Temat numeru
 
Kalendarium

8 stycznia 1894
 
narodziny Rajmunda Kolbego i chrzest w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli

29 czerwca 1902
Pierwsza Komunia św. w kościele pw. św. Mateusza w Pabianicach

1902-1906
objawienie w kościele w Pabianicach
- Prosiłem Matkę Bożą, żeby mi powiedziała, co ze mnie będzie... Wtedy Matka Boża pokazała mi się, trzymając dwie korony: jedną białą, a drugą czerwoną. Spytała, czy chcę tych koron: biała miała oznaczać, że wytrwam w czystości, a czerwona, że będę męczennikiem. Odpowiedziałem, że chcę...

18 sierpnia 1907
sakrament bierzmowania w kościele Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli

1907
wstąpienie do Małego Seminarium oo. Franciszkanów we Lwowie

4 września 1910
nowicjat w klasztorze franciszkanów – otrzymuje imię Maksymilian

5 września 1911
czasowe śluby zakonne

10 listopada 1912
początek studiów filozoficznych w Rzymie na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim

wrzesień-październik 1914
Juliusz Kolbe (ojciec) jako oficer-legionista stracony przez Rosjan

28 października 1914
otrzymanie tonsury

1 listopada 1914
zakonne śluby wieczyste, przybranie imienia Maria – na cześć Niepokalanej

22 października 1915
doktorat na „Gregorianum”, zakończenie studiów filozoficznych

1915
początek studiów teologicznych na Papieskim Wydziale Teologicznym św.Bonawentury w Rzymie

20 stycznia 1917
przeżycie „poruszenia duszy” uświadamiającego konieczność założenia organizacji maryjnej

17 października 1917
założenie Milicji Niepokalanej (Militia Immaculatae – MI)

28 kwietnia 1918
święcenia kapłańskie w rzymskim kościele s. Andrea della Valle

29 kwietnia 1918
Msza św. prymicyjna w bazylice s. Andrea delle Fratte, gdzie Niepokalana objawiła się Alfonsowi Ratisbonne

22 lipca 1919
doktorat z teologii na Papieskim Wydziale Teologicznym św. Bonawentury 

27 lutego 1920
pogorszenie stanu zdrowia (plucie krwią)

styczeń 1922
pierwszy numer „Rycerza Niepokalanej”, 5000 egz.

1924
pierwszy kalendarz „Rycerza Niepokalanej” na rok 1925, 12 tys. egz.

czerwiec-lipiec 1927
pertraktacje z księciem Janem Druckim-Lubeckim w sprawie uzyskania terenu koło Teresina pod budowę nowego klasztoru i wydawnictwa

6 sierpnia 1927
poświęcenie figurki Niepokalanej w Teresinie na placu budowy klasztoru

5 października 1927
rusza budowa klasztoru w Niepokalanowie

31 października 1927
kanoniczna erygacja klasztoru Niepokalanów

12 listopada 1927
pierwsza Msza św. w kaplicy budującego się Niepokalanowa

7 grudnia 1927
poświęcenie nowego klasztoru przez prowincjała zakonu oo. franciszkanów o. Kornela Czupryka, nadanie mu oficjalnej nazwy „Niepokalanów”; przełożonym wspólnoty zakonnej (2 ojców i 18 braci) zostaje o. Maksymilian Kolbe

19 września 1929
otwarcie Małego Seminarium Misyjnego w Niepokalanowie

styczeń-luty 1930
podróże po Europie w sprawie założenia misji na Dalekim Wschodzie: Wiedeń, Rzym, Asyż, Marsylia, Lourdes, Paryż, Lisieux, Augsburg, Berlin, Toruń

26 lutego 1930
wyjazd do Japonii

20 maja 1930
pierwszy japoński „Rycerz Niepokalanej” – „Seibo no Kishi”, 10 tys. egz.

24 lipca 1930
o. Maksymilian zostaje przełożonym w Japonii, a jego brat o. Alfons Kolbe – w Niepokalanowie

3 grudnia 1930
śmierć o. Alfonsa; przełożonym Niepokalanowa zostaje o. Florian Koziura

4 czerwca 1931
zakup ziemi za miastem Nagasaki pod budowę konwentu Mugenzai no Sono (Ogród Niepokalanej)

maj 1933
pierwszy numer pisma dla młodzieży „Rycerzyk Niepokalanej”

1935
pierwszy numer „Małego Dziennika”

8 grudnia 1936 
na wniosek o. Maksymiliana zakon oo. franciszkanów poświęca się Niepokalanej

wrzesień 1938
pierwszy numer „Małego Rycerzyka Niepokalanej” – miesięcznika dla dzieci, 30 tys. egz.

1938
listopadowy numer „Rycerza Niepokalanej” osiąga nakład miliona egz.

8 i 11 grudnia 1938
nagranie dwóch próbnych audycji radiostacji Stacja Polska 3 – Radio Niepokalanów

styczeń 1939
pierwszy numer „Biuletynu Misyjnego” dla sympatyków i dobrodziejów misji

1 września 1939
wybuch II wojny światowej; klasztor w Niepokalanowie liczy ponad 600 zakonników i jest największym klasztorem katolickim na świecie

grudzień 1939
stała adoracja Najświętszego Sakramentu w Niepokalanowie

20 listopada 1940
pozwolenie okupanta na jednorazowe wydanie „Rycerza Niepokalanej” na grudzień-styczeń 1940-1941, 120 tys. egz.

17 lutego 1941
aresztowanie o. Kolbego wraz z czterema ojcami i wywiezienie do więzienia na Pawiaku w Warszawie

marzec 1941
pobicie o. Kolbego w więzieniu na Pawiaku za wyznanie wiary

28 maja 1941
przywiezienie o. Maksymiliana do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz, otrzymuje nr 16670

koniec lipca 1941
ucieczka więźnia z bloku 14, gdzie przebywa o. Kolbe. Komendant obozu zarządza między 29 lipca a 2 sierpnia selekcję 10 więźniów na śmierć głodową.
O. Kolbe zastępuje więźnia Franciszka Gajowniczka

14 sierpnia 1941
męczeńska śmierć ojca Kolbego - dobity zastrzykiem fenolu

15 sierpnia 1941
spalenie ciała w krematorium

17 marca 1946 
śmierć matki o. Maksymiliana – Marii Kolbe

17 października 1971
beatyfikacja o. Maksymiliana przez papieża Pawła VI

10 października 1982
kanonizacja męczennika Maksymiliana Kolbego przez Ojca Świętego bł. Jana Pawła II

14 sierpnia 2010 – 15 sierpnia 2011
Rok Kolbiański w Zakonie Braci Mniejszych Konwentualnych (franciszkanów)

21 października 2010
ogłoszenie roku 2011 Rokiem Świętego Maksymiliana Marii Kolbego przez Senat RP

Oprac. MW


NAJNOWSZE WYDANIE:
Chrystus Zmartwychwstał! Dla Ciebie i dla mnie
Wielki Post, Wielki Tydzień, Wielka Noc… Ten numer naszego pisma obejmuje czasowo jakże wielkie wydarzenia. Zatem pragniemy w temacie głównym odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie naszego Pana są Jego najwspanialszymi dla nas darami i dlaczego były niezbędne, byśmy mogli zbawić nasze dusze.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Wiarę wyniosłem z domu rodzinnego

Dzisiaj prezentujemy Państwu sylwetkę pana Zdzisława Czajki, który wspiera Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od 2004 roku, a od 2008 roku należy do Apostolatu Fatimy. W listopadzie ubiegłego roku wziął udział w pielgrzymce Apostolatu do Sanktuarium Matki Bożej w Fatimie. Oto co nam o sobie opowiedział…

 

– Urodziłem się w Leżajsku na Podkarpaciu, a ochrzczony zostałem przez ks. Józefa Węgłowskiego w parafii pw. św. Józefa w Tarnawcu koło Leżajska. Potem wyjechałem z rodzicami, Władysławem i Reginą, na Opolszczyznę. Zamieszkaliśmy w Myszowicach, a należeliśmy do parafii pw. Świętej Trójcy w Korfantowie. W dzieciństwie byłem ministrantem i służyłem do Mszy Świętej w małej kapliczce w Myszowicach.


Zaangażowanie w życie Kościoła


– Po zawarciu małżeństwa przeprowadziłem się do swojej obecnej parafii pw. św. Marcina Biskupa w Jasienicy Dolnej, choć uczęszczam do kościoła filialnego pw. św. Mateusza w Mańkowicach. Przez kilka lat należałem wraz z żoną do Żywego Różańca, który teraz już niestety u nas nie istnieje. Poza tym przez 12 lat śpiewałem w chórze parafialnym.


– Kiedyś dostałem od mojego kolegi album poświęcony położonemu niedaleko od Mańkowic Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej na Szwedzkiej Górce. Nazwa Szwedzka Górka jest związana w obecnością na tych terenach w czasie wojny trzydziestoletniej wojsk szwedzkich. W czasach PRL-u jeździłem tam na coroczną Mszę Świętą z okazji tzw. dnia ludowego.

Obecnie w drugi dzień Zielonych Świątek odbywa się tam Zjazd Rolników.


– Od kilku lat sympatyzuję z Trzecim Zakonem ojców franciszkanów w Nysie. Do tej pory nie złożyłem przyrzeczeń, ale jeżdżę tam co jakiś czas na Msze Święte. W każdą ostatnią niedzielę miesiąca jest tam odprawiana Msza Święta w intencji powołań do Trzeciego Zakonu świeckich franciszkanów.


Duchowni w rodzinie


– Brat mojego ojca, Jan Czajka, i jego stryj, Wawrzyniec Czajka, byli księżmi. Miło wspominam zwłaszcza ks. Jana, który przez 42 lata, jako proboszcz i kanonik, posługiwał w parafii Świętych Piotra i Pawła w Zagorzycach Dolnych koło Sędziszowa w Małopolsce.


– Moja siostra stryjeczna Lucyna Czajka – siostra Katarzyna – jest zakonnicą w Zgromadzeniu Córek Bożej Miłości. Obecnie pracuje jako nauczycielka w przedszkolu prowadzonym przez swoje zgromadzenie w Wilkowicach koło Bielska-Białej.


Wspieranie Stowarzyszenia


– Dwadzieścia lat temu, wracając z pracy, znalazłem przed wejściem do mieszkania ulotkę informującą o możliwości wspierania Stowarzyszenia i tak się to zaczęło. Od 2005 roku zgromadziłem wszystkie kalendarze „365 dni z Maryją” i mam prawie 100% wydań „Przymierza z Maryją”, nie mówiąc o innych dewocjonaliach, które otrzymałem: figurce Matki Bożej Fatimskiej czy różańcach, zwłaszcza tym wydanym na 100-lecie Objawień Fatimskich.


Pielgrzymka do Fatimy


– Na 20-lecie swojego wspierania Stowarzyszenia zostałem wylosowany na pielgrzymkę do Fatimy. Byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy. W Fatimie podobały mi się szczególnie: plac przed bazyliką, droga krzyżowa, domy, w których mieszkały dzieci fatimskie oraz zamki, kościoły i klasztor templariuszy w Tomar. Miło wspominam również to, że podczas pielgrzymki moja żona wylosowała figurkę Matki Bożej Fatimskiej, która była nagrodą za zakupy zrobione w jednym ze sklepów.

– Bardzo dziękuję za pielgrzymkę i pozdrawiam szczególnie całą naszą grupę oraz panią przewodnik, która opiekowała się nami i przekazała nam bardzo dużo wiadomości.


Oprac. JK

 


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowna Redakcjo!

Dziękuję serdecznie za przesłany kalendarz i egzemplarze „Przymierza z Maryją”. Czytam je z ochotą i uwagą „od deski do deski”. Artykuły są wartościowe i ciekawe. Życzę dalszej owocnej pracy w tym zakresie. Wasze kalendarze są przepiękne, wspieram datkiem akcję ich rozprowadzania. Życzę wytrwałości w działalności Stowarzyszenia, wspierając ją na ile mogę niemal od początku powstania organizacji, a mam już prawie 90 lat. Niech Boża Opatrzność czuwa nad Wami.

Stanisława ze Śląskiego

 

 Szczęść Boże!

Dziękuję za prowadzenie tak pięknych i potrzebnych akcji katolickich. W miarę moich możliwości wspieram Was w tym pięknym dziele materialnie i duchowo. Życzę Wam, abyście kontynuowali to dzieło jak najdłużej i niech Was Matka Boża Fatimska ma w Swojej opiece i pomaga Wam w tych trudnych dla naszego kraju czasach. Szczęść Wam Boże!

Tadeusz z Małopolski

 

 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Bardzo dziękuję za przesłane pozdrowienia, upominki oraz pozostałe materiały. Ogromnie ucieszyła mnie informacja, że Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi oraz Apostolat Fatimy rozpoczęły kampanię mającą na celu ożywienie kultu św. Antoniego z Padwy. Był on bowiem ukochanym świętym mojej prababci, babci i mamy. Z czasem stał się bardzo bliski i mojemu sercu. Ale nie zawsze tak było. Był taki czas w moim życiu, gdy jako nastolatka miałam do niego wiele żalu. Szczególnie wówczas, gdy widziałam moją ukochaną mamę, stojącą w kościele, pod figurą św. Antoniego i z ufnością modlącą się do niego, a on jej nie pomagał w powrocie do zdrowia i w codziennych troskach. Tak wówczas to widziałam. Przyszedł jednak czas, gdy zrozumiałam, że to obecność tego świętego w życiu mojej mamy sprawiała, że było jej lżej nieść trudy choroby i życia.

Gdy zostałam tercjarką franciszkańską, zapragnęłam, aby w mojej parafii rozwinął się kult św. Antoniego. Żeby wierni mogli z ufnością zawierzać swoje sprawy – często tak bardzo trudne i beznadziejne – Bożemu Cudotwórcy. Aby w ich sercach nigdy nie zaginęła nadzieja Jego wstawiennictwa u Boga i otrzymania skutecznej pomocy. Ta sama nadzieja, jaką żywiła w sercu przez całe życie moja mama. Za każdym razem, gdy wspominam tę historię, to odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że to sam św. Antoni prowadził mnie w działaniach, które miały rozszerzyć jego kult, na chwałę Bożą, w moim parafialnym kościele. Tu muszę dodać, że zostałam tercjarką w kościele, w którym znajduje się figura św. Antoniego, przed którą tak często modliła się moja mama. I to dzięki Ojcom Franciszkanom z tej świątyni mogłam zaangażować się w ożywienie kultu św. Antoniego w moim kościele parafialnym.

Proszę pozwolić, że poniżej krótko opiszę, jak obecnie przedstawia się ten kult w mojej parafii:

W 2000 roku uroczyście powitaliśmy w naszej parafii relikwie św. Antoniego przybyłe prosto z Padwy. W kościele stanęła figura Świętego, obok której jest umieszczony koszyczek z cytatami z kazań św. Antoniego. Tym samym mogą one stanowić formę modlitwy za wstawiennictwem tego Świętego. W każdy wtorek, po Mszy Świętej, odmawiana jest litania do św. Antoniego z Padwy. Każdego 13 czerwca, gdy Kościół obchodzi jego wspomnienie, w intencjach złożonych przez parafian odprawiana jest Msza z poświęceniem chlebków, które później wierni zabierają do domów. Chlebki mają przypominać o chrześcijańskim obowiązku niesienia pomocy potrzebującym i ubogim. Przy figurze umieszczona jest również kasetka na ofiary, które przekazywane są parafialnej Caritas. Tak zebrane pieniądze służą do organizowania różnorakiej pomocy potrzebującym w naszej parafii.

Pozdrawiam Was serdecznie i ufam, że kampania mająca ożywić kult św. Antoniego z Padwy przyniesie liczne duchowe owoce – o co, z całą gorliwością, będę się modliła! Szczęść Boże!

Mariola – Apostołka Fatimy

 

 Szczęść Boże!

Dziękuję bardzo za wszystkie piękne i wartościowe broszurki. Św. Antoni i św. Józef są moimi szczególnymi patronami, chociaż św. Ojciec Pio i św. Jan Paweł II też są moimi wielkimi orędownikami. Dziękuję za Wasze akcje i piękne publikacje. Ja i moja mamusia (91 lat) chętnie dowiadujemy się z nich dużo o życiu świętych, a modlitwy są piękne. Dlatego z całego serca Wam dziękuję. Bóg zapłać za wszystko, co buduje oraz umacnia moją wiarę i miłość do Pana Boga, Jego Syna i naszej Matki.

Grażyna z Torunia

 

 Szanowny Panie Prezesie!

Bardzo dziękuję za niezmierzone wsparcie duchowe, modlitwy oraz wszystkie przesyłki. Wasze kampanie są bardzo szlachetne i potrzebne. Proszę pozwolić, że dam przykład… W zeszłym roku pewnej rodzinie podarowałam kalendarz Maryjny. Od tej pory jej członkowie zaczęli częściej chodzić do kościoła, a ostatnio nawet jeżdżą na pielgrzymki. Nie jest to jedyna rodzina, bo przekazywałam też „Przymierze z Maryją” – zdarzało się, że zostawiałam je na stoliku w przychodni zdrowia. W każdym „Przymierzu…” można znaleźć bardzo ciekawe i pouczające artykuły oraz nowe modlitwy, za co serdecznie dziękuję!

Czas bardzo szybko upływa, już jesteśmy razem od 2009 roku. Mam nadzieję, że dobry Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna pobłogosławią nam i jeszcze dłuższy czas będziemy razem. Choć niestety muszę przyznać, że ostatnio choroby bardzo nękają mnie i mojego męża… Czasem jest mi bardzo ciężko, ale staram się wytrwale modlić i odzyskuję siły. Modlę się też za Was wszystkich codziennie, wypraszając zdrowie, błogosławieństwo Boże we wszystkim oraz opiekę Matki Bożej. Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze – zwłaszcza zdrowia, błogosławieństwa Bożego, opieki Najświętszej Maryi Panny oraz darów Ducha Świętego dla Was wszystkich.

Z Panem Bogiem

Irena z Jastrzębia Zdroju

 

 Szczęść Boże!

Wspieram każdą akcję, którą organizuje Wasze Stowarzyszenie ku czci Pana Jezusa i Matki Najświętszej. Uważam, że są one bardzo potrzebne. Mimo sędziwego wieku, śledzę je na bieżąco. Niech Matuchna Fatimska Wam błogosławi!

Henryk z Tychów