Temat numeru
 
Przesłanie fatimskie i prześladowania Kościoła
José Antonio Ureta


To odniesienie w rezolucji do fanatyzmu jest niezwykle niepokojące i nie zapowiada niczego dobrego na przyszłość. Przecież właśnie w imię walki z „fanatyzmem" i „obskurantyzmem" duchowieństwo było prześladowane i masowo mordowane w czasie rewolucji francuskiej.


Druga faza prześladowań


Druga faza wzmagania prześladowań polega na zatwierdzaniu praw, które ograniczają wolność wypowiedzi i działań katolików, kryminalizując ich sprzeciw wobec akceptacji ustawodawstwa gwałcącego Boskie prawo. Pretekstem jest tutaj obrona praw człowieka i wolności publicznych, walka z dyskryminacjami rzekomo nielegalnymi (ponieważ tak zostało to zadekretowane przez „najwyższe prawo", które zgodnie z tym, co już powiedzieliśmy, prezydent Chirac określa jako prawo Republiki).

Najbardziej jaskrawym przypadkiem spełnienia tego zagrożenia jest kryminalizacja zachowań sprzeciwiających się homoseksualizmowi. Pod koniec XX wieku, lewicowe nurty zaczęły regularnie podnosić kwestię ochrony przed dyskryminacją rasową, która to ochrona, według nich, powinna być rozciągnięta na wszystkie mniejszości, włączając w to homoseksualistów. Stąd właśnie ustawodawstwo potępiające i często surowo karzące dyskryminację z powodu „orientacji seksualnej", która obejmuje nie tylko homoseksualizm męski i lesbianizm, lecz również biseksualistów i transeksualistów.


Stolica Apostolska protestowała przeciwko temu nadmiernemu rozszerzeniu zasady niedyskryminacji na homoseksualizm w dokumencie Świętej Kongregacji do spraw Doktryny Wiary z lipca 1992 roku, zatytułowanym Rozważania na temat katolickiej odpowiedzi na propozycje legislacyjne dotyczące niedyskryminacji homoseksualistów.


Trzecia faza prześladowań

Protest Watykanu nie przeszkodził w zatwierdzeniu i stosowaniu legislacji prohomoseksualnej. Co więcej, w wielu krajach stworzono organizmy mające czuwać i zwalczać dyskryminację, zrzeszeniom homoseksualistów przyznano ponadto prawo do denuncjowania oponentów przed wymiarem sprawiedliwości.


W marcu parlament brytyjski zatwierdził Sexual Orientation Regulations, które potępia wszelką dyskryminację z powodu orientacji seksualnej przy zatrudnianiu pracowników oraz w sferze dóbr i usług. Komentując cel legislacji, wydział ds. kontaktów szkockiego episkopatu stwierdził: Norma ta, która wejdzie w życie na obszarze całego Zjednoczonego Królestwa, będzie mieć zastosowanie w całej sferze dóbr i usług, a więc dotyczyć będzie księdza, który odmawia wynajmowania pomieszczeń parafialnych parom homoseksualistów, po wydawcę gazety katolickiej, który nie chce zamieścić reklamy parady homoseksualistów. Wszystkie te czyny będą mogły zostać ukarane zgodnie z prawem na mocy tego nowego drakońskiego środka.

Jako że parlament już zaaprobował „małżeństwo homoseksualistów" z prawem do adopcji dzieci, zarządzenie prawne zobowiązuje katolickie agencje ds. adopcji dzieci do nie dyskryminowania „małżeństwa" homoseksualistów, które pragnąc zaadoptować dziecko zwróci się do nich po pomoc. Mimo wyraźnych próśb hierarchii katolickiej, na mocy osobistej decyzji premiera Tony`ego Blaira nie zrobiono wyjątku dla instytucji religijnych, które zgodnie z sumieniem nie mogą oddać niewinnej istoty w ręce tego rodzaju „małżeństw".


W rolniczych zakątkach Anglii popularna forma reperowania rodzinnego budżetu polega na wynajmowaniu pokojów na weekendy. Nazywa się to „bed and breakfast", ponieważ oferują ponadto śniadanie. W związku z tym prawem, katolicy nie będą mogli oferować tego rodzaju usług, bo we własnym domu zmuszeni będą akceptować noclegi osób, które popełniają grzech wołający o pomstę do nieba.

1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 /


NAJNOWSZE WYDANIE:
Królowa Apostołów
Ten numer naszego pisma poświęciliśmy w dużej mierze Kościołowi Apostolskiemu oraz Maryi, która jest Królową Apostołów i wszystkich dusz apostolskich. Zatem także w tym aspekcie Matka Boża jest naszą Królową, bo przecież każdy z nas, ochrzczonych, jest powołany do apostolstwa, do świadczenia o wierze katolickiej słowem i czynem.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Dotknięcie Karoliny

Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi redakcję „Przymierza z Maryją” odwiedzili Państwo Anna i Jerzy Kasperczykowie z Krakowa, którzy wspierają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od początku jego istnienia. – Prowadzicie Państwo dobrą działalność. Wiem, że teraz jest ciężej, ale z pomocą Bożą…, bo inaczej się nie da – mówi pani Anna.

 

– Do Apostolatu Fatimy należymy wspólnie z mężem od 2001 roku – kontynuuje. To się stało tak, że listonosz przyniósł do naszej pracy ulotkę Stowarzyszenia. Zainteresowaliśmy się i napisaliśmy…

Aktywni Dobrodzieje Stowarzyszenia


– Bierzemy udział w kampaniach organizowanych przez Stowarzyszenie i modlimy się, wykorzystując otrzymane materiały. Wzięliśmy też udział w akcji, podczas której zbierano pieniądze na wykupienie i remont siedziby Stowarzyszenia przy ul. Augustiańskiej w Krakowie
– dodaje pan Jerzy. – Parę lat temu byliśmy na ul. Augustiańskiej podczas peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej – dopowiada pani Anna. – Ja osobiście byłam też gościem na jednym z Kongresów Konserwatywnych, który odbywał się w Krakowie przy ul. Sławkowskiej. To było bardzo przyjemne doświadczenie. Do wspierania Stowarzyszenia wciągnęliśmy naszą mamę, która obecnie ma już 96 lat, ale wciąż otrzymuje i czyta „Przymierze z Maryją”. [...]

 

[Pełny tekst w wydaniu papierowym]


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowny Panie Prezesie!

Jestem osobą wiekową (88 lat), schorowaną – o bardzo niewielkich możliwościach działania. Od lat jestem zwolenniczką działalności Pana oraz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Dziękuję Panu Bogu za Pana osobę, modlę się od kilkunastu lat o powodzenie Waszych akcji. W życiu wiele przeżyłam i widziałam, mogę więc obiektywnie ocenić Waszą działalność. Wyrażam więc mój ogromny szacunek za wszystko, czego dokonujecie. Dziękuję za Wasze pisma, w szczególności za „Przymierze z Maryją” oraz za inne materiały. Jestem także szczególnie wdzięczna za Waszą akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”, która nasuwa pytanie: Dokąd zmierzasz Polsko? Panie Prezesie – oby Pan Bóg dał Panu dużo zdrowia i siły!

Joanna z Bytomia

 

Szczęść Boże!

Dziękujemy Państwu za akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”. Cieszymy się, że została podjęta taka inicjatywa. Chętnie się do niej włączamy. Kształtowanie w duchu Bożym naszych dzieci od najmłodszych lat to nasz obowiązek i najważniejszy cel naszego życia. Dlatego musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić dzieci od zgorszenia, a szkoła to przecież drugi dom naszych dzieci. Szczęść Boże dla Waszej pięknej pracy! Prosimy o modlitwę w obliczu choroby nowotworowej, z którą musimy się zmagać w naszej Rodzinie.

Agnieszka i Witold z Podkarpacia

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Dziękuję za wszystkie otrzymane od Państwa materiały, które sobie bardzo cenię i które zajmują w moim domu szczególne miejsce. Postanowiłam też napisać, by dać świadectwo. Moje pierwsze badania medyczne wypadły niekorzystnie, później nastąpiła biopsja i „wielkie czekanie”. Cały czas nie traciłam nadziei. Wszystko zawierzyłam Bogu i Maryi, modląc się jednocześnie nowenną do św. Ojca Pio, którego to obrazek i relikwie dostałam od Was. Zaraz potem odebrałam wiadomość, że nie mam komórek rakowych. Dziękuję Bogu, Maryi i św. Ojcu Pio za łaskę zdrowia, a Wam za dzieło, które prowadzicie. Niech dobry Pan Bóg błogosławi w Waszej wspaniałej pracy… Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

Renata

 

Szanowny Panie Redaktorze, Szanowny Panie Prezesie

Zdaję sobie sprawę, że chwilę się nie odzywałam, ale było to spowodowane moją niedyspozycją, którą odczuwam od zeszłego roku. Miałam nadzieję na poprawę. Niestety, poważny wiek spowodował moją niepełnosprawność ruchową. Bardzo mi trudno zachować pionową postawę i równowagę, dlatego w domu mam dokładnie wytyczony bezpieczny obszar poruszania się, a na zewnątrz metalowy wózek, który umożliwia mi poruszanie się na niewielkich dystansach. Z powodu wielu ograniczeń i zmian, wiele spraw przejęły moje dzieci. Teraz niestety ze względów zdrowotnych obawiam się, że będę zmuszona opuścić Stowarzyszenie i „Przymierze…”, o czym jest mi trudno i przykro pisać i mówić. Przyzwyczaiłam się bowiem do kontaktów z Wami poprzez wsparcie, lektury, dyskusje na aktualnie zamieszczane tematy, możliwość uczestnictwa w spotkaniach „Przymierza z Maryją” i liczne okazje do podzielenia się z bliźnimi efektami moich praktyk religijnych i możliwością wykazania się religijną postawą.

Dla mnie osobiście wspieranie „Przymierza…” jako największego pisma dla katolików w Polsce było i jest satysfakcjonujące i ważne. Nie bez znaczenia są osobistości od lat związane i utożsamiane z pismem. Redaktor naczelny we wstępie do każdego egzemplarza zapoznaje z jego tematyką, ale też akcentuje najważniejsze przesłania obecnej chwili, tj. że wszystkie aktualne wydarzenia nie mogą przesłaniać faktu w jakich czasach żyjemy obecnie i co jest naszym teraźniejszym obowiązkiem. Cenię także postawę Prezesa Stowarzyszenia, p. Sławomira Olejniczaka za pracowitość, energię i siłę działania. Niebanalne formy imiennego i adresowego sposobu komunikowania się też mają wielu zwolenników i entuzjastów. A w piśmie szczególną uwagę przykuwają: temat główny, święte wzory, kampanie, lektury duchowe, felietony, problemy. Ciekawa tematyka poszerza grono Czytelników.

Kończąc, pragnę złożyć na ręce Pana Prezesa oraz Pana Redaktora i całej Redakcji moje podziękowania i pozdrowienia. Życzę dużo wytrwałości i siły w działaniu. Pragnę też zapewnić o swojej modlitwie w Waszej intencji i intencji Przyjaciół. Szczęść Boże!

Zofia

 

Od Redakcji:

Szanowna Pani Zofio!

Z całego serca dziękujemy za Pani piękne, pełne serdeczności i szczerości słowa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy być częścią Pani codzienności i duchowej drogi przez tak długi czas. Mimo wszelkich trudności, ufamy, że nadal będziemy mieć ze sobą kontakt! Dziękujemy za Pani zapewnienie o modlitwie. Prosimy również przyjąć nasze modlitwy i życzenia wszelkich łask Bożych, szczególnie w tym wymagającym czasie. Niech Matka Najświętsza otacza Panią swoją opieką, a Duch Święty napełnia siłą, pokojem i nadzieją.

Z wdzięcznością i szacunkiem
Redakcja „Przymierza z Maryją” oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi

 

Szczęść Boże!

Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi za obfite, mądre, rozsądne i aktualne tematy poruszane w korespondencji i wydawnictwach, przypominające wielokrotnie ważne wydarzenia historyczne, ważne zdarzenia utwierdzające w człowieku głęboko wierzącym i myślącym rzeczywistą prawdę, że nasza wiara opiera się na ufności, że Pan Bóg działa w naszym imieniu i z wielką mocą, że prowadzi nas dobrymi drogami. Jest to bardzo ważne, że Prezes Stowarzyszenia i Redakcja „Przymierza z Maryją” swoją pracą stale wzmacniają i przypominają o obecności Pana Boga w naszym życiu. Ufam, dziękuję i proszę o dalsze wskazówki prowadzące do dobrego i mądrego działania. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i zdrowia w działalności!

Cecylia z Poznania