Zoologiczna nienawiść ateisty
Brytyjski zoolog i ewolucjonista prof. Richard Dawkins z Uniwersytetu w Oksfordzie wydał ostatnio książkę pt. Bóg urojony, w której bluźni Panu Bogu pisząc, iż: Bóg Biblii jest okrutnym maniakiem seksualnym, który każe wyznawcom gwałcić i mordować. Na 520 stronach tego „dzieła" mamy do czynienia z mieszanką obrzydliwych bluźnierstw, agresywnym propagowaniem ateizmu i poniżaniem ludzi wierzących. Jak nisko upadła europejska nauka, skoro taki profesor" może po prostacku i bezkarnie obrażać Boga i ludzi wierzących?
200 milionów uzależnionych
Na całym świecie prawie 200 milionów osób w wieku od 15 do 64 lat bierze narkotyki - wynika z opublikowanego raportu ONZ. Polska znajduje się w czołówce krajów produkujących amfetaminę. Jak się okazuje, najwięcej narkomanów jest w krajach biednych i rozwijających się, takich jak Afganistan, Maroko i Pakistan.
Hiszpania: Madryt „rajem" homoseksualistów
W Hiszpanii w ciągu ostatnich dwóch lat zarejestrowano ponad 3 tys. związków jednopłciowych. Prawie jedna trzecia związków osób tej samej płci jest zawierana w hiszpańskiej stolicy, która w tym roku odgrywa rolę gospodarza „święta europejskich homoseksualistów" - Europride. Dla latynoskich homo- i transseksualistów Madryt jest prawdziwym „rajem na ziemi". Porzucają oni własne kraje, w których czują się „nieswojo" i mają problemy ze znalezieniem pracy. Ciągną do hiszpańskiej stolicy, by - jak powiedział cytowany przez AFP 29-letni Peruwiańczyk Miguel Leclercq - „móc przechadzać się, trzymając kolegę za rękę". Sodoma, Gomora, Madryt...
CFI: Nauka religii to... molestowanie
Międzynarodowa pozarządowa organizacja o nazwie Center for Inquiry - CFI (Centrum Śledcze), twierdzi, że edukacja religijna dzieci, również ta przekazywana przez rodziców, jest formą molestowania dzieci i powinna być tak samo traktowana jak inne formy naruszania praw dziecka. „Humaniści" z Center for Inquiry mają na ten temat dyskutować w październiku br. w Pekinie. Miejsce konferencji wydaje się dla ateistów idealne - stolica Chin, w których bezbożny komunizm miesza się z pozbawionym respektu wobec jakichkolwiek wartości etycznych kapitalizmem.
Dzieci zagrażają... środowisku naturalnemu
Największą przysługą jaką ktokolwiek może zrobić Wielkiej Brytanii, jest pomoc udzielona przyszłości planety poprzez zmniejszenie liczebności rodziny o jedno dziecko. Taką skandaliczną opinię można znaleźć w raporcie ogłoszonym przez brytyjską organizację „ekologiczną" Optimum Population Trust. Posiadanie dużych rodzin powinno być traktowane jako takie obciążenia dla środowiska naturalnego, co częste długodystansowe podróże samolotem, używanie dużych samochodów czy zaniedbywanie recyklingu plastikowych toreb - stwierdza raport. A co z Bożym nakazem: Bądźcie płodni i mnóżcie się...?
Amnesty International: „Tak" dla aborcji
Po dwóch latach dyskusji Amnesty International - najsłynniejsza na świecie organizacja broniąca praw człowieka - postanowiła bronić „prawa kobiet do aborcji". Wreszcie wyszły na jaw prawdziwe intencje tych specyficznych obrońców „praw człowieka".
Portugalia: Aborcja na życzenie
Prezydent Portugalii Anibal Cavaco Silva ogłosił ustawę dopuszczającą aborcję do 10. tygodnia ciąży na życzenie kobiety. Tym samym niegdyś katolicka Portugalia stała się pełnoprawną częścią postępowo-ateistycznej Europy.
Francja: „Konserwatywny" prezydent a „dziadkowie"
Francuski rząd, chcący uchodzić za konserwatywny i prawicowy, zamierza zezwolić parom homoseksualnym na adopcję dzieci. Jako opiekunowie nie będą mieli oni statusu rodziców, lecz... dziadków. Obietnicę nowelizacji ustawy PACS (Obywatelski Pakt Solidarnościowy), która dopuści takie rozwiązanie, złożył francuskim homoseksualistom Nicolas Sarkozy jeszcze w czasie kampanii wyborczej. Dziś żądają oni, by prezydent wywiązał się z danego słowa. Ustawa nowelizująca Obywatelski Pakt Solidarnościowy, który usankcjonował prawnie związki homoseksualne we Francji, powinna wejść pod obrady parlamentu we wrześniu. Nowe prawo pozwoli homoseksualistom legalizować związki nie jak dotychczas w kasach wypłacających zasiłki rodzinne, lecz w merostwach. Główną konsekwencją związków zawieranych w ramach PACS była możliwość dziedziczenia po partnerze. Nowelizacja paktu solidarnościowego pozwoli homoseksualistom na adopcję dzieci, gdyż do tego de facto sprowadza się ich status... "dziadków".
PE chce promocji homoseksualizmu w polskich
szkołach
Parlament Europejski przyjął rezolucję na temat „homofobii" w UE wymierzoną głównie przeciwko Polsce. Apeluje w niej do polskich władz o potępienie wypowiedzi wzywających do dyskryminowania homoseksualistów i o nieprzyjmowanie ustawy o zakazie propagandy homoseksualnej w szkołach, którą jakoby miał przedstawić wiceminister edukacji narodowej Mirosław Orzechowski. Za rezolucją głosowało 325 eurodeputowanych, przeciw było 124, a 150 wstrzymało się od głosu. Ponadto PE proponuje wysłanie do Polski delegacji eurodeputowanych, która zbada sytuację pederastów. Szykuje nam się homoseksualna okupacja...
– Pewnego razu otrzymałam zaproszenie do Apostolatu Fatimy i odpowiedziałam, że oczywiście chcę należeć. W Apostolacie cenię sobie zwłaszcza wspólnotę i modlitwę, bo to pomaga w życiu – mówi pani Brygida Sosna z parafii Matki Bożej Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach.
Pani Brygida pochodzi z leżących w województwie śląskim Koszwic, a została ochrzczona w kościele pw. św. Jadwigi w Łagiewnikach Małych. – Moja wiara jest zasługą wszystkich moich bliskich: dziadków i rodziców. Jestem osobą bardzo wierzącą oraz praktykującą i wiele rzeczy już wymodliłam – opowiada.
Wysłuchane modlitwy
Kilka lat temu pani Brygida poważnie zachorowała. Pełna obaw udała się do specjalisty, który skierował ją na operację. – Bardzo się bałam, ale modliłam się cały czas i prosiłam Matkę Bożą o opiekę. Odmawiałam przede wszystkim Różaniec i modliłam się do Pana Jezusa. Operacja się udała – wspomina.
Jako przykład wymodlonej łaski podaje też operację serca swojego męża: – Wszystko poszło dobrze, choć były powikłania, ale Pan Bóg i Maryja wysłuchali moich modlitw.
Zaczęło się od Różańca świętego
Pani Brygida zaczęła wspierać Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi wiele lat temu: – Kiedyś prenumerowałam „Gościa Niedzielnego” i tam znalazłam informację, że można zamówić różaniec papieski, i to zrobiłam. Od tego momentu otrzymuję „Przymierze z Maryją” i wpłacam datki. Niektóre artykuły z „Przymierza z Maryją” – np. o tym, jak są celebrowane Święta Bożego Narodzenia w różnych krajach czy skąd się wzięła choinka – wykorzystywałam w szkole, na lekcjach wychowawczych.
Po pewnym czasie pani Brygida dostała też zaproszenie do Apostolatu Fatimy, na które pozytywnie odpowiedziała. Od tego czasu otrzymuje również czasopismo „Apostoł Fatimy” oraz magazyn „Polonia Christiana”, które czyta także jej małżonek, pan Andrzej.
Pielgrzymka do sanktuarium w Fatimie
W końcu nadszedł też dzień, gdy pani Brygida dowiedziała się, że wylosowała udział w pielgrzymce Apostolatu do Sanktuarium Fatimskiej Pani w Portugalii…
– Gdy dostałam telefon, że wylosowałam pielgrzymkę do Fatimy, byłam bardzo zaskoczona. Raz już byliśmy z mężem w Fatimie. To był taki objazd po Portugalii. Dla mnie, nauczyciela geografii w szkole średniej jest to bardzo interesujący kraj, który darzę sympatią i zawsze chciałam tam pojechać.
– Na pielgrzymce Apostolatu wszystko było wspaniale zorganizowane, zawsze na czas, a ponadto nasza grupa była zdyscyplinowana: nikt się nie spóźniał, nie zgubił, wszystko było perfekt. Zachwyciło mnie to, co zwiedzaliśmy: bazylika Matki Bożej Różańcowej, bazylika Trójcy Przenajświętszej, kaplica Chrystusa Króla, procesja ze świecami, Kaplica Objawień oraz Droga Krzyżowa, i za to bardzo dziękuję.
– Zawsze byłam osobą towarzyską, a na pielgrzymce mogłam poznać i porozmawiać z innymi uczestnikami pielgrzymki. Najbliżej poznałam państwa Bożenę i Stanisława z Cieszyna oraz panią Krystynę ze Starego Sącza.
Przysłuchujący się naszej rozmowie mąż pani Brygidy, który towarzyszył jej podczas pielgrzymki, podzielił się także swoją opinią: – Obawiałem się tego wyjazdu, bo ja też jestem po operacji. Jednak sił nie zabrakło i poradziliśmy sobie. Chcę podkreślić życzliwość pracowników Stowarzyszenia, którzy z nami byli. W wyjeździe do Fatimy najbardziej – oprócz zabytków i wycieczek – podobały nam się aspekty religijne: Droga Krzyżowa, Msze Święte, procesje, wspólny Różaniec.
A pani Brygida dodaje: – Po powrocie z Fatimy mój mąż poszedł na pieszą pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. W jedną stronę idzie się 14 km i małżonek, po tak ciężkiej operacji, przeszedł ten dystans w obie strony. Uważam, że to jest zasługa Matki Bożej Fatimskiej, że to Ona mu pozwoliła i nie wrócił taki zmęczony.
Pani Brygidzie dziękujemy za wspieranie Stowarzyszenia, za miłe słowa pod adresem naszych pracowników i życzymy jeszcze wielu łask Bożych otrzymanych za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny.
oprac. Janusz Komenda
Szczęść Boże!
Pragnę podziękować za przesłanie pięknego prezentu na okazję Chrztu Świętego. Zależało mi, aby podarunek podkreślał katolicki wymiar przyjęcia tego sakramentu. Bardzo doceniam Państwa akcje oraz ciekawe artykuły religijne, patriotyczne i historyczne, odwołujące się również do pięknego okresu w historii, jakim było Średniowiecze.
Mariusz
Szczęść Boże!
Z całego serca dziękuję za list i bardzo ciekawy folder o św. Ojcu Pio, obrazek z relikwią, a także za poświęcony różaniec na palec. Cieszę się niezmiernie. Dziękuję za otrzymane dary, a szczególnie za ciepłe i mądre słowa, przenikające do głębi mojej duszy. Jestem bardzo wdzięczna za ten kontakt. Jednocześnie przepraszam za moje dłuższe milczenie. Miałam wiele problemów, kłopotów rodzinnych, a przede wszystkim trudności z poruszaniem się. Mieszkam 7 kilometrów od najbliższej poczty. Nie jest łatwo skończyłam 81 lat. Liczy się każda pomoc w dowiezieniu do kościoła, lekarza itd. Ale… nie chcę narzekać! Mam przecież za co dziękować Panu Bogu i Matce Najświętszej. Gorąco Was pozdrawiam i dziękuję za pamięć.
Teresa z Mazowieckiego
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Serdecznie dziękuję za „Przymierze z Maryją”, które dostałam leżąc w szpitalu i walcząc o życie i to w same święta wielkanocne! To była trudna i niebezpieczna operacja. Rozległa przepuklina pępkowa, leżałam w tym szpitalu prawie trzy tygodnie, żywiona wyłącznie kroplówką podtrzymującą funkcje życiowe. Przez ten czas, mimo ostrego bólu, nie rozstawałam się z różańcem. Cały czas, gdy tylko otworzyłam oczy, modliłam się do Matki Najświętszej o ocalenie. Tak bardzo chciałam żyć! Teraz jestem po pobycie w szpitalu, dzieci się mną opiekują, bo sama niewiele mogę. Jestem ogromnie wdzięczna za wszystkie książeczki, które tak wiele dobrego wniosły do mojego życia. Najbardziej zaś za to, że istnieje taka organizacja, jak Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi. Bez Waszego Stowarzyszenia nie doświadczyłabym tego, czego teraz mam okazję doświadczyć. Dziękuję serdecznie, że jesteście i działacie tak prężnie!
Janina z Lubelskiego
Szczęść Boże!
Na początku bardzo serdecznie dziękuję za Waszą przesyłkę. Broszurę czytam z wielką radością, bo są to bardzo ciekawe wiadomości, nad którymi można się zastanowić. Pyta Pan, co dla mnie jest ważne w tym „Przymierzu z Maryją”? Dla mnie wszystko jest ważne, a ludzie powinni czytać to pismo i zastanowić się nad sobą. Przede wszystkim podziwiam tych, którzy prowadzą to wielkie dzieło, że są tak zaangażowani i wychodzą z pismem do ludzi. Trzeba dbać o to, aby wiara nie wygasła. Starsi ludzie na pewno chętnie, podobnie jak ja, czytają „Przymierze…”. Ja wiary nie straciłam. W tym roku kończę 88 lat, też nie mam wiele siły i zdrowia, ale dziękuję Panu Bogu za wszystko. Nie jestem sama, mieszkam z dziećmi, mam malutką prawnusię – ma 14 miesięcy. Jest bardzo kochana, taki śmieszek, aniołeczek. Pozdrawiam wszystkich Przyjaciół „Przymierza z Maryją”, nadal będę się za Was modlić i proszę o modlitwę. Pozostańcie z Panem Bogiem, Panem Jezusem Chrystusem i Maryją Matką naszą na wieki.
Helena ze Strzegomia
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Utrzymuję z Państwem kontakt od wielu lat i uważam, że otrzymane materiały dotyczące św. Antoniego są jednymi z najlepszych – są najciekawsze z dotychczas przesłanych. Jest to bardzo ważny święty w moim życiu, mój patron (podczas chrztu św. w 1941 roku, w bardzo ciężkich czasach, dostałem na drugie imię Antoni). Często się do niego modlę i moje prośby są wysłuchiwane.
Wiesław z Warszawy
Szanowny Panie Prezesie!
Każdy Pana list czytam z wielkim zainteresowaniem, bo jest jakby zwierciadłem naszego życia, aktualności, ducha Maryjnego, niestety też smutnej sytuacji tzn. „rządów” obecnych! Obserwuję to wszystko. Dlatego pragniemy zwracać się do naszej Matki Bożej Rozwiązującej Węzły o rozwiązanie węzłów naszych własnych, naszych bliźnich i naszej Ojczyzny. Panie Prezesie, dziękuję za wszystkie prezenty. Na kartce powierzyłam węzły przed cudowny obraz Maryi w Augsburgu z moją obecnością duchową 15 sierpnia. Obrazek oprawiłam w pracowni w piękną ramkę.
Jolanta
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Bardzo się cieszę, że należę do Apostolatu Fatimy i bardzo jestem wdzięczna za przesyłanie mi „Przymierza z Maryją” oraz wszystkie dotychczas otrzymane przesyłki. W obecnym czasie dotyka nas niepewność o jutro, czy zdołamy ocalić siebie w trudnej sytuacji życiowej, w jakiej przyszło nam żyć. Niekończąca się wojna na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, susza, głód, pożary, brak perspektyw na spokojne i szczęśliwe życie. Walka człowieka z Bogiem, Kościołem i Krzyżem. A to często doprowadza osoby starsze i młodych ludzi do depresji, a w ostateczności do samobójstwa. Często młodzi ludzie nie posiadają dobrych wzorców, opartych na głębokiej wierze i decydują się, niestety, nawet na ten drastyczny krok. Niech Matka Najświętsza otacza nas na co dzień płaszczem dobroci i miłości. O to proszę codziennie w modlitwie za siebie, rodzinę, kraj i Apostolat Fatimy. Pozdrawiam Was, Kochani, ciepło i serdecznie.
Alina z Gliwic
Szczęść Boże!
Bardzo dziękuję za przesłanie mi pakietu poświęconego Matce Bożej Rozwiązującej Węzły, w tym Jej przepięknego wizerunku. Z tego powodu jest mi ogromnie miło. Tak w ogóle bardzo sobie cenię Państwa działalność, w tym przesyłane do mnie piękne sakramentalia. Jest mi szczególnie miło, że pamiętacie Państwo o corocznym Maryjnym kalendarzu. Każdego roku z niego korzystam i sprawia mi to ogromną radość. Życzę Państwu samych dobrych dzieł, pomysłów i wytrwałości w pracy na rzecz Dobra. Bóg zapłać!
Z wyrazami poważania i szacunku
Stała Czytelniczka