Św. Michale wstaw się za mną! [podcast]
Jak już mówiłem, być może to światło słoneczne odbijające się w moich oczach sprawiło, że widziałem Michała, jak się zmieniał. Stawał się coraz większy. Jego ramiona jakby się rozrastały. Przypominał anioła. W dodatku w ręku trzymał miecz. Miecz, który rozbłysnął milionem świateł.
Cóż, to wszystko, co zapamiętałem, zanim zemdlałem - napisał amerykański żołnierz do matki.