadośćuczynienia Bogu za wszystkie grzechy osobiste i publiczne.


Trzy tajemnice


Fatimskie Orędzie Matki Bożej składa się z trzech części. Pierwsza dotyczy przerażającej wizji piekła i potępienia olbrzymiej liczby dusz.


Dlaczego tych potępionych dusz jest tak wiele? Ponieważ same nie dbają o swoje zbawienie, a ponadto nie ma kto się za nie modlić i pokutować. Jakże jest to aktualne szczególnie dziś, gdy wielu ludzi nie tylko żyje tak, jakby Bóg nie istniał, ale wręcz jawnie i zuchwale bluźni przeciw Niemu i Matce Bożej.


Druga część Orędzia dotyczy kary doczesnej, która wkrótce miała (i chyba ciągle jeszcze ma) spaść na świat za jego grzechy i odstępstwo od Boga.


Możemy stwierdzić, że przynajmniej część proroctwa Maryi się spełniła! Kiedy w 1917 roku Matka Boża zaczęła ukazywać się trójce małych portugalskich dzieci, świat stał u schyłku pewnej epoki, która wraz z końcem I wojny światowej miała ostatecznie przeminąć. Upadły wielkie mocarstwa, a bezsensowna walka doprowadziła do wykrwawienia się kwiatu młodzieży ówczesnej Europy. Resztki dawnej, jeszcze w dużej mierze chrześcijańskiej cywilizacji zatopione zostały w przeróżnych błędach i pogoni za „postępem” oraz zmysłowymi uciechami.


Chociaż, jak mówiła bł. Hiacynta, wojny są karami za grzechy, doświadczenie pierwszej wojny światowej nie zatrzymało samobójczego marszu ludzkości ku coraz liczniejszym grzechom. Stało się więc tak, jak zapowiedziała Matka Boża pastuszkom w Fatimie; nadeszła II wojna światowa z całym swoim okrucieństwem i barbarzyństwem. Zginęło wielu niewinnych ludzi, a bestialstwo obozów koncentracyjnych po dziś dzień wywołuje przerażenie.


Z kolei po wojnie na całym świecie szybko rozpowszechniły się zapowiadane przez Fatimską Matkę „błędy Rosji”, czyli potworne plagi w postaci bezbożnego, antychrześcijańskiego komunizmu (który „wybuchł” w Rosji niedługo po Objawieniach w Fatimie) i związanych z nim licznych dewiacji.


Wreszcie trzecia Tajemnica Fatimska przedstawia nam wizję nieuchronnej kary, jaka spada na świat i powoduje wielką katastrofę, pochłaniającą ofiary ze wszystkich warstw i stanów społecznych łącznie z Ojcem Świętym.


Jednak ta część Orędzia kończy się nadzieją – po oczyszczeniu, następuje bowiem wielki powrót ludzkości do Boga. To oczyszczenie jest konieczne. Bez niego bowiem nie może wypełnić się inne proroctwo Matki Bożej, puentujące fatimskie Objawienia: Na koniec Moje Niepokalane Serce zatriumfuje!


Ogrom nieprawości


Bóg wysłał Maryję do Fatimy, by ostrzec ówczesny grzeszny świat przed karą, jaka nań czeka, jeśli zignoruje prośbę o nawrócenie i powrót do Boga. Zadajmy sobie zatem dziś pytanie – czy współczesna ludzkość jest bliżej Pana Boga niż przed obiema wojnami światowymi? Czy mniej obraża Go grzechami?


Wystarczy przyjrzeć się współczesnym obyczajom, modom, poziomowi kultury, religijności, prawom państwowym oraz moralności propagowanej w środkach masowego przekazu i zestawić to wszystko choćby z przedrukami gazet przedwojennych, zdjęciami czy filmami dokumentalnymi z tamtych lat, aby zrozumieć, że świat w żadnej mierze nie zbliżył się do swego Stwórcy. Przeciwnie, we wszystkich wspomnianych sferach buntuje się coraz bardziej przeciw Boskim planom, by wspomnieć choćby „prawa” zezwalające na aborcję, eutanazję, związki osób tej samej płci, genderyzm, bluźnierstwa, rosnącą liczbę rozwodów. Do tego dodajmy jeszcze zamieszanie w samym Kościele, związane choćby z coraz powszechniejszym w różnych krajach udzielaniem Komunii Świętej rozwodnikom, żyjącym w cudzołożnych związkach.


Wobec takiego ogromu grzechów i nieprawości, musimy z całą stanowczością stwierdzić, że wezwanie Maryi do nawrócenia i ostrzeżenie przed karą, jaka może spaść na współczesny świat nie straciło na aktualności.


W oczekiwaniu na triumf Niepokalanego Serca


Czy zatem mamy usiąść i bezczynnie czekać na katastrofę? Bynajmniej! Matka Najświętsza zaproponowała ludzkości środki zaradcze – poświęcenie przez Papieża Rosji Jej Niepokalanemu Sercu, nabożeństwo Pięciu Pierwszych Sobót Miesiąca, codzienny Różaniec i praktykowanie pokuty w intencji nawrócenia grzeszników. Od nas tylko zależy, czy i w jaki sposób z nich skorzystamy.


Najświętsza Dziewica zapowiedziała ponadto w Fatimie triumf Jej Niepokalanego Serca. Na czym on może polegać? Pisał o tym prof. Plinio Corrêa de Oliveira: Czym może zatem być triumf Niepokalanego Serca Maryi, jeśli nie królowaniem Najświętszej Dziewicy przepowiadanym przez św. Ludwika Marię Grignion de Montfort? A czymże innym może być to królowanie, jeśli nie epoką cnoty, kiedy to ludzkość pojednana z Bogiem w łonie Kościoła, będzie żyła na ziemi według prawa Bożego, przygotowując się do chwały Nieba. (…) Najświętsza Dziewica doskonale przedstawiła w Swoich Objawieniach alternatywę: albo się nawrócimy, albo nadejdzie straszliwa kara. Lecz w końcu na świecie zatryumfuje Niepokalane Serce. Innymi słowy, w taki czy inny sposób, przy większych lub mniejszych cierpieniach ludzi, Serce Maryi zatriumfuje. Oznacza to, że według Orędzia Fatimskiego dni panowania bezbożności są policzone. (…) Z tego też powodu można kategorycznie stwierdzić bez najmniejszej obawy popadnięcia w sprzeczność, że Orędzie Fatimskie przewyższa to wszystko, co Opatrzność przekazywała ludziom w obliczu wielkich nawałnic dziejowych.

 
* * *

 

Święty Jan Paweł II mówił, że Objawienia Fatimskie są wyraźnym znakiem Opatrzności w naszych czasach: Fatima pozwala nam dostrzec działanie Boga, opatrznościowego Przewodnika, cierpliwego i wyrozumiałego Ojca. Dlatego nie musimy się lękać.


Prośmy tylko Matkę Bożą Fatimską – Panią Różańcową i błogosławionych pastuszków Hiacyntę i Franciszka o łaskę wiary i nawrócenia. By Niepokalane Serce Maryi zatriumfowało jak najszybciej!




 



NAJNOWSZE WYDANIE:
Budzimy sumienia Polaków!
Obchodzimy właśnie piękny jubileusz… 25 lat temu w Krakowie grupa młodych katolików powołała do życia Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, by wzorem swego patrona budzić uśpione sumienia Polaków – wzywać do nawrócenia, dbać o duchowe dobro kraju i pielęgnować tradycyjną pobożność.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Pielgrzymka do Fatimy - Maryja nas zaprasza!
Agnieszka Kowalska

Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem (Koh 3,1). Po raz kolejny mogłam się o tym przekonać, kiedy dostałam możliwość towarzyszenia jako opiekun naszym Przyjaciołom – Apostołom Fatimy w pielgrzymce do miejsc, gdzie Matka Boża objawiła się trojgu pastuszkom.

 

Odkąd pamiętam, maj gra melodię „łąk umajonych”. Wszystko dzięki mojemu tacie, który od najmłodszych lat zabierał mnie na nabożeństwa majowe. Uczciwie trzeba przyznać, że z biegiem lat, wśród natłoku codziennych spraw i zmartwień, zdarza się zaniedbywać w sprawach Nieba, ale Matka Najświętsza o swoich dzieciach nie zapomina nigdy. Najlepszy dowód stanowi dla mnie ta możliwość, by miesiąc po ślubie móc razem z mężem zawierzyć nasze małżeństwo i rodzinę bezpośrednio Fatimskiej Pani.


Jestem przekonana, że choć nasza grupa pielgrzymów została wyłoniona na drodze losowania, nikt z nas nie znalazł się tutaj przypadkiem. I tak z sercami przepełnionymi wdzięcznością za ten niespodziewany dar, o trzeciej nad ranem 16 maja 2024 roku wyruszyliśmy w podróż do miejsca, gdzie Niebo dotknęło ziemi.


Fatima przywitała nas pochmurnym niebem i deszczem. Nie popsuło nam to bynajmniej radości z faktu, że dotarliśmy do naszej ukochanej Matki. Co ciekawe podobna pogoda towarzyszyła nam w ciągu całego wyjazdu. Szare i posępne poranki zamieniały się w słoneczne, ciepłe popołudnia. Całkiem jak w życiu, kiedy co dzień splatają się chwile radosne i smutne.


Po pierwsze: Fatima


Każdy dzień rozpoczynaliśmy od Mszy Świętej w Kaplicy Objawień, a kończyliśmy wspólnym Różańcem i procesją z figurą Matki Bożej. Niesamowity był to widok na wielki plac wypełniony modlitwą i śpiewem tysięcy ludzi, rozświetlony światłem tysięcy świec.


Jeden dzień naszej pielgrzymki poświęciliśmy, by poznać miejsca i historię związaną z objawieniami. Odwiedziliśmy muzeum, w którym przechowywane są wota ofiarowane w podzięce Matce Bożej. Przeszliśmy Drogę Krzyżową, wędrując ścieżkami, którymi chodzili Łucja, Hiacynta i Franciszek. Zobaczyliśmy miejsca, w których mieszkali. Mogliśmy wyobrazić sobie, jak wyglądało ich codzienne życie. Zwiedziliśmy również przepiękną bazylikę Matki Bożej Różańcowej, gdzie pochowani są pastuszkowie z Fatimy. Niestety, majestat tego miejsca objawień niszczy brzydota wybudowanej naprzeciwko bazyliki poświęconej Trójcy Przenajświętszej…


Po drugie: zachwyt


Pielgrzymka do Fatimy, oprócz uczty dla duszy, była okazją do zobaczenia perełek architektury portugalskiej. Klasztor hieronimitów w Lizbonie, zamek templariuszy w Tomar, klasztor cystersów w Alcobaça, klasztor Matki Bożej Zwycięskiej w Batalha… aż trudno uwierzyć, że te majestatyczne budowle zostały zbudowane przez ludzi, którzy do dyspozycji mieli tylko „sznurek i młotek”. Przez, zdawałoby się, zwykłe mury tchnie duch ad maiorem Dei gloriam i przypomina o czasach, kiedy ludzie w większości potrafili wyrzec się korzyści dla siebie, bo wiedzieli, po co i dla Kogo na tym świecie żyją. Może jeszcze wrócą czasy dzieł Bogu na chwałę i ludziom na pożytek…


W czasie pielgrzymowania mieliśmy także okazję odwiedzić małe, urocze miasteczko Obidos. Pełne wąskich uliczek, białych domów, gdzie czas płynie zdecydowanie wolniej i przypomina o tym, jak ważne jest dobre przeżywanie tu i teraz. Ogromne wrażenie zrobiła też na nas pięknie położona nadmorska miejscowość Nazaré, z przepiękną plażą i oceanem, którego ogrom jednocześnie przeraża i zachwyca. Tutaj także znajduje się najstarsze portugalskie sanktuarium Maryjne, gdzie przechowywana jest figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem, którą – jak głoszą legendy – wyrzeźbił sam św. Józef!


Po trzecie: ludzie


Jednak te wszystkie miejsca, widoki, przeżycia nie byłyby takie same, gdyby nie towarzystwo. Wielką wartością było dla mnie poznanie naszych drogich Apostołów. Nieoceniona była również rola pani pilot, która swoimi barwnymi opowieściami ożywiała wszystkie odwiedzane przez nas miejsca.


Z dalekiej Fatimy…


To były cztery dni wypełnione modlitwą, zwiedzaniem, rozmowami… Intensywne, ale warte włożonego wysiłku. Odwiedzenie miejsca, do którego z Nieba osobiście przybyła Matka Najświętsza, to wielki przywilej i łaska. Nie można jednak zapominać, że najważniejsza jest prośba, którą kieruje Ona codziennie do każdego z nas – by chwycić za różaniec i zapraszać Ją do naszych zwyczajnych spraw i obowiązków!


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowna Redakcjo!

Dziękuję za wszystkie „Przymierza z Maryją”. To jest moja lektura, na którą czekam i którą czytam „od deski do deski”. Wciąż odnajduję w niej coś nowego i pożytecznego. Składam serdeczne podziękowania i życzę całej Redakcji dużo zdrowia i wytrwałości w tym, co robicie. Jest to dla wielu ludzi olbrzymim wsparciem!

Anna z Podkarpacia

 

 

Szczęść Boże!

Bardzo szlachetna i potrzebna jest Wasza kampania poświęcona Matce Bożej Rozwiązującej Węzły. Różne węzły-problemy dotykają bardzo wielu Polaków. Jestem również zaniepokojony, że coraz więcej dzieci i młodzieży zmaga się z depresją i zaburzeniami lękowymi, jak również z wszelkimi uzależnieniami, czy to od alkoholu, czy innych używek. To bardzo niepokojące, gdyż problem ten nasila się i jest bardzo trudny do rozwiązania. Myślę jednak, że uda się rozwiązać większość węzłów za sprawą Matki Najświętszej.

Wojciech z Buska-Zdroju

 

 

Szanowny Panie Prezesie!

Na Pana ręce składam najserdeczniejsze podziękowania za nadesłane mi piękne i budujące życzenia urodzinowe. Pamiętam w moich modlitwach zanoszonych do Bożej Opatrzności o wszystkich pracownikach Stowarzyszenia na czele z Panem. Modlę się o Boże błogosławieństwo w życiu osobistym i zawodowym.

Zofia z Mielca

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Jako Apostołka Fatimy, na temat kampanii „Maryja rozwiąże każdy Twój problem” wypowiadam się z wielką ufnością do Matki Bożej, która pomoże rozwiązać każdy problem, gdy Ją o to prosimy. Wierzę w to głęboko. Jestem wzruszona, gdy czytam, jakie ludzie mają ciężkie sytuacje życiowe. Szanowny Panie Prezesie! Serdecznie dziękuję za wielkie dzieła, jakie tworzycie w Waszym Stowarzyszeniu. Dziękuję za poświęcony piękny obrazek, za książeczkę Maryjo, rozwiąż nasze węzły!, kartę, na której zapisałam problemy rodzinne. W modlitwie polecam Bogu i Matce Najświętszej całe Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi. Szczęść Wam Boże na dalsze lata. Z Panem Bogiem!

Irena z Bielska-Białej

 

 

Szczęść Boże!

Serdecznie dziękuję za przesłanie książki Św. Rita z Cascii. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Już czytamy, modlimy się. Za jej wstawiennictwem wypraszamy potrzebne łaski i opiekę nad rodziną i naszą Ojczyzną. Co roku pielgrzymujemy z parafii do sanktuarium w Nowym Sączu. Od dawna modlę się codziennie, aby za jej wstawiennictwem otrzymać łaski nieraz w trudnych sytuacjach. Życzę Wam błogosławieństwa Bożego i obfitych łask w działalności. Szczęść Wam Boże!

Józefa z Małopolskiego